FORUM DH-zone.com

Spaced nie chce mi się robić foty w jakim to miejscu ale wyobrazić sobie można krawędż kierownicy( wchodzi tam korek od gripa ) która spotkała się z kamieniami...tam nastąpiło rozwarstwienie a nie w środku na gięciu koło mostka.

Każdy przywalił przynajmniej kilka razy w sezonie podobnie alu kierą i jakoś nie biegnie po nową do sklepu więc..zasada złotego środka

Schodekchyba nie skumales . Nie mowie , ze wlokno weglowe peka lawinowo od uderzenia , tylko odnosilem sie do ww filmikow z rama . Tam w 7 sek. peka ktores z wlokien w kompozycie i od tego momentu reszta tkaniny poddaje sie obciazeniom zupelnie inaczej .

Schodek pisze:am nastąpiło rozwarstwienie a nie w środku na gięciu koło mostka.

takie jest twoje przeczucie jedynie .

Schodek pisze:Każdy przywalił przynajmniej kilka razy w sezonie podobnie alu kierą i jakoś nie biegnie po nową do sklepu

Ja proponuje robic kiery z porcelany w takim razie . Co ma alu do wegla ?

troyo rozumiem że masz pewność że po mojej glebie kiera to szmelc ? można tak długo nawijać.powiem więcej - po mocnej glebie jaką zaliczysz w kasku powinieneś go zmienić wedle producenta !!

Rozumiesz analogię ??

Alu vs. karbon

Jeśli drastycznie naruszysz strukturę tkaniny to faktycznie istnieje szansa na osłabienie całego elementu...ale tak jak mały wgniot w alu ramie nie dyskwalifikuje tak małe sznyty po glebie na karbo kierach

Naście lat wędkarstwa na super lekkich jigowych kijach podstawą tej teorii

Schodek pisze:rozumiem że masz pewność że po mojej glebie kiera to szmelc ?

Czy ty czytasz w ogole co ja pisze ? Zaczynam watpic w Twoja zdolnosc czytania ze zrozumieniem .

Schodek pisze:po mocnej glebie jaką zaliczysz w kasku powinieneś go zmienić wedle producenta !!

Ze wzgledu na naprezenia kumulowane w piance/styropianie , ktory chroni twoj leb , a nie ze wzgledu na jakiekolwiek uszkodzenia zewnetrznej skorupy (ktora i tak w 99% kaskow jest zrobiona z plastiku lub wlokna szklanego , nieporownywalnie bardziej odpornego na udar niz wlokno weglowe) . Rozumiem , ze jezdzisz w kasku z popekana pianka ? Przeciez nie widac z zewnatrz , ze cos nie spelnia swoich zadan tak jak nalezy . Co z tego ze z mozgu zrobisz sobie galarete przy glebie , wazne ze z zewnatrz wyglada ok .

Schodek pisze:Naście lat wędkarstwa na super lekkich jigowych kijach podstawą tej teorii

Jak bedziesz nascie lat zapierniczac jako robol w hucie (z calym szacunkiem dla ludzi tam pracujacych : ) ), to tez zaczniesz wykladac materialoznawstwo na polibudzie ?

troyo po co te dąsy ?/

Kask po glebie może mieć całe pianki ale popękaną skorupę która wedle zaleceń producenta nadaje się do zmiany na nowy kask. Właściwie "pajączek" kwalifikuje kask do zmiany. O to mi chodziło i co za tym idzie czy wymieniamy wszyscy kaski po "pajączkach"

Może teraz czytelniej będzie ?

A co do wędkarstwa...to karbon podstawą od 20 lat !!

troyo relaks...

Schodek pisze:Kask po glebie może mieć całe pianki ale popękaną skorupę która wedle zaleceń producenta nadaje się do zmiany na nowy kask. Właściwie "pajączek" kwalifikuje kask do zmiany. O to mi chodziło i co za tym idzie czy wymieniamy wszyscy kaski po "pajączkach"

właściwie to w instrukcji 661 zarówno zbroi i kasku jest napisane żeby po każdym upadku wymienić na nową:D:D:D
hehe w pierwszym sezonie jazdy wydawałoby się wiecej kasy na ochraniacze niż nowe demo8 xD

a wracając do tematu - to raczey byłbym ostrożny w kwestiach kupowania części z karbonu i polegania na wytrzymałości po upadkach, bo w sumie jak ktoś napisał - ciężko znaleźć odpowiednie proporcje i na razie można powiedzieć, że w stos do wyrobów z alu to dopiero raczkowanie w tej technologii