FORUM DH-zone.com

sory bardzo, ale czemu nikt przedemną nie wspomniał o Rocky Mountain RM7 ??!! Moim zdaniem to jest chyba jedna z największych legend:) Sam miałem ją kiedyś kupić ale niestety pękają przy mocowaniu dampera... To może następca RM7 ---> RMX:) Po za RM7/RMX warto wspomnieć o starych modelach Yeti/Schwinn (to samo) no i stare Scotty np. Vertigo i Octane Dh.

Dla mnie kultowe są naturalnie Karpiele.... Santa s8- hmm no też, ale v10 już nie - nie wiem, ale nie lubię tych ram osobiście

Stare scotty octane dh i vertigo ( troche straszydła, ale to jeździło... ) . Cortiny, RM 7 ( ile się tego naoglądało w kanadysjkich produkcjach ) ... Ale przede wszystkim kultowym sprzetem jest ATX ONE DH od Gianta i jego poprzednia wersja, której nie pamiętam nazwy już ( też jakiś atx ) - ten sam koncept zawieszenia to miało ...

Osobiście sam teraz złożyłem rower w stylu oldschool z pogranicza enduro... ale jeździli na tym kiedyś ludzie i w dh .... wiecej w moim albumie jest . Sam też chyba zacznę odchodzić od noboczesnych ram, bo zwyczajnie dla mnie zaczyna się robić przerost formy nad treścią - coraz cieńsze rurki, coraz bardziej cieniowane, coraz bardziej ażurowe konstrukcje ... Jestem zwolennikiem lekkich rowerów, ale jednak myślę, że obecny przemysł idzie w przesadę odchudzania i nie ma już prawdziwego sprzętu na lata, a przy okazji lekkiego w miarę ... No - ok ... może i jest, ale nie jest dostępny dla zwykłego zjadacza chleba, a jeśli dostępny, to nie przy naszej średniej krajowej ...

Gdzie się podziały tamte czasy...

sudi v10 nie jest kultowy moze dlatego, ze ten rower nie ma tak dużo. To ledwo poprzednia generacja. To tak jakbysmy sie jarali giantem dh teamem czy gt dhi starym. Sporo ludzi to nadal ma.

Do listy dodac jeszcze można Dare i Cove za epizody w NWD i NSX.

legendarne to dla mnie stare/nienowe, co nie znaczy jednak złe :P nie pamiętam zabardzo na co sie wpatrywałem 7-8 lat temu, ale nazwy jak Hot-Chilli czy Cortina chyba by pasowały...ogólnie co stare ale jare to jestem za, np taki Giancik też

Witam,dla mnie legendarnymi ramkami są S8,Bullit,rm7 ,rm9 ,no i też zawsze kony wszędzie były wiec jak by nie patrzył to też mogę je podpiąć jak dla mnie jako ramki legendarne.
Ale teraz nie rozumie dlaczego karpiel maił by być legendarną ramką ,tą ramkę to u Bendera widziałem i tak po za tym u nikogo więcej z bardziej znanych ludzi (może mało widzę),z tego co widziałem to kilka osób ją wymieniło,ciekawe ile mają lat 15 i w dół?,w sumie jak by Bender jej nie miał to nikt by sie nią tak nie jarał i zresztą samym benderem tez nie ma co tak sie jarać ,skoczył dropa spadł jak worek ziemniaków i tyle inni też robią nie złe dropy a nikt sie nimi tak nie jara.
Pozdro

zaqwes Bender wystarczy. Zreszta nie zawsze sie liczy kto na nich jezdzil. To po prostu było marzenie w swoich czasach. A z kona to taki problem, ze to dalej jest legendarne nieporozumienie jesli chodzi o geometrie w wielu modelach.

A panowie jak nasze rodzime lokalne legendy? Ile osób marzyło o np. Czeskich ramach? Sekimy, Rock Machiny czy RB

Nie wiem skąd sie urwałeś ale Bender to legenda pierwszy latał takie rzeczy i on jest człowiekiem który to ukierunkował, żeby robić takie rzeczy jak on to trzeba nie znać strachu, a jeśli jesteś taki elo to pokarz kto poleciał 60ft dropa ?


