jan.mikael pisze:O SLXIE też piszesz bzdury, że niby niesprawdzony wynalazek- a co ma w nim byc niesprawdzonego jak jest praktycznie identyczny jak cała grupa shimano oprócz wylajtoweanego xtr i czterotłoczkowego sainta?
Zanim zaczniesz się pluć to sobie sprawdź jak jest zbudowany SLX. Jest podobny, ale nie taki sam, a już na pewno nie identyczny. Zacisk jest pochodną XT 08, ale jest dwuczęściowy a nie monolityczny, a to robi wielką różnicę. Co jest w środku to Bog raczy wiedzieć, nawet jeśli kształtem jest podobne do rzeczy wcześniej produkowanych to trudno ocenić jakość uszczelnienia i w ogóle pracy dopóki sie tym trochę nie pojeździ. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ludzie piszą o mocnym działaniu i słabej modulacji, więc chyba jednak to i owo w nim zmienili...
jan.mikael pisze:Co do lhma- proszę Cię nie wypowiadaj się w tym temacie więcej bo można się naprawdę nieźle uśmiać O nagrzewaniu, przystosowaniu do pracy pod wielkim cisnieniem - ty myslisz że shimanowski płyn lhm to jakis opatentowany wynalazek o rewolucyjnej konsystencji, a nazwa lhm jest tylko przypadkowo zbieżna z cąłą gamą takich produktów na rynku, od Castrola poczynając?
Ale bredzisz... Po w ogóle najpierwsze to naucz się odmiany przez przypadki. Tak się ze mnie nabijasz na każdym kroku, i tak dobrze wiesz czego powinienem się domyślić jako człowie dorosły a sam masz braki na poziomie szkoły podstawoej. Teraz do rzecz - zdecyduj się, Shimano czy LHM bo taka kombinacja to już na pewno nie istnieje, nawet jako skrót myślowy... i zaden LHM nie jest czerwony... A teraz czytaj i postaraj się zapamiętać - LHM właśnie ma bardzo specyficzne właściwości i jak byś cokolwiek wiedział o Citroenach to byś nie pisał głupot. LHM bez względu na markę ma zawsze mniej więcej takie same parametry, obojętnie czy Delphi, czy Castrol czy Total. To, że LHM działa lepiej w hamulcu shimano to mnie nie dziwi, podobnie jak nie dziwi mnie, że Duro działa lepiej na oleju do zmażenia niż na swoim własnym. Szmelc zawsze ma to do siebie, że jest nieprzemyślany i własnie o tym piszę. Nie wiem co za szmelc popełniło Shimano, ale akurat wiem jakie właściwości ma LHM i jak zbudowany jest układ hydrauliczny Citroena (bo mówić należy o układzie hydraulicznym a nie o zawieszeniu, w Citroenie LHM napędza wspomaganie, hamulce i zawieszenie naraz, wszystko jest napędzane jedną pompą i sterowane zaworami, to dlatego przy pierwszym hamowaniu niektóry lądują na szybie, bo nie wytwarza się ciśnienia nogą, tylko przy pomocy pedału otwiera zawór który puszcza płyn pod ciśnieniem, które jest utrzymywane przez cały czas w układzie, dlatego pedał działa z minimalnym oporem i kazdy pierwszy raz wciska go za mocno, a w takim wynalazku jak DS to nawet został zastąpiony przyciskiem), wszystko działa pod ciągłym ciśnieniem 150-160 barów i stale jest podgrzewane zarówno przez pompę jak i przez silnik w okolicach którego umiesczony jest zbiornik i częśc przewodów. Nie rozgrzane nie działa dobrze i na nierozgrzanym LHMie w samochodzie to akurat miałem okazję jeździć bardzo dużo, jak również na rozgrzanym. Ale nie o to chodzi,żeby się przechwalać, chodzi o to,że LHM powstał do zupełnie innych rzeczy i nie jest optymalnym płynem do zwyczajnych, pasywnych hamulców. Do klasycznego układu hamulcowego z tradycyjną pompą napędzaną siłą mieśni taki wynalazek nie jest dobry, bo przez większosć czasu nie pracuje i płyn ma czas się schłodzić, poza tym sam z siebie jest bardzo gęsty. Jak jest ujemna to tężeje na potęgę. To, ze się nie zagotuje to się akurat zgadza, ale gęstość jest powalająca. 