Strona 3 z 3

: 15.04.2008 08:17:31
autor: Skyline GT
Dobre filmiki ale też trzeba mieć bardzo dobrego trenera(ja mam tatę) :D gaz to też dobre rozwiązanie ale jak wiatr będzie wiał w twoją stronę to sam sobie jeszcze zaskodzisz.

: 15.04.2008 09:18:29
autor: Spaced
1. to chyba nie jest prawdziwy baton ale to akurat zaleta bo za taki prawdziwy jak za nóż sie odpowiada jesli nie gorzej (bo jest naprawde niebezpieczny).
2. Jakos nie wierze w jakosc czegos za 40zl. Ty to wyjmujesz i zamiast sie rozłożyć to rozpada sie. Dresy padaja ale ze smiechu. Chociaż to jest jakaś metoda.
3. Co do tego, ze tez ma sie kolegów. Jakis typ z kregu znajomych kolezanki tak mial. Obił morde jakiemus dresowi to podjechało do niego 4 typów w becie i mówia, ze ma ustawke ze swoimi kumplami na nich albo mu nogi połamia. No ale jak sie okazało, nie za bardzo jego znajomi chcieli przyjść i na ustawce troche niedomogli liczebnie. Pomijam, ze zastanawiam sie ilu z was sie dobrze pierze? Bo statystyczny dres robi to dosc regularnie i jednak jest w tym lepszy od was.

: 15.04.2008 16:50:52
autor: nopainnogame
Gadacie głupoty,że aż mi w plecach strzela. W życiu nie wyciągniecie pałki z plecaka -goście napewno nie dadzą wam czasu. A gaz jak będziecie wozić - nontoper w spodniach? Niestety zostaje tylko metoda na trzócha - spierdzelać tak szybko,że Hilla byście dogonili na trasie. Dupków albo będzicie widzieli dużo wcześniej albo zaskoczą was i guzik zrobicie.

: 15.04.2008 16:58:15
autor: Bombell
Kumpel coś takiego w samochodzi wozi w schowku, tylko że z metalową a nie gumową końcówka i jak sie zamachnie to naprawde można komus krzywde zrobić i faktycznie i błyskawicznie rozkłada.

: 15.04.2008 19:10:51
autor: ;o
Ja sie bic nie umiem dla tego wole spierdalac:) A jak dresy sa to wole dostac tube i wrocic do domu(jesli roweru nie podpierdolo, bo o rower bede sie bil) niz lac sie, a pozniej z ich kolegami sie spotkac;p

: 16.04.2008 09:45:47
autor: Spaced
Bombell no to ma cos co albo jest nielegalne albo traktowane jako niebezpieczne narzedzie. Super kogo nie walnie i tak ma przesrane.