Sigma nie jest złym amorem, ale SeraaX ma rację - nie jest lepsza ani juniora, ani 888vf, ani nic tym podobnego.
888VF to nie znam, ale rozumiem,że PoleK może woleć RST od Jurka. Sam wolę, mam Alfalfa XL. Jasne, jak ktoś chce,zeby mu wybierało liście i ziarnka piasku to powie, że syf, ale do naprawdę szybkiej jazdy cala ta zajebista miękkość w pierwszej fazie skoku pomaga tyle co umarłemu kadzidło. Ma połykać duże rzeczy i nie odbijać w kosmos, a nie uginać się przy każdej okazji. Miałem Jurka i nie powiem, fajny był, ale na RST można pojechać szybciej i pewniej. Z kolei Jurek lepszy jest do FR, jest bardziej progresywny, Alfalfa usztywnia się pod sam koniec dopiero, a jeszcze zakombinowałem tak, że nawet pod koniec się nie utwardza. Sigma to w ogóle wyższy model, o ile nie jest zasyfiony (i tutaj akurat Jurek wygrywa,do tego można rok czasu nie zaglądać, inna sprawa, że znalazłem w końcu sposób na radzenie sobie z kurzem, byłem już bliski zakupu jakiegoś prostego Marcoka) to jestem pewien, że "daje radę". Oczywiscie dużo zależy od preferencji i nie powiem, że komuś Jurek nie będzie lepiej pasował, ale jeśli chodzi o wyższe modele to obawiam się,że w krytycznych ocenach główną rolę grają uprzedzenia.
Do 1000 wyrwiesz mniejszego Monstera, który Sigmę pracą zjada...
Za to wagą zabija...