Nowa reklama internetu LTE na Polsat
Ale sie spinacie, a prawda jest taka, ze 99% wypowiadajacych sie w temacie sponsoringu, nagrod i propagowania tego sportu nawet nie startuje w zawodach, nie mowiac juz o wynikach pozwalajacych na myslenie o sponsorze. Skoro tak Wam przeszkadza rozwoj tej dyscypliny to przerzuccie sie na curling na rowerach tylem, pod woda, tego pewnie jeszcze nikt nie probowal i nie bedzie to szybko popularna dyscyplina... Skoro tak nie lubicie rozwoju to czemu piszecie posty na forum z komputerow,a nie wysylacie listy w butelkach?
Prawda jest taka, ze kto nie lubi zgielku na trasach i lubi czuc czysty freeride sam na sam z lasem, to znajdzie i takie miejsce, moze tam siedziec z lopata, kontemplowac i czuc wolnosc. To super uczucie i mega opcja na spedzenie czasu. Tylko na litosc boska, zrozumcie, ze sa tez ludzie, ktorzy podchodza do downhillu jak do SPORTU! Ktorym zalezy na popularyzacji, podnoszeniu poziomu swojej jazdy, tras po ktorych jezdza, sprzetu na ktorym jezdza i sponsoringu jaki otrzymuja. Jedynym sposobem na rozwoj w tej kwestii jest zachecanie wiekszej ilosci osob do uprawiania tego pieknego sportu i popularyzacja go wsrod ludzi postronnych. Wszystkim wyszlo by to na dobre, ludzie czerpali by przyjemnosc z jazdy na kazdym poziomie, co za tym idzie powstawaly by trasy na roznym poziomie trudnosci, od poczatkujacych 5latkow do hardcore'owych tras rodem z pucharu swiata. Zawodnicy mogliby zyc z jazdy i poswiecic sie treningowi, podnoszac poprzeczke, a nie walczyc o kazdego sponsora i harowac po to, zeby miec na starty w zawodach.
Przemyslcie to sobie, bo w Polsce i tak jestesmy z tymi sportami zacofani, tylko zastanowcie sie na czym bysmy teraz jezdzili i czy w ogole bysmy wiedzieli co to downhill, gdyby ten sport nie stawal sie coraz popularniejszy za wielka woda, zanim dotarl do nas?
Prawda jest taka, ze kto nie lubi zgielku na trasach i lubi czuc czysty freeride sam na sam z lasem, to znajdzie i takie miejsce, moze tam siedziec z lopata, kontemplowac i czuc wolnosc. To super uczucie i mega opcja na spedzenie czasu. Tylko na litosc boska, zrozumcie, ze sa tez ludzie, ktorzy podchodza do downhillu jak do SPORTU! Ktorym zalezy na popularyzacji, podnoszeniu poziomu swojej jazdy, tras po ktorych jezdza, sprzetu na ktorym jezdza i sponsoringu jaki otrzymuja. Jedynym sposobem na rozwoj w tej kwestii jest zachecanie wiekszej ilosci osob do uprawiania tego pieknego sportu i popularyzacja go wsrod ludzi postronnych. Wszystkim wyszlo by to na dobre, ludzie czerpali by przyjemnosc z jazdy na kazdym poziomie, co za tym idzie powstawaly by trasy na roznym poziomie trudnosci, od poczatkujacych 5latkow do hardcore'owych tras rodem z pucharu swiata. Zawodnicy mogliby zyc z jazdy i poswiecic sie treningowi, podnoszac poprzeczke, a nie walczyc o kazdego sponsora i harowac po to, zeby miec na starty w zawodach.
Przemyslcie to sobie, bo w Polsce i tak jestesmy z tymi sportami zacofani, tylko zastanowcie sie na czym bysmy teraz jezdzili i czy w ogole bysmy wiedzieli co to downhill, gdyby ten sport nie stawal sie coraz popularniejszy za wielka woda, zanim dotarl do nas?
www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
No i wracamy do pktu wyjscia, bez uswiadamiania ludzi i rozpowszechniania tego sportu wladze, w tym lesnicy tez nigdy nie beda nam pomagac.Dopóki się go leśniczy nie pozbędzie.
www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
Po przeczytaniu tych głupot w końcu założyłem tu konto...
Widzę, że większość ludzi tutaj jest z narcystycznym podejściem i starają się być "wyjątkowi". Uświadomię wam coś tylko. Nie wy wymyśliliście ten sport i nie jesteście oldschoolowi.... Tak wiec rozpowszechnianie go jest jak najbardziej na miejscu ponieważ ktoś kto jest lepszy niż np. wy może zacząć go trenować ale wtedy wy nazwiecie go racer itp... a wszystko to dlatego, że poważniej podchodzi do tego sportu. Gimbus czy inna młodzież też muszą jakoś zacząć. Im więcej będzie tych ludzi którzy chcą zjeżdżać tym więcej sprzętu będzie po lepszych cenach...
podejście
" tylko my do tego poprawnie podchodzimy tylko my tutaj pasujemy wszyscy nam przeszkadzają, lepsi i gorsi... "
jak dowiedzieliście się o DH reklama? kolega? widziałeś? powtórzę bo nie wymyśliłeś, więc bądź wdzięczny za propagowanie takich sportów. Oby powstawało więcej tras i ludzie i racingowcy tacy jak Ania mogli na tym zarabiać...
Widzę, że większość ludzi tutaj jest z narcystycznym podejściem i starają się być "wyjątkowi". Uświadomię wam coś tylko. Nie wy wymyśliliście ten sport i nie jesteście oldschoolowi.... Tak wiec rozpowszechnianie go jest jak najbardziej na miejscu ponieważ ktoś kto jest lepszy niż np. wy może zacząć go trenować ale wtedy wy nazwiecie go racer itp... a wszystko to dlatego, że poważniej podchodzi do tego sportu. Gimbus czy inna młodzież też muszą jakoś zacząć. Im więcej będzie tych ludzi którzy chcą zjeżdżać tym więcej sprzętu będzie po lepszych cenach...
podejście
" tylko my do tego poprawnie podchodzimy tylko my tutaj pasujemy wszyscy nam przeszkadzają, lepsi i gorsi... "
jak dowiedzieliście się o DH reklama? kolega? widziałeś? powtórzę bo nie wymyśliłeś, więc bądź wdzięczny za propagowanie takich sportów. Oby powstawało więcej tras i ludzie i racingowcy tacy jak Ania mogli na tym zarabiać...
To właśnie młodzi i świeży leśniczy jest bardziej przejebany niż stary ( sprawdzone, poza tym znam paru leśniczych) więc nadzieją naszą są starzy leśniczy którzy mają wyjebanepietryna pisze:Młodsi leśnicy o ile nie są nawiedzonymi "eko" patafianami może...
Generalnie uważam że leśnik jako że nie ma nic lepszego do roboty to musi pokazać że ma władzę.

