FORUM DH-zone.com

Schodek mnie zastanawia skad ten pomysł 20tysiecy ludzi i własny zwiazek? Ze ci sie N ludzi podpisze na stronie to gówno da i jak zalozysz równoległy zwiazek do PZKOLu niezalezny do uci to taki zwiazek i tak gówno bedzie mogł. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zrobic cos ala IXS gdzie zrobili duzy cykl zawodów (na 2010 wiecej krajów to ma niz PŚ) i wtedy masz pewną dzwignie bo chłopkom bedzie zalezalo na dyskusji z toba. Inna sprawa, ze nie wywalisz ze stanowisk 90% PZKOLu (a tyle trzebaby było pewnie) choćbyśmy nie wiem jak ładnie prosili i ile na tace dali.

KaKTuSSS heheh spotkanie w siedzibie było dobre !! pamiętam te słowa !!

Schodek
to "zawodostwo" to licencja za 80zł + ubezpieczenie. I tylko to nazywa cię 'zawodowcem' tak więc w skali sezonu to niewielki wydatek. Dlatego wole dać kasę komuś kto chce się ścigać.
Licencja to tylko potwierdzenie, że jesteś zdrowy i ubezpieczony, przez co można Cie dopuścić do zawodów. Zgadzając się na nią oświadczasz też że zgadzasz się na ewentualną kontrole antydopingową. To jest to co niewiadomo czemu nazywa się zawodowstwem. Licencja powinna być oczywistym dokumentem, który powinien posiadać każdy zawodnik.

ale nie ścigasz się dla kasy tylko dla samego uczestnictwa...

z tym się oczywiście zgadzam. W ogóle najważniejszy jest fun. Jak ktoś zaczyna jeździć dla kasy i nagród to niech odejdzie.

chłopaki, jeśłi ktoś koniecznie chce sobie zrobić licencje PZKol to ją zrobi..ale jak zrobi ją 15 osób a na zawody wpadnie 500 to inna rozmowa będzie...co z tego że wygra ktoś MP jak nic z tego nie ma ?? na zawody związek go wyśle 1-2 razy i co?? koszulki nawet dobrej nie dostanie...a będzie się mordował na PP aby nieistotne pkt zdobyć...lepiej jak pojedize wszystkich w zawodach jako amator ale z czasem lepszym niż licencja !! To czas określa poziom a nie papierek...sora, takie moje zdanie

Schodek a co to ma wspolnego z faktem, ze pzkol bardziej obchodzi zapach powietrza u mnie w kiblu niz to ilu zawodników z licencja na zawodach dh wystartuje? Jak bedzie 5 zawodników z licencja na 500 amatorów to tylko dziadki uznaja, ze to nie jest "powazny sport" i oleja cala sprawe jeszcze bardziej.

Schodek
ten papierek uwiarygodnia cię jako zawodnika, sportowca w oczach potencjalnego sponsora i osób niezwiązanych ze sportem. Dlatego moim zdaniem lepiej jakby te 500 osób wyrobiło licencje, niż te 15 nie wyrabiało. Wtedy nawet pzkol może by się zainteresował.

Pozatym jak już na początku roku wyrobisz tą licencję to ona motywuje do trenignu i wyjazdu na zawody ^^ i jeździ się i walczy o te 'nieistotne punkty'.

Licencja daje +10 do motywacji i +10 do respektu!