Kultower rameczki to ATX, S8, Cortiny, Racelink, moze cannondale, no i moze nie legenda ale takze bardzo znana i kojarzona ramka Orange 223/224

JozanCo do psychiki to czy ktoś jest odważny czy głupi to inna sprawa ja pod niego nic nie podpisuje nie wiem jaki jest,a 60 ft to 18m jak sie nie mylę to na imprezie adidas mieli dropa 17 metrowego,ale to jeszcze sprawdzę i jak coś to sprostuję jak bym sie pomylił .

zaqwes nie mieli. Biki do slope by tego nie zniosły.

ludzie ogarnijcie sie...owszem macie racje...s8, rm9,atx one, nawet raven, gt lobo, ALE prawdziwe legendy od ktorych wszystko zaczynalo i sie uczylo to karpiel, san andreas, yeti i hot chilli. kto pamieta bodajze z 1996 roku katalog rowerowy ze slynnym hot chilli z dwoma tarczami z przodu ?

ps. i z dwupolkowym amorem z motoru ?

Chainsaw Carracass
Norco VPS (ten wielką główką)
NICOLAI Lambda ST
SC super8

DangerousMike DH 1.0

To jest Panowie klasyka. Miało to, swoje wady, nawet wiele, ale nie da się powiedzieć, że nie jest to klasyk. Zwłaszcza w secie z Super Monsterem... Klasyk w najczystszej formie.

Na Dangerous Mike DH 1.0 nie dało się jeździć, nawet z super monsterem

zakwas, przez karpiela nie mogłem spać po nocach jak nie wiedziałem jeszcze, że w usa i kanadzie w ogóle ktoś jeździ na rowerach.

Zapomniałbym:

rzeczywiście Hot Chilli, konkretnie chico i world cup dh :]
Kona Stab Dee Lux

Według mnie to Dangerous Mike zgapiał ramy od Santa Cruz'a ... DH 1.0 od s8 a serię FR od Bullita dla mnie DM to zadna legenda ...

MOim snem i marzeniem jest karpiel jakikolwiek po prostu te ramki mnie powalają jak kiedyś będe miał kaskę to kupie nawet z tych nowszych bo sama firma jest dla mnie legendą może i z powodu bendera a może i nie ale stronkę karpiela przeglądam codziennie i jak ostatnio wyrwałem fotki nowych ramek to nie mogłem spać. Lecz niestety pensja serwisanta rowerowego nie pozwala na kupno dobrego roweru jak to mówią szewc bez butów chodzi:D a ja jeżdżę na marnym signie:D. Pozdro

bielek poczekaj aż jankesi zaczna kupować karpiele bo uzywki beda stały po 1000-1500$ za 1 letnie ramki. Za starsze jeszcze mniej

zaqwes pisze:JozanCo do psychiki to czy ktoś jest odważny czy głupi to inna sprawa ja pod niego nic nie podpisuje nie wiem jaki jest,a 60 ft to 18m jak sie nie mylę to na imprezie adidas mieli dropa 17 metrowego,ale to jeszcze sprawdzę i jak coś to sprostuję jak bym sie pomylił .

Spaced pisze:zaqwes nie mieli. Biki do slope by tego nie zniosły.

Mieli dużego dropa coś koło 12 merów było to w roku 2005 kiedy slopestyle dopiero nabierał rozpędu a addidas slopstyle miało jeszcze bardziej freeridową forme

milkman był duży ale 17 metrów to rekord swiata jesli sie nie myle. Jaw drop miał tyle. Troche kiepsko widzialy mi sie 360tki z Jaw Dropa

NWD 6, Dunne skacze dwa potężne dropy, jeden w Utah a drugi właśnie na adi sstyle, on miał coś koło chyba 16 m...

zaqwes pisze:zresztą samym benderem tez nie ma co tak sie jarać ,skoczył dropa spadł jak worek ziemniaków i tyle

Nikt Ci nie zabrania skoczyc tego samego dropa i wyladowac ze stylem. Stan na Jaw dropie to najprawdopodobniej popuscisz w gacie i uciekniesz z placzem. Poza tym co bylo zlego w stylu Bendera na Jaw Dropie? Ustawial rower w locie, wyladowal na dwa kola... A drop byl nie do ustania, nie tylko Bender to powiedzial pozniej.

Nienawidze czegos takiego, mlody gosc naoglada sie filmow w ktorym lataja, owszem, duze rzeczy, ale na PRZYGOTOWANE LADOWANIA o odpowiednim profilu (vide drop Carlina Dunne na Adidas Slopestyle...) i jara sie tym ze lataja tyle co Bender i ustaja. Problem pojawia sie gdy ladowanie ma niekoniecznie dobry profil i jest w piach... Bender potrafil cos takiego ustac (ustal 15 m, nie ustal 16,5). Troche szacunku, bo ten gosc latal rzeczy ktore w tamtych czasach nikomu sie nie snily, a teraz tworzy bikeparki w calych stanach i Kanadzie...