Mam dartmoora street fightera 14" odkad wyszły 1 modele na rynek czyli kilka ładnych pare lat... I mam wyrobione zdanie, Rama mega mocna nic nie peka po niedokrecanych 18, dropach czy lataniu na dirtach co prawda troche lipa w streecie ale mega uniweralna ramka ... Zrobiłem wgniot na gornej rurze i nie nie peka ani nic , wgniot jest dosc głeboki i wszystko pieknie lata

... Bierz 14 bo 16 to brzydko wyglada i ogolnie rower do xc powstaje ;/
rama chodziła z takimi amorami :
judy sl
judy sl u-turn
Nixon 145
shiver sc 120
i teraz domain 302
rama swietnie sie sprawdza przy domainie (lecz domain juz pękl ;] )
DARTMOOR była jezdzona na przeruznych czesciach od przezutek po teraz czyli SS
Na dirtach Swietnie sie lata ... Na traskach DH przydałby sie damper

ale daje rade ... w streecie troche długa i mało zwrotna, ale barspiny 180 bunny i przeruzne streetowe tricki ciosam i daje rade

lecz z manualem trudno utrzymac równowage, latan a boki ;] . FR do tego mi sie zdaje ze jest stworzona dropy , gapy swietnie łyka ...
Ogolnie rame polecam Bo jest mocna i fajnie wygląda niektorym kojarzy sie z jackallem
Lecz niedługo przyjdzie czas na zmiane ( za długo mam, i sie znudziła) Ogolnie nigdy sie na niej nie zawiodłem zadnych pekniec nie zauwazyłem ani nic... A była dosc ostro traktowana i jest tak nadal ...
Patrzac po niektorych fotach dartmoorow tych co podaliscie stwierdzam i nie ukrywam jednoczesnie sie chwaląc

że moj rower jest piekny, poprostu złozony z głowa, i wszystkie czesci kleją sie kupy

i na 115 skoku wyglada streetowo a na 160 mega freeride/slopstyle
Myśle ze komus moja wypowiedz Pomoże
sorry za błedy ale nie stawiam ż, ą, ł i takich tam