Spaced ateraz co robię ?? wybacz ale nie byłeś w styczniu na grubym zebraniu i nie widziałeś ich stanowiska...mnie ten związek nie interesuje, jeśłi ktoś ich chce wspierc to niech to robi...ja nie mam takiego obowiązku

....ups

artek700 pisze:Cytat:
ale nie ścigasz się dla kasy tylko dla samego uczestnictwa...

z tym się oczywiście zgadzam. W ogóle najważniejszy jest fun. Jak ktoś zaczyna jeździć dla kasy i nagród to niech odejdzie.

spoko, myślę ze Sam Hill, Athertonowie czy Peaty też jeżdżą tylko 4fun

artek700 pisze:Schodek
ten papierek uwiarygodnia cię jako zawodnika, sportowca w oczach potencjalnego sponsora

ponoć najważniejszy jest fun a nie kasa i sponsorzy

myślę że Hill,Gee i inni zaczynali jako szkraby i mieli fun i może paczkę batonów od rodziców, a gdy zaczeli rokowac to zaczęto pompować w nich kasę

rozumiem że każdy kto kręci xc robi karierę zawodową i śmiga Bentlejem po 2 sezonach ??...wszędzie tylko kasa,kasa,kasa...a za co ma byc ta kasa ?? za ładne fryzury i opalone torsy ??Wybaczcie ale najpierw wyniki a następnie roszczenia

Schodek nie byłem ale co sie tam działo wiadomo wszem i w obec bo wszyscy o tym gadaja od kad sie wydarzyło. Twoja postawa jest taka, ze skoro nie dogadales sie z nimi to sie obrazasz. Tyle, ze nie musisz wspierac tych typów ale walka z całym zwiazkiem to walka z wiatrakami. Nie mówie ci wspieraj pzkol tylko wpływaj na nich i powoduj pozytywne zmiany w rozsadny sposób. Akcje popieram jesli np. ma na celu zebranie n podpisów i wyslanie ich z petycja do uci ale liczenie, ze zabijesz PZKOL i ze na jego miejsce wyrosnie cos nowego jest niesamowicie naiwne. Z PZPN sie tak na prawde nie udało, a sprzecił był ogólnokrajowy i wycofali sie sponsorzy. My niezaleznie od tego co zrobimy mamy małe szanse na wpływ na ich przychody wiec jakim cudem liczysz, ze zdzialasz wiecej niz akcje anty pzpn'owe?
Jak juz pisalem wyzej mozna to zrobic w sensowniejszy sposób vide ixs puchar europy czy nawet to jak uwage na xc przykuły zawody langa (bo dopiero od tego momentu jak pojawiła sie kasa to i pzkol przestał xc traktowac jak dzieci na rowerach z komunii).

Norbert wpłyń na beton, postaraj się..ja wolę w drewnie dłubac niz w betonie

Schodek mów do mnie jak człowiek bo o ile uwazam, ze z pzkolem nalezy cos zrobic to w tym temacie postawe nagrzanego 15 latka prezentujesz.

Sposobem trzeba cos zrobic, nie na pałe.

może pesymiści niech nie zabierają głosu w tym wątku bo szkoda sensu się kłócić co się może udać albo nie - pesymista z założenia wie lepiej że się nie uda więc po co ma się w ogóle wypowiadać on wie swoje

Spaced...nie wiem czego oczekujesz ?? chcesz abym co napisał ?? nie mam obowiązku działać z PZKol...nie musze się ich słuchać, mogę robić takie zawody na jakie mam ochotę..kumasz, jeśli chcesz aby była ranga PZKol to musisz zaprosić ich sędziów i spełnić wymogi...tyle filozofii...

KFP no wlasnie Michał tutaj ciagle mówi o zwalczeniu pzkol, innym zwiazku kolarskim i innych cudach. Ja doceniam jego prace bo na prawde mega duzo fajnego robii i dobrze sie czasem z nim na piwo ustawic Po prostu podejscie do PZKOL z kijem mi nie lezy bo juz wielokrotnie zostało sprawdzone, ze nie dziala.

Schodek no to rozumiem, nie rozumialem komentów o 2 zwiazku. Ja tez parcia na zawody PZKOL nie rozumiem bo jak ktos chce na miedzynarodowe imprezy pkty uci zbierac to nawet na wegrzech moze to robic

o jeszcze mi się przypomniało "Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi"

...nie da się zwalczyć tak dużej firmy, ale można sobie poradzić bez niej...