Strona 3 z 3
: 07.11.2004 19:51:56
autor: elot
ja chciałem przelecieć bunnym taki głaz i przeleciałem tylko że przez kiere bo zachaczyłem jakoś tylnim kołem. Ucho zszywane, pól ryja zdarte.
: 07.11.2004 20:15:01
autor: ebeb
"Pomylilem kumpla ze stara itd.."
O w pytę! <lol> <rotfl>
Ja nigdy wstrząsu nie miałem i się z tego powody cieszę :)
Ale miałem zanika jednego... Bardzo się bałem skoczni jednej, a jak skoczyłem to nie wiem :| .. Ani wybicia, ani lotu ani lądowania nie pamiętam :/
Dziwne, ale co tam :D
: 07.11.2004 20:25:17
autor: Red Bull
a ja glebłem na biku i rozprułem sobie nogę na blacie efektem czego było 5 szwów, ale zdobyłem nowe doświadczenie, mianowicie dowiedziałem się jak wygląda ludzkie mięso
: 07.11.2004 20:30:04
autor: Red Bull
A mój kumpel jak przypier**lił w drzewo to miał złamany nos, przesuniętą szczękę, odklejoną siatkówkę w oku (1) i wstrząs mózgu! Ale z nim to zawsze tak...
: 07.11.2004 20:59:42
autor: dhcyc
To u nas w CK gostek zjeżdzał z głównego i tak go dogniotło pod koniec (coś koło 85 km/h), że aż kapcia złapał i pzry takim speedzie z bika spadł i na jakieś kamsztory go rzuciło :-0. Ale z tego co wiem to nic mu sie wielkiego nie stało.....Dziwne...z czego teraz tych ludzi robią????????
PS:to jest wreszcie k***a mać dobry adresik:
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... erid=41773
(Chyba żem już wszystko poprawił i sorry za ten mój bałagan)
: 07.11.2004 21:17:31
autor: emat-e
[quote="rallybroda"]ja tez ostatnio mialem rozsybke... niedolecialem na dircie przednim kolem i sie poprostu wbilem w opadowke rowerem, a sam polecialem na ryj na plaskie, naszczescie mialem ff :][/quote]
hm niedawno widzialem taka opcje na kazurce... identyczna... ale nic sie nie stalo i dobrze...
: 07.11.2004 22:49:19
autor: freeride 46
moj najgorszy wypadek jaki ja mialem to skakalem ze sciany na sciane wysokosc ok 3/4m i polecialem jakos za daleko i za wysoko spanikowlemn popchnalem w dol i na plask upadlem przebudzilem sie po kilku sekundach sie obudzilem nie moglem oddychac ale szybko minelo podnioslem sie izaczalem podejzewaz kumpli ze mnie pobili i zajebali mi manetke z roweru i zebatki w korbie(w ten sam dzien zdjalem manetke i rozebralem se korbe) nic nie pamietalem dopiero mi uswiadomili ze mialem glebe ryj caly podrapany reka we krwi zrypana i wybity palec ale szczesliwy pojechalem do domu(lekarz,opatrunki) i wszystko bylo dobrze.....
: 07.11.2004 23:00:12
autor: Dookie
Siemka wszystkim.Tak sie składa ze znam jumpera(tomka) i byłem wtedy u niego w tej umieralni(paskudny widok)-nikomu nie polecam-ubierajcie sie ciepło i nie pływajcie w grudniu po wisle wpław!!