Rock Shox Boxxer - Mistrzem świata ??

[Chrabał]

Co do strojów narodowych - na MŚ wymagane są stroje narodowe (a w zasadzie koszulki) podczas eliminacji i finałów. To czy będzie to obcisłe wdzianko czy luźna bluza to już w zasadzie zależy od zawodnika - jeśli trasa jest szybka na otwartych przestrzeniach a więc aerodynamika ma większe znaczenie, zawodnicy chętniej zakładają lycrę, to samo jest gdy jest błoto - obcisłych ciuchów tak bardzo nie obkleja, a więc i nie obciąża.

Inaczej się ma sprawa w reprezentacji polski - tu zakłada sie to co dadzą, modląc się żeby w ogóle dali i jakiś jełop to dowiózł na miejsce zawodów :P

Na PŚ stroje zawodnicy jeżdżą w ciuchach teamowych albo swoich dowolnych, chyba że - tak jak to było ostatnio z naszymi w Mariborze - do startu nie są dopuszczeni dzięki punktom, tylko zgłoszeni jako reprezentacja - wtedy oczywiście jadą w strojach narodowych.

[Steel]

Za dawnych czasów był przepis mówiący o tym, że stroje muszą być jednakowe dla całego cyklu MŚ w danej dyscyplinie ( przez dyscyplina rozumiano kolarstwo a nie jego odmiany ). Stąd za starych dobrych czasów reprezentacja DH jeździła w obcisłych ciuchach, co było bardziej logiczne niż szosowcy czy XC w luźnych. Nie znam obecnych przepisów UCI, jednak sugerując się "szybkimi" zmianami w tej organizacji podejrzewam, że przepis może dalej funkcjonować.

Funkcjonalnie stroje obcisłe są lepsze, a że luźne są modne to inna sprawa. Mnie razi np chamski język (wystarczy obejrzeć kilka relacji z zawodów ) i zachowanie dirtowców ( cóż to za "przyjemność" oglądać goły tyłek kolesia na zawodach, tylko dlatego, że ma "modnie" opuszczone spodnie ). Nie ma się co dziwić, że to odstrasza potencjalnych sponsorów ( odnośnie dirtu to bardziej do polskich riderów ), na świecie trochę ( niewiele ale zawsze ) wyzszy poziom kultury osobistej obowiązuje.

Koniec OT

Nie wiem czemu narzekacie na Boxxery, że są słabe. Ważę "trochę" dużo, mam Boxxera Team ( któremu w serwisie wpakowali flaki od WC by chodził na sprężynie powietrznej, a i kolor bardziej mi pasował do ramy ). Praca tego widelca jest rewelacyjna ( moim zdaniem 888 w żadnej wersji sie nie umywa ), oczywiście do mowa o DH. Wiele teamów nawet amatorskich wybiera Boxxery właśnie za pracę i banalny serwis ( w domu można większość samemu zrobić bez większego problemu i specjalistycznych narzędzi ). Do tego dochodzi dość łatwy i tani dostęp do części zamiennych. Nie bez wpływu pozostaje również łatwość ustawienia pod konkretnego ridera.

ps. normalni zawodnicy nie płacą za sprzęt z własnej kasy. Od płacenia jest Team. Co więcej spora część zawodników z teamów amatorskich tez jest w pełni utrzymywanych sprzętowo ( jasne, że nie mówię o Polsce, bo jak wiadomo to 3 świat )