: 26.04.2010 21:08:02
quilong Spoko, tak dla wyjaśnienia - od 15 do 24 kwietnia minęło trochę czasu, a pomiędzy tymi dwoma zacytowanymi wypowiedziami była jeszcze jedna:
"Co do tętna to pomyliłem się o 12 uderzeń - max to 123. Tętno min bez zmian. Faktycznie rowerek stacjonarny jak i zegarki mogą wprowadzić człowieka w błąd"
Wydawało mi się, że taka informacja wystarczy by domyślić się, że pomiaru dokonano w inny niż domowy sposób.
Co do metody z palcami - sugeruję zjechać trasę DH, a potem zmierzyć tętno "palcami". Ani to tętno max nie będzie, ani to wynik miarodajny. Taka metoda jest dobra jak się siedzi przed TV gdy nam się nudzi lub jak chcemy sprawdzić czy ktoś żyje....
"Co do tętna to pomyliłem się o 12 uderzeń - max to 123. Tętno min bez zmian. Faktycznie rowerek stacjonarny jak i zegarki mogą wprowadzić człowieka w błąd"
Wydawało mi się, że taka informacja wystarczy by domyślić się, że pomiaru dokonano w inny niż domowy sposób.
Co do metody z palcami - sugeruję zjechać trasę DH, a potem zmierzyć tętno "palcami". Ani to tętno max nie będzie, ani to wynik miarodajny. Taka metoda jest dobra jak się siedzi przed TV gdy nam się nudzi lub jak chcemy sprawdzić czy ktoś żyje....