90% pasywnych układów hamulcowych czy to w samochodach, czy to w motocyklach działa na DOT-cie i nie jest to przypadek. Dot jest jednak bardziej agresywny, przewody muszą być wysokiej jakości, żeby nie przekorodowały, o uszczelkach nie wspominając, ale nie gotuje się i nie gęstnieje w niskich temperaturach (z mineralnymi to albo-albo) Shimano wyczarowało ten olej mineralny po to, żeby oszczędzić na materiałach. Avid próbował oszczędzić na uszczelkach w Juicy 3 i zapytaj się ile było reklamacji, Dot rozpuszczał je aż miło. Do samochodu to w zasadzie nawet ciężko dostać mineralny płyn hamulcowy, obecnie prawie wszystko jeździ na DOT-cie, nie mam pojęcia skąd Shimano wytrzasnęło ten swój płyn, bardzo mało się tego produkuje obecnie na potrzeby moto, ale w ogóle nie dziwi mnie, że to jest kompletne ścierwo i ze nawet coś takiego jak LHM działa lepiej, nie zmienia to jednak faktu, że LHM sam w sobie słabo się nadaje do zwykłych hamulców, podobnie zresztą jak słabo się nadaje do zwykłych zawieszeń i tutaj jeszcze mniej uzasadnione jest zachwycanie się rzekomymi własnościami tego płynu. To, że Citroen ma tak zajebiste zawieszenie to wynika z jego konstrukcji a nie z faktu użycia LHMu. LHM to olej który spełnia określone warunki pracy, które w żadnym wypadku nie są podobne do warunków działania normalnych hamulców i normalnych tłumików w amortyzatorach.
jan.mikael pisze:Sorry stary ale troche śmieszne jest to co piszesz. Nie ma czegoś takiego jak citroen lhm- myślę że od dorosłej osoby można wymagać tyle abstrakcyjnego myślenia i kojarzenia faktów, żeby się zorientować że chodzi o płyn citroena (totala) LHM używany do zawieszeń stosowanych w tych samochodach. Nie wiem do czego uwaga.
A ja myślę,że od dorosłej osoby mozna wymagać prcyzyjnego formułowania zdań, żeby rozmówca nie musiał się niczego domyślać. No, chyba ,że Citroen i Total to dla ciebie jedno i to samo... Aha, i Shimano też to samo, bo według ciebie oni sprzedają LHM...
jan.mikael pisze:Krytyczne uwagi dotyczące 535- g*wno prawda, tak się składa że kiedy rozwaliłem zacisk xt, kupiłem na szybko za bardzo dobre pieniądze ten zacisk, ( mówię o standardowej cenie!) , po założeniu metalicznych klocków, i płynu lhm hamulec ten dawał mi większą siłę niż stary saint. Wymądrzasz się tu tyle ile wlezie, a nawet nie pamiętasz o czym jest ten temat- gość szuka hamulca DO TYŁU, a poza tym, na logikę, można wywnioskować że skoro ma taką kase na hebel, to nie jeździ w pucharze świata na rowerze za kosmiczne pieniądze. Więc nie wciska mu że hydraulik ma sens dopiero od 450 zł itp, i że hydrauliki są bardziej kłopotliwe w obsłudze- śmiech na sali.
No to poczekamy aż będziesz wymieniał tłoczki to zobaczymy jakie proste w obsłudze będą hydrauliki. Ciekawe też co piszesz o XT - rozwaliłeś... no właśnie... Ciekawe dlaczego nie byłes w stanie go poskładać skoro to takie proste... To,że Saint jest twoim zdaniem gorszy od Deore to już pozwolę sobie przemilczeć, rozumiem,ze każdy argument jest dobry,żeby pokazać ,że ma się rację... co do Pucharu Świata - DH to DH, hamulce to podstawa, tylny może być słabszy, ale musi być tak samo niezawodny jak przedni, zjazd z niesprawnym ktorymkolwiek z hamulców jest niebezpieczny. Ba, dla mało wprawionego ridera tył jest znacznei ważniejszy niż przód, kto twierdzi inaczej ten nigdy nawet nie próbował enduro a co tu gadać o DH. Jedyne czym może tył ustępować przodowi to siła, niezawodność musi być taka sama, a odporność na przegrzanie nawet większa, przodem hamuje się mocno, ale krótko, tyłem "piłuje się" przec wikszość czasu, niektórzy nawet nie zdejmują palców z klamek. Deorki i J3 ciekną, to ze tobie się nie rozleciały to się ciesz i módl się żeby tak się nie stało, ale daruj sobie teorie o fantastycznych właściwościach hampli za 200 złotych, liczne posty na rozmaitych forach opisujące wycieki, zapowietrzenia to jest wystarczający dowód na awaryjność takich rzeczy.
