loko, pa jaki jestem fajny
http://tyskagruparowerowa.republika.pl/Dcp_0076.jpg
malolaty z parku z szerokimi sznurowkami na mnie lecOM, i wogole jak fajnie sobie latam, jedna mi powiedziala ze jestem fajny, i ze chce ze mnOM chodzic, ale ja nie wiem co robic, potem zrobilem kilka hamplow przed blokiem, i sie nauczylem tak zarzucać tyłem na hamplu normalnie hardkor ziooom, na piasku lepiej wychodzi... a niekiedy na kostkach tak zahampluje ze mi opona piszczy jak samochodach, to jest dopiero wyczes meeeen, tak przed laskami zapodac hampla to jest dopiero zycie...
ostatnio bylem w rowerowym i widzialem jak kolo na filmie robi taki pierdolnik, staje na przednim, potem na tylnim i jedzie dalej, tak zrobic przy babciach wychodzących z kosciola w niedziele... kurde fajnie by było, co nie? stare baby a pewnie kisiel w batach by miały, aha, jeszcze tez slyszalem cos o gientych kierownicach, taka moda ziom madafaka, co mi polecacie? czy zoom za dwajścia złociszy sie nada do takiego hardkoru jaki ja zapodaje?
loko, odpisz mi, prosze, katorga byla taka wyjebana w kosmos ziom, i wy tez takie mieliscie, nauczycie mnie pare nowych sztuczek i wywijasów, lub tudzież i ówdzie esów floresów?