Zaborowski1 czytales? Sprawdzales czy filozujesz? Mam ta ksiazke i moze duzo z niej nie wyciagnalem ale pare ciekawych informacji tam jest i troche wlasnie wyciagnałęm. Masz tam sekwencyjne foto z dokładniejszym opisem niz dadza ci riderzy, któzy pomina podstawy (bo o to tutaj chodzi) bo sa dla nich oczywiste.
Akurat zeby sie podstaw nauczyc to w tej ksiazce jest wszystko na raz, a to bardzo przydatne
Tak, do podstaw ta książka jest naprawdę dobra. Najlepszą jej radą dla mnie (a jakże prostą) pare lat temu było: "rozluźnij się" Może to i głupie (że nie wiedziałem), ale kiedy przestałem jeździć w "spince" od razu wszystko zaczęło dużo lepiej wychodzić.
Ta książka ma pokłady wiedzy przydatne dla każdego !! nawet nasi " PRO " mogą się z niej uczyć... nikt nie jest tak doskonały aby nie mógł się poprawić !!
Pozycja warta posiadania i czytania po 100razy !! za każdym czytaniem wchłaniamy inne porady i nim wypracujemy nawyki na 100% to nasze wnuki będą kopać dirty w domowym ogrodzie
podstawy łatwiej ogarniać gdy ktoś je dobrze wytłumaczy i pokaże w praktyce,ale łatwiej to zrozumieć posiadając teorię !!
teoria + praktyka+ solidny trening i jest szansa że będzie szybko za jakiś czas....samemu można się uczyć 10 lat tego co można ogarnąć pod okiem nauczyciela w 2 sezony !!
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Najważniejsza jest umiejętność "bawienia" się rowerem, DH ma to do siebie że wszystkie dziedziny kolarstwa (nie tylko górskiego) łączy w jedno, street, dirt, szosa, FR Wszystko to kreuje Twoją technikę, więc jeśli nie będziesz miał okazji przejechać się po trasie DH, wskakuj na rower Mamy, wycieczkę z dziewczyną sobie zrób, pożycz streeta od kumpla i poucz się bunny hopa, czy innych 360*.
W DH najważniejsze są zakręty, profilowane (bandy) i naturalne, naucz się korzystać z nich, pamiętaj nie liczy się z jaką prędkością wjedziesz w bandę, a z jaką z niej wyjedziesz, hamowanie. Oswój się z prędkością, ćwicz technikę bo tylko niej możesz zaufać, to ta pewność pozwoli Ci zahamować 5m później...
Pozycja na rowerze (może ktoś wyjaśni) Ja preferuje nisko z lekko ugiętymi nogami, twarz na wysokości mostka, szeroka kierownica, nisko rower (sylwetka w takie małe "n"
Bardzo ważną, jak nie zasadniczą kwestią jest nauka dbania o rower, jego zawieszenie, napęd itd. Musisz posiedzieć na trasie i popróbować różnych ustawień zawieszenia, odległość klamki od kierownicy, szerokość kierownicy, wysokość siodełka (takie elo super nisko nie jest dobre w DH), dobór opon, bardzo ważne to jedyne co Cię trzyma.
Ja osobiście zacząłem w zeszłym sezonie wkręciła mnie właśnie ta stronka tez nie miałem pojęcia co i jak jaki rower i niestety to się skończyło złamana ręką bo mi amor pękł xD w markomeszu ale żyje na początek obejrzałem parę filmów Np parę NWD i Earthed i starałem się mniej więcej wyłapywać momenty w których balem się pocisnąć szybciej a teraz kolo Bełchatowa na takiej Borowej śmigam ostro bo na Kamieńsk mnie nie ciągnie
a teraz śmigam na Krossie FR1 xD i tak jak mówicie trening i chęci i przejechane KM i przelatane hopki się liczą ale sprzęt tez się przyda.