FORUM DH-zone.com

dragstedh pisze:Planujesz jakieś większe prędkości:?: Wydaje mi się, że buty starczą Twisted Evil

Tak ale chodzi mi o zmniejszenie ryzyka np w sytuacji kiedy jakaś kobita mi drogę zajedzie

Zaczne się śmiać jak śnieg bardzo szybko stopnieje. Nie lepiej iść pojezdzić na narach lub kupić dobre opony i śmigać?

no własnie, nie lepiej pośmigać poludzku na nartach/snb?

A śmigałeś na tym?? Wg mnie to niezły fun a koszt zrobienia tego to max 100zł mi się bardziej opłaca spróbowanie tego niż kupno nowej deski i butów

Taka moja budżetówka:D cała wyniosła mnie tyle co płozy z allegro (20zł+15 przesyłka) ,rolka taśmy izolacyjnej i dwie śruby z nakrętkami i podkładkami czyli zamknąłem się w ok 50zł.Nie wiem jeszcze jak jeździ i jakie trwałe są płozy ale dzisiaj wieczorem idę sprawdzić,jak przeżyją to może w weekend stok na Górze Kamieńsk!:D

http://www.pinkbike.com/photo/5955730/

bazooczyskoDH w jaki sposob zamocowales pedaly na sztywno?
tzn ja znam mnostwo sposobow ale chodzi mi o taki w ktorym nie niszczy sie ramy:)

EDIT: czytalem ze ludzie montuja pedaly na sztywno ale zastanawiam sie czy nie dac im troche swobodnego kata ruchu tak po 15-20 stopni od poziomu na wspolnej osi mialoby to sens gdy dajemy du@e za siodlo no i ogolnie lepsze ulozenie kostki przy jezdzie

No więc tak, miałem jakieś stare pedały z plastiku.Pozbyłem się z nich osiek i miseczek od łożysk,jak zostało mi zostało mi samo body to przewierciłem je i przełożyłem śruby aby zrobić coś ala piny(widać na foto).W ramie był suport na kwadrat na zwykłych łożyskach kulkowych,kulek i ośki trzeba się pozbyć.Następnie wizyta w sklepie "metalowym" kupiłem nam dwie śruby m10, nakrętki do nich i kilka podkładek (takie pogrubione i z bardzo dużym kołnierzem).Bierzesz jedną taką śrubę i nakładasz tą podkładkę (musi być w takim rozmiarze aby zaparła się o krawędzie miski suportowej od środka),śrubę z podkładką wkładasz do miski suportowej którą wkręcasz w ramę tak aby cały gwint śruby wystawał poza miskę po jej wkręceniu (łebek śruby zostaje w ramie,w mufie suportu).Na śrubę wystającą z suportu zakładasz kolejną podkładkę i zaraz potem nakrętka(najlepiej tzw.samo-kontrująca) i skręcasz to wszystko bardzo mocno.Już masz ośkę do pedału;) teraz zakładasz body i kolejna nakrętka żeby nie spadło z osi(możesz dać dwie nakrętki,wtedy jedna będzie trzymać drugą i nie ma bata żeby się rozkręciło;) ) analogicznie robisz z drugiej strony ramy.Metoda nie inwazyjna i prosta(przy okazji nic nie musisz piłować czy spawać)

bazooczyskoDH dzieki za wyjasnienie, patrze teraz na foto Twojej maszyny i widze ze kiere to chyba siorce z pelikana zdjales
daj znac jak to sie trzyma jak juz bedziesz wiedzial

kierownicy nie zdjąłem siostrze z roweru malowałem ją sam (jak i cały rower zresztą),miał być z niego szokujący wyglądem tani mieszczuch do pracy,wyszła maszyna na zimę;) Co do testów to pierwsze wyniki może już dzisiaj bo właśnie się ubieram na baja;D

bazooczyskoDH powodzenia w testach zatem mam nadzieje ze masz swiatla

U nas jest takie coś i daje rade b.dobrze http://www.pinkbike.com/photo/4617650/

Ja to zrobiłem tak: http://www.pinkbike.com/photo/4587431/
http://www.pinkbike.com/photo/4598324/

Ok,właśnie wróciłem z jazdy testowej maszynki do której link podałem.Powiem tak, nie kupujcie tych płoz których ja użyłem,tylna poległa przy pierwszym zjeździe;) Być może był to wynik tego że pozostawiałem zbyt mały luz jeśli chodzi o ruchy płozy... tak czy tak nie warto się w to bawić i już zaczynam poszukiwania prawdziwych nart po moich znajomych

Jakiś czas temu jeździłem na czymś takim

Ja ujeżdżam takie coś, od razu mówię, że patent na mocowanie nart nie jest mój. Więcej foto: http://dzemi15.pinkbike.com/

Kolego "dzemi15" a powiedz proszę, kto wyprodukował fizycznie adaptery do mocowania nartek?
Jestem zainteresowany zakupem...

Roman_Maxx Adaptery do mocowania nart wyprodukował mój kuzyn

dzemi15 trojkat osadzony jest na lozyskach piasty a gumki (sznurki) sluza do trzymania narty w jednej plaszczyznie w czasie lotu?

spz Tak, gumki służą do trzymania nart w jednej płaszczyźnie podnasz lotu.