A ja czuje że Pan
darex jako że ma serwis zajmujący się zawieszeniem, czuje sentyment do marki motorex ponieważ owa marka jest najtańszą propozycją z tych "nadających się", więc wszędzie będzie forsować wyższość motorexa, z prostej przyczyny.
Ekonomiczny punkt widzenia każe mu wmawiać że ten olej jest dobry, że ma takie super właściwości, że nie pieni się, a za każdym razem kiedy zagląda do lagi słyszy szum morza i śpiew syren.
A ja powiem tylko tyle, motorex ładnie pachnie

Ale jak to się mówi, na kolorze się nie jeździ, tak i na zapachu zawieha nie pracuje

Choć ten PitStop równie ładnie wońa
Liqui Moly nie pachnie, ale jakość pracy wynagradza ten dyskomfort.
pplaymo lepkość oleju smarującego również zależy od Twojej wagi, w boim Boxxie WC próbowałem 15, 10 i 5w. Najlepiej sprawował się 5w. A używałem Motorexa, ponieważ jest najtańszy, i wystarczające właściwości.
Dodać też trzeba że różne firmy mają różne lepkości w stosunku do konkrecji. Gdzieś wyczytałem (na złomie) że Motorex 5w to jak oryg. Marcoka 7,5w.. ile w tym prawdy? Trzeba się organoleptyczne przekonać.
Jak już napisałem wcześniej, nie warto oszczędzać na oleju, wtedy amor odwdzięczy się jakością pracy. Dodam też że własnoręczny serwis zawieszenia jest banalnie prosty, i warto samemu wykonywać tą czynność, a będziemy pewni że wszystko jst w należytym porządku.