jan.mikael pisze:Post później piszesz że np 575 ma lepsza klamkę. Nie załapałeś nawet przez moment że można kupić np zacisk 535 który ma NAPRAWDĘ dobrą siłę, i klamkę, która jest "lepsza", a nie standardowe 535? A ceny są takie że jak się poszpera na allegro albo po sklepach to można nowa klamkę poprzedniego sainta kupić za cenę nowej deore.
Załapałem, ale w odróżnieniu od ciebie uczyłem się matematyki i szybko obliczyłem, że takie coś jak proponujesz wyniesie prawie tyle ile pisałem. Po pierwsze na Alledrogo nie widzę w tej chwili nigdzie samej klamki do 575, a z tego co pamiętam jak były to kosztowały tyle samo co sprzedawane osobno zaciski. Kompletnie bez sensu jest kupowanie całego zestawu tylko po to,żeby za chwilę wyrzucić klamkę, kupujemy więc sam zacisk 535 za 100 złotych plus 10 złotych przesyłka. Klamka to będzie drugie tyle, a przewód 30 zeta (zakładając że da radę go kupić w sklepie). LHM to kolejne 30 zeta, porządne klocki to i 100 potrafią kosztować, ale powiedzmy że nie będziemy szaleć i damy jakieś ceramiczne Accenty za 60 zeta plus 10 złotych przesyłka, ale będę litościwy, naiwnie założę, że da się to kupić akurat w sklepie, jak nie takie to jakieś metaliczne chociaż. Na koniec tarcza - 50 złotych. 390 zeta, za 410 można mieć Juicy 5, gotowy do jazdy z seryjnie zamontowanymi metalicznymi klockami. A jeśli się zapoluje na Alledrogo i trafi coś co było zdjęte z nowego roweru to i za 350 się wyhaczy. Zresztą olejmy te Juicy 5, pewnie zaraz napiszesz,że miałeś i że Deorka hamuje lepiej, tak czy owak wszystkie te zabiegi dobiły cenę głupiej Deorki do niecałych 4 stów. Nawet gdybyś coś gdzieś dostał okazyjnie 10 złotych taniej to i tak wiele nie będzie to odbiegało od przediału, o którym pisałem, a jeśli będziesz kombinował z zakupem kompletu i późniejszą jego rozbudową to nawet wejdzie w górny pułap wspomnianego przedziału, a w dalszym ciągu masz zacisk, który znany jest z tego,że przepuszcza.
Reasumując - bardzo mi przykro,że myślałeś że masz dobre hamulce a ja je skrytykowałem. Uważam że masz prawo do swojego zdania i wyrażania go na tym forum, ale mnie nie przekonałeś. Dla mnie to żaden cymes kupić hamulec za 250 (to jest najbardziej lightowa opcja, czyli kupno kompletu 535 na Allegro z tarczą i z płynem) i potem jeszcze wrzuciś w niego kolejne 90 złotych żeby się nie gotował i żeby miał dobrą słę hamowania, całość też nijak ma się do tematu, kolo pisał,że nie ma siana i raczej nie widzę takiej opcji,zeby zapodał nowe klocki i kupił LHM. Po co więc go czarować,że będzie to świetnie hamujący i niezawodny hampel, ja wolę od razu powiedzieć,że jak chce mieć hydro to niech przygotuje 4 stówki, a jak ma ciut więcej niż połowę tego to z czegoś trzeba będzie zrezygnować i do DH w sumie prędzej bym polecił dobry zacisk mechaniczny. Własnie dlatego,że na tył, gdzie nie potrzeba dużej siły, za to potrzeba odporności na zagrzanie i niezawodności. A chłopak ma swój rozum i zrobi co zechce...
jakies opinie o tym nowym deore 2010? (m595). waze 70kg, ma isc na przod z tarcza 203, dodam ze bb5 jest dla mnie wystarczajacy pod wzgledem sily lecz modulacja mi nie pasi. jest awaryjny? nie chce kupic hamulca, ktory mi sie szybko rozsypie
Tego ci nikt nie powie, są tylko opinie nt. 575 i 585. Wszystkie w dość podobnym tonie.