FORUM DH-zone.com

to nie gadać tylko do roboty się brać panowie

Dragon-kr Niby tak ale jesli każdy się zabierze za przerabianie po swojemu to powstanie jeden wielki burdel a nie trasa. Chodziło mi o to , że jak juz ktos się bierze za kopanie to niech to robi z głową.

było to robione z głową.....tylko bierz jeszcze pod uwagę, że nie wszyscy daleko latają......widziałem nie małą ilość osób które raczej spokojniej skaczą.........druga sprawa...fakt faktem cięzko tam zrobić rozsądne lądowanie, które by wszystkich zadowoliło

no a speeddown do 2 wawozu po prostu swieeetny... wybicie super ale gdyby bylo 2 m wczesniej to jeszcze jakies wyzwanie, a nie taka ta lopata prosta sie robi, ze trzeba hamowac przed hopami zeby nie przeleciec ;/
Jesli juz kopiecie to stawiajcie sobi wyzej poprzeczke, robcie hopy zeby byly dla was wyzwaniem, a jak wytyczacie nowe sciezki jak np. po pierwszym wawozie to moze jakims zygzakiem, jakis zakret ( niekoniecznie musi byc banda) zeby sie nie jechalo na wprost bo to zaden fun

Łopata to ta traska zaraz obok ZOO, tak? Warto się tam wybierać? Ostatnim razem byłem rok temu i nie wiem czy coś się pozmieniało, a planuję się wybrać bo u mnie się zaczyna nudzić.

Roman_KRK ja tego nie robiłe faktycznie przydałoby się jakieś utrudnienia porobic....muszę to przekminić...jakieś drzewa w poprzek na wyokości 1m coby było trudniej ;-DDD

Blotolf ladowanie od trzeciej chopy jest juz zrobione, tak ze da sie ladowac i nie pozera calego zawieszenia w rowerze (na oko jakies 6-7m). a co do robienia pod swoj poziom, to wezcie poprawke ze niektorzy nie wymiataja tak bardzo. prawdopodobnie gdybym sam tego dabla nie budowal, tez mialbym spine co do wjebania sie w prog ladowania.

Roman_KRK ja za przerabiabnie speedjumpa do drugiego wawozu sie nie zabieralem, bo nigdy mnie nie jarala jazda po tym plaskim odcinku. przerobil go moj kumpel ktory jezdzi na hardtailu i nie dziwie sie ze mial problem z doleceniem (no i co, teraz bedzie konflikt interesow sztywniak vs. full?:))

trzecia sprawa. na przyszlosc wezcie i zastanowcie sie zanim zaczniecie cos krytykowac. przebudowa trzeciej chopy ruszyla w niedziele, tak sie jakos kurwa sklada ze jak sie juz komus chce cos zbudowac, to moze np jak ja, pracuje caly tydzien i po prostu nie da sie od razu wszystkiego skonczyc. i tak sie uwinelismy z tym do wczoraj calkiem niezle. i nie chodzi tu o budowanie z glowa czy bez, bo koncepcja 3 chopy byla od poczatku jasna i bylo wiadomo gdzie bedzie sie ladowalo. inne powody sa takie o jakich napisal Dragon-kr.

Jak z traska u Was?? Da sie spokojnie pojezdzic po tych deszczach??

No spokojnie , byłem wczoraj i było bez problemów... już za chwile będzie całkowicie sucho...

Lądowanie jest już całkiem ok. Musi się jeszcze troszke ubić ale na to potrzeba czasu. Ale naprawde jest mega. Zresztą troche sie napracowalismy nad tym Miłej jazdy życze.

Jesli jutro nie bedzie padać to wpadne pojeździć

Więc wybiera sie ktoś jutro ? ;]

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


siemka,

czy ktos moze mi objasnic czemu ma sluzyc ta konstrukcja ktora powstala w miesjscu starych dropikow (2 wysokosci, obok siebie) niedaleko przed drugim wawozem? bo jak dla mnie to profil ma jakos wyp********acy w powierze... ktos ma zamiar z tego na druga strone wawozu latac? jesli tak, to sorki za glupie pytanie.

no wlasnie. nowa konstrukcja dodatkowo jest mocno niestabilna..a raczej te patyczki, ktore tam lezą zyja wlasnym zyciem.. ratunku, komu przeszkadzalo tak jak bylo? byly 2 opcje, to bylo bardzo demokratyczne rozwiazanie.. teraz naprawde leci sie za dlugo, moze bob budowniczy naprawilby to co zepsol?

albo chociaz przyczepcie na drugi raz kartke do drzewa

poprostu nie kumam tego.. przeciez tam ladowanie jest strasznie plaskie. rozumiem, gdyby przy tym profilu wybicia bylo 3-4m dalej usypane jakies sensowne, ale nie jest. ja tamtedy chce jezdzic, jesli ktos tego do weekendu nie naprawi, to gwarantuje ze w takiej formie to nie przetrwa.

To i ja dołączę się do tego wątku. Co za głupiec powiększył wybicie hopy (tej na płaskim) po której wpada sie do drugiego wąwozu. Hopa była bardzo fajna, dobrze sie z niej wklejało, a teraz wybicie jest o wiele za duże i po prostu można po nim przejechać i sie doleci. Co to za przyjemność? To samo tyczy sie większości "nowych" wybić w górnym wąwozie... Po prostu dramat, pojedzie się trochę szybciej i sie je przelatuje na płaskie pomimo tłumienia. Jak ktoś ma zamiar coś przebudowywać na łopacie to może skonsultował by się z resztą tam jeżdżących... Bo jak tak dalej pójdzie to się tam nie będzie dało w ogóle jeździć...

Fils lopaty wydaje osobiscie :P tak wiec musimy sie jakos ustawic. ja bede na trasie w srode ok 17 jakos (wczesniej pracuje niestety). co do hop w gornym wawozie, to zamierzam postawic hope mniej wiecej rownolegla do pierwszej, z tym ze jakis metr wczesniej (zobaczymy ile we srode bedzie rak do pracy). z druga hopa nie wiem co mozna innego zrobic, a trzecia jest nadal do przerobki.

Zgadzam się z Michal_KRK : ogólnie hopki w pierwszym wąwozie są za duże - trzecia to lądowanie ma o jakieś 1,5 m za blisko, a wybicie to jak "dert" przy dużej prędkości działa :]

tak chopaki, zgadzam sie z wami. 3 chope obnizy sie troche, wtedy przy tej predkosci bedzie bardziej w przod walila a nie w gore. jakies sugestie jeszcze?;)