Moda na rower? Kwestia lansu?

Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

Nawet w dyskusji pojawia się u Was lans. Zamiast gdzie jeździsz ? - gdzie skaczesz ?
A to rower służy wyłącznie do skakania ? Właśnie z takich pseudo riderów mam ubaw. Hopkę skoczy, ale na trasie dh to przerażenie i pisk hamulców.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Szakall
Posty: 502
Rejestracja: 09.06.2007 15:51:36
Lokalizacja: Świebodzin
Kontakt:

Post autor: Szakall »

nopainnogame bez przesady, czasami trzeba gdzies dojechac to tez siodlo wyciagam zeby nogi nie bolaly, prawka jeszcze nie mam to nad jeziorko w wakacje rowerem trza pociskac
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
ddex
Posty: 1081
Rejestracja: 06.07.2006 20:07:38
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: ddex »

nie stac mnie na 2 rowery wiec jezdze na jednym wszedzie, czasem ide z kumplami na street na fullu po to zeby cos nagrac (klipy jakie) itd. i niech sobie ludzie mysla ze to lans mnie to wali. Lubie sobie tez czasem pojezdzic po schodach, murkach i fajna zabawa jak ladnie siada na zawieche :D

Wali mnie takze to ze ktos ma fulla za 25 tys zeby jezdzic po bułki za to chętnie mu powiem ze moze za te pieniądze kupić zajebisty rower do XC i bedzie mu sie duzo lepiej jezdzic po bulki i sie tak nie zmeczy i do lasu bedzie mogl wyskoczyc w piastek po pracy.

A co do pytania ile ludzi u nas w miescie jezdzi dla lansu to wydaje mi sie ze nie wiele, raczej kazdy cos potrafi, cos jezdzi do lasu, dropy, hopy itp.
Sporo tez streetowcow. A i owszem zdazy sie ze stoimy cala chmara (ja tez a co) na rynku bo tam sie spotykamy i koło ktos zrobi i manuala i fajnie jest jak ktos podejdzie cos sie zapyta i elo.
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Phi ja 2 lata temu (czyli jak mialem 15lat) tez mialem rst i zaszybko nie jezdzilem a na miescie sie uczylem manuali i takich tam.. wniosek z tego ze bylem lanserem? lol
popieeel
Posty: 225
Rejestracja: 07.01.2008 00:09:13
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: popieeel »

może nie tak u nas ale w chorzowie faktycznie teraz to sie tak powoli robi że na miejscówie stoi armia zbawienia 20XNS Bitch albo bardziej ograniczeni dartmoory i do tego RST bo w katalogu velo są, nie mam na celu obrażenia szczęśliwych posiadaczy, i skoczy se jakiś kolo a ci od razu jak to oni kickflipa :D nie zrobili tylko jakoś nikt nie miał fotografu i od razu milion porad jak to się nie powinno latać najbardziej wnerwia mnie to jak ktoś mi daje porady a nie umie lepiej to zaraz tekiego gościa jade z góry na dół, u nas w szkole tak jest ludzie kupują sobie duale objazd po dzielnicy i pod szkołe na przerwie żeby czasem ktoś nie mógł nie zauważyć jego nowego baja. raz takiego gościa zjechałem bo lansił swoim nowym bajem przed laskami i gadał co on to nie umie zapytałem czy bunnego umie albo wheeli kawalątek nic nie potrafił wykrzesać to zaraz mu powiedziałem co myśle o takich gościach Według mnie nie ważne co się ma ale ważne co się umie
BlendaMed
Posty: 203
Rejestracja: 02.05.2007 20:05:21
Lokalizacja: Szczytno
Kontakt:

Post autor: BlendaMed »

popieeel całkowita racja słyszałem coś kiedyś : "nieliczy się sprzęt tylko umiejętności"
[url]http://zawro.pinkbike.com[/url]
czarny09
Posty: 496
Rejestracja: 22.04.2008 19:37:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: czarny09 »

popieeel popieram... sto razy od lanserow wole dzieci ktore jezdza na "makrokeszach" bo oni przynajmniej cos próbóją... moze i tam rozwalaja cos... ale wole patrzec jak sie dzieciak uczy niz patrzec jak jakis inny stoi na podworku z bitchem albo corem z 3 laskami i szpanuje...
artin.van.bruyen
Posty: 1208
Rejestracja: 19.09.2007 20:20:18
Lokalizacja: Krotoszyn
Kontakt:

Post autor: artin.van.bruyen »

u nas jest taki jeden lanser który zmienia części co chwile choć ma dobre. ja rozumiem udoskonalać swój rower ale bez przesady. jeździ w xc/maratonie jak ja to mówie. do tej pory jeździł fullem a teraz kupuje hardtaila
Slopstyler
Posty: 1273
Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Slopstyler »

Można powiedzieć, że sie lansiłem (jezdziłem po rynku i koło gimnazjum) jeszcze do niedawna. Wstyd i hańba... :oops: Sam se u niektórych opinie z*******. Ale TERAZ (czyli od stycznia) sie lanserem NIE CZUJE! Mam 16 lat. Skacze coraz większe rzeczy i pracuje cały czas nad techniką. Do tego zaliczyłem swój pierwszy poważniejszy wypad w góry. Wkurza mnie to jak lanserzy sie zachowują. Oto filmiki dla przykładu.
http://www.pinkbike.com/video/707/ Gleba
http://www.pinkbike.com/video/708/ Po glebie (słuchajcie komentarzy!)
Jak złamałem hak przerzutki a któryś zaczął sie perfidnie śmiać to nie wytrzymałem i mu strzeliłem w m****. Najlepsze jest to że ja skacze hopki a 3-4 stoi i ogląda. Mówie, żeby też spróbowali. A oni że ich plecy bolą albo, że im sie nie chce. Nie mówiąc, że nikt z nich nie skoczył jeszcze tej hopki co na filmie choć stoi tam już z rok i jest mała. Albo brat przywiózł mi strój na rower z USA i tydzień słuchałem w szkole jaki to on nie jest ch*****. Tak samo nie ma z kim pojeździć bo nie znam wszystkich a z tych co znam nie zawsze mają czas albo sie nam terminy nie zgrywają i zadzwonię do kolegi z klasy żeby chociaż sie przejechał do lasu i popatrzył czy pogadał to za każdym razem słyszę odmowę. Już nie dzwonie nawet. Bo to sensu nie ma. A co jest złego w tym, jak ktoś zjedzie ze schodów, czy raz za jakiś czas skoczy coś w mieście? To też lans?!

Ostatnio wymieniłem bardzo dużo części w rowerze na lepsze (tamte były jeszcze z xc) żeby mieć pewność że coś sie nie z**** jak gdzieś niedolece czy coś. Też jestem lanserem?
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

artin.van.bruyen a jaki jest problem z ciaglym ulepszaniem sprzetu? Kupilem rower na bardzo dobrych podzespolach ale juz na czesci poszło troche kasy. Tuning dhxa, srubki ti, alu oska, przewody goodridge, kaseta szosa. Jestem lanserem?

Zreszta wale to. Moge byc Lanserem. Nie sprzedawalem bików i od czasów xc kiedy czaynalem majac 9 lat (czyli 11 lat temu) uzbierały mi sie juz 4 rowery. Woze sie po miescie i zarywam dupy.

Szczerze to ja mam wrażenie panowie, że wam sexu chyba brakuje, ze tyle w was frustracji. Niech sie ludzie lansuja. To w żadnym stopniu nie jest wasza sprawa, a szczerze to nawet lepiej dla was bo takie dzieciaczki kupuja rowery co doprowadza do wzrostu koniunktury i spadku cen. Zreszta czesc z tych lanserów zacznie kiedyś jeździć.
... Jak każdy temat o lanserach żałosny dość jest.
czarny09
Posty: 496
Rejestracja: 22.04.2008 19:37:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: czarny09 »