A załatwić coś w nadleśnictwie byłoby milion razy łatwiej, gdyby to był popularny sport...
Slavvduro
czekam na więcej przezabawnych postów ludzi, którzy marudzą, że więcej osób w dh popsuje im ich wyjątkowość wśród znajomych i wraz z popularyzacją sportu przestaną być uważani za "hardkorów" (słowo użyte przez kogoś wcześniej)
w tym momencie te osoby, tak usilnie próbujące pokazać jacy są alternatywni i oryginalni pokazują, że tak w głębi są gorszymi pozerami niż te dzieciaki po których tak jadą.
a i co wam przeszkadza ze jakis rejsingowiec ciśnie szybciej niż wy? takie muły przeszkadzają rejsingowcom a nie na odwrót:P (też jestem mułem)
czekam też na przezabawne posty typków którym przeszkadza, że ktoś ma odstawiony rower, nie jezdzi w pełnym zestawie wszystkich ochraniaczy świata i generalnie patrzą za dużo na wszystkich dookoła zamiast zwrócić uwagę na własne dziecinne zacietrzewienie i brak zrozumienia czegokolwiek. jezdzi się dla siebie, po co tak się oglądać na innych?
w tym momencie te osoby, tak usilnie próbujące pokazać jacy są alternatywni i oryginalni pokazują, że tak w głębi są gorszymi pozerami niż te dzieciaki po których tak jadą.
a i co wam przeszkadza ze jakis rejsingowiec ciśnie szybciej niż wy? takie muły przeszkadzają rejsingowcom a nie na odwrót:P (też jestem mułem)
czekam też na przezabawne posty typków którym przeszkadza, że ktoś ma odstawiony rower, nie jezdzi w pełnym zestawie wszystkich ochraniaczy świata i generalnie patrzą za dużo na wszystkich dookoła zamiast zwrócić uwagę na własne dziecinne zacietrzewienie i brak zrozumienia czegokolwiek. jezdzi się dla siebie, po co tak się oglądać na innych?
GBN CREW!
http://www.pinkbike.com/u/gbn-crew/
http://www.pinkbike.com/u/gbn-crew/
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
szkot nikiforgdybyscie odniesli sie chociaz do jakichs konkretnych wypowiedzi, to byc moze skomentowałbym to, co napisaliscie. Jako ze wasze wnioski sa wysnute bezpodstawnie i komentujecie poglady, ktorych nikt tutaj nie zaprezentowal to moge jedynie zyczyc wam milego dnia. Wiecej, wolniej, uwazniej czytac, potem rozsadniej, z namyslem komentowac 
pozdro

pozdro
No kolega Indide chyba najwięcej wniósł do dyskusji. Hahaha! 
Panowie zawodnicy, rejsingowcy, latawce, co już nie wytrzymały darcia ryja plebsu - popatrzcie że nam chodzi o to żeby właśnie takich ludzi jak opisujecie nie było. Sport się rozwija, sponsorzy przychodzą i wszystko dzieje się w ciekawym tempie i atmosferze powiedzmy. Po co polepszać coś co działa bez zarzutu?

Panowie zawodnicy, rejsingowcy, latawce, co już nie wytrzymały darcia ryja plebsu - popatrzcie że nam chodzi o to żeby właśnie takich ludzi jak opisujecie nie było. Sport się rozwija, sponsorzy przychodzą i wszystko dzieje się w ciekawym tempie i atmosferze powiedzmy. Po co polepszać coś co działa bez zarzutu?
EZrider- wybacz, ale co wg Ciebie, w kwestii downhillu, dziala w Polsce bez zarzutu?
To, ze sensowne miejscowki mozna policzyc na palcach jednej dloni i raczej sa to te same trasy od kilku sezonow?
To, ze PZKol nawet nie wysyla naszych zawodnikow na Puchar Swiata?
To, ze nawet Mauritius mial wieksza ilosc reprezentatnow na Mistrzostwach Swiata niz PL?
To, ze nawet najlepsi polscy zawodnicy musza pracowac na zycie, a dh traktowac czysto hobbystycznie, bo szczytem sponsoringu u nas jest juz dostanie roