FORUM DH-zone.com

Tak nawiasem mówiąc to ciesz sie że wysłał Ci rame za 535zł a nie np. najdroższy słoik ogórków, albo coś innego....

No rozumiem...masz to...
Tylko brakuje Ci tylko potwierdzenia takie mocnego... ( nie rozmowy gg) w którym jasno będzie napisane co kupowałeś

np. najdroższy słoik ogórków, albo coś innego....

mogło być gorzej :P

Noldorek a o czyms takim jak umowa ustna slyszal?rama rowerowa nie wymaga formy szczegolnej umowy,wiec na dobra sprawe jakby isc na ostro to chlopaczek jest ugotowany-bo musialby udowodnic ze rama nalezaca do xTasior nie nalezala do niego.a skoro nie udowodni ze NIE nalezala,to po balu...

piotrex > radzę doczytać zasady prawne, kto i czego ma dowieść w takiej sytuacji. Jak by było jak mówisz to mógłbym Cię pozwać np o to, że mnie uderzyłeś ( to mogę ) i to TY musiał byś udowodnić, że to nie prawda. Na szczęście taki pozew bez dowodów z mojej strony został by odrzucony jako bezzasadny. I tak samo jest w tym przypadku. Najpierw kolega kupujący musiał by dowieść zasadność roszczeń.

uproscilem (jestem po calym dniu na desce i nie chcialo mi sie walic dlugiego posta)-obowiazek dowodowy leza na stronie ktora z owego dowodu odniesie korzysci,ale:
1)sprzedajacy moglby probowac obalic dowod wlasnie zaprzeczajac ze ta rama nalezala do neigo-mysle ze prosciej jest xTasiorowi udowodnic to,niz sprzedajacemu udowodnic ze tak nie bylo
2)skoro sprzedajacy nie jest w stanie obalic dowodu,a nadto xTasior ma dowod zaplaty okreslonej kwoty ktora z grubsza odpowiada wartosci rynkowej tej ramy-to jest w stanie wykazac ze kupil ta rame,a nie sloik ogorow....
nie odnosze sie do calej sprawy,tylko do tego co napisal Noldorek-ze na dobra sprawe nie ma dowodu zakupu.

piotrex trochę źle mnie rozumiesz....mi biega bardziej o to że on nie ma dowodu...na to co kupił...czytaj to jak Polskie prawo...czyli jak komu wygodnie to znaczy w mojej interpretacji że spoko...kupił ramę...ale gdzie ma dowód że rama miała mieć tam prosty hak ?? czy sprawny damper?? niestety tego nie ma...na to ma tylko rozmowy gg...które nie są mocnym dowodem a nawet nie wiadomo czy z nich wynika cokolwiek (chyba że o czymś nie wiem to proszę wybaczyć )

Noldorek w tym kontekscie-masz racje.nie pozostaje nic innego niz odzalowac lub sprobowac sie dogadac ze sprzedajacym.

jak juz kupowales bez aukcji to bylo doplacic do przesylki 5 zl (poczta polska) i kazac mu wyslac za pobraniem z mozliwoscia sprawdzenia zawartosci i nie bylo by problemu ...

wojtec Widzisz proste i tyle
teraz działaj sam

No i konta pozawieszane

NIE ZADZIERAJ Z RIDERAMI

wojtec aukcja miala byc ,ale wyszlo jak wyszlo ze sie zgadalismy telefonicznie i wyslal,mi sie spieszylo bo rower na zawody skladalem ktore byly za kilka dni,a nie wpadlem na pomysl zebym mogl obejrzec rame przed odebraniem,na przyszlosc bede wiedzial.

mosbergus brawo, będzie miał przynajmniej taką nauczkę. Może jeszcze w domu będzie się musiał tłumaczyć przed rodzicami dlaczego zablokowali ich konto

mosbergus pisze:No i konta pozawieszane Smile

NIE ZADZIERAJ Z RIDERAMI Twisted Evil

no reakcja allegro była natychmiastowa.
Wciąż nie wytłumaczyli się, dlaczego zablokowali konto MNIE Zdaje mi się, że to taka nagroda od allegro za czujność i zgłaszanie oszustów. Pier@^%le takie nagrody, więcej nic nie zgłaszam.

ak47 kiedyś była taka sytuacja że nie wypłaciłem się z rachunkiem no i pyk...logowanie...konto zawieszone pisałem, pisałem i za 2 miechy wpada na skrzynke wiadomość że jak ureguluje płatności to mi odblokują....no to ok w takim razie, zapłaciłem, mijają 2 następne miesiące a ja potrzebowałem konta więc mój ojciec takowe założył i co ? Pyk...logowanie...konto zawieszone no i się zdenerwowałem....dzwoniłem, pisałem, trułem że aż czasami mi emocje puszczały i jakoś po roku dopiero odzyskałem konto które miało być "po uiszczeniu opłat natychmiastowo odblokowane" :/ Też do nich napisz, wyjaśnij sprawę...

xTasior

czemu ty nie pojedziesz do tego typa ?
boisz się ?

na forum nikt Ci nic nie pomoze.

mosbergus Ty i tak masz szczescie ze Ci odblokowali ;p mi po wplaceniu naleznosci dalej nie odblokowali, pisalem do nich kilka razy i za kazdym razem dostawalem odpowiedz ze musze przeslac im ksero dowodu ale poczta. nie chce mi sie narazie na poczte isc, zwlaszcza ze mam 2gie konto.

nie boje sie do niego jechac ale:
to sa koszta,spore.
czas- dzien w plecy,w weekend bym ostatecznie mogl ale i tak niemoge teraz na to sobie pozwolic,pozatym jeszcze ktos moze niemiec czasu itp

rozmawialem z nim na gg ale chyba byl na innym kompie bo odblokowany bylem i temat dalej pociagne jak znajde chwile.

dam znac jak jakis postep bedzie.

Nie dawaj. Nic nam to nie wnosi. Napisz jak już skończysz. Na razie to operę mydlaną nam fundujesz zamiast po prostu sprawę załatwić.

Jak chcesz gościowi narobić jeszcze smrodu koło zadu, to kopsnij się do skarbówki i donieś uprzejmie, że wydaje Ci się, że gościu nie zapłacił podatku od tranzakcji. Wtedy on będzie musiał udowodnić, że ramę tę używał minimum 6 miesięcy. A skarbówka gorsza jak provident, zawsze swego dojdzie