heh Spaced Ty jak cos walniesz... xD dla mnie sam lans jest jak jade z trzema kumplami na miejscowke przy okazji walimy bummyhopy manuale itd. i dziewczyny na to lecą... ale chodzi o to ze... no powiedzmy tak... widze kolesia na nowiutkim sn core i sie go pytam kiedy kupil... i w ogole... on mowi ze jakos z 3 tygodnie temu... ja sie go pytam czy skacze a on ze nie... i ze mu sie rower podobal wiec rodzice mu kupili... to jest dla mnie chore... ja sam zbieralem kupe czasu na dobry sprzet zeby poskakac a on dostaje go od tak i nie wykorzystuje go nawet w 5%... to jest dla mnie chory lans xD.... || jak to moj trener pilki ręcznej mowil " nie zajmujcie sie dziewczynami, na to bedziecie mieli czas, a zobaczycie ze jak pokazecie sie na boisku to pozniej po meczu beda za Toba jechaly do domu zeby wyciagnąc Twoj adres"
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

czarny09 ale co on nie może tego bika od rodziców dostac bo inni musieli na bika zbierać? Stary to nie komuna...

Chce to niech jezdzi nim po bułki albo nawet niech trzyma go w domu. Nie ogarniasz, ze im wiecej takich gnojków tym tansze beda biki i tym wiecej marek bedzie u nas w kraju?

Zreszta czy po rozmowie z nim jakos gorzej ci sie jeździło? Nie trafiales w wybicia hopy? Bo reakcje na to macie takie jakby laska zapytala faceta o matke podczas sexu... Do niczego zdolni juz nie jestescie po zobaczeniu domniemanego lansera? Za dużo myślenia za mało jeżdzenia panowie.
czarny09
Posty: 496
Rejestracja: 22.04.2008 19:37:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: czarny09 »

Spaced nie chodzi o to ze "zazdroszcze" mu ze od tak sobie go kupil... i niech sobie na nim jezdzi nawet po bulki do sklepu czy do szkoly xD... sam sie lansuje ale w inny sposob... a tego ze sa tacy lanserzy i tak nie zmienimy...
Slopstyler
Posty: 1273
Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Slopstyler »

Up^^ Moja wypowiedź. Myśle, że coś wniose do tematu o ile ją ktoś przeczyta. :P
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Slopstyler ale ja złosci nawet na takich co sie wychwalaja jacy to oni nie sa jakos nie czuje. Wiesz w Warszawie regularnie widac tłumy ludzi na dobrych bikach nie do konca wiedzacych co z nimi zrobic ale poza sporadycznym zartem na ich temat to nie wiem w ogole po co sie tematem zajmować. Tylko sie panike wśród młodych tworzy, że ktoś ich zaraz lanserami nazwie jak cos zrobia nie tak. Nie róbmy sobie spiny bo juz widze, ze to w niektórych ekipach dirtowych powstało i do dh tez zaczyna wchodzic. Smutne to troche bo tu o jazde chodzi, a nie o to co inni robia i o szukanie lanserów i pierdoł.
Slopstyler
Posty: 1273
Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Slopstyler »

Widzisz lansowalem sie pewnien czas. Przyznaje. Ale teraz sie lanserem nie czuje. Chce jezdzic i jezdze. Tylko taka lata zostaje. I nie miła atmosfera nawet u mnie w miejscowości. Pewnie ta osoba co mnie dalej lanserem nazywa i w tym temacie sie wypowie. Nie jezdze tak jak ona, bo ten ktos znacznie lepiej i duzo dluzej jezdzi i go podziwiam ale sam sie staram jezdzic lepiej.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

A to jakos wazne jest? ;) Wazne, że robisz to co lubisz, nie to co inni mówia.
Slopstyler
Posty: 1273
Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Slopstyler »

Spaced Opinia innych mnie wali. Ale lubie mieć z kim pojeździć. I dobrze jest jak w tej grupie jest dobra atmosfera a nie ciągłe ataki. Czy to na zawodach czy na forum. :) Jaki byłem to byłem ale liczy sie teraz to co jest. Fajnie też jest to, że ta osoba zna mnie z widzenia i z opowiadań.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Slopstyler ale zawsze znajda sie ludzie, którzy beda chcieli jezdzic jak tylko bedziesz chciec jezdzic (no chyba, że naprawde bedziesz gadał jak potłuczony chociaz tacy też swoje grupy docelowe znajduja ;) ). Po prostu medrkami z netu nie trzeba sie przejmować.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 4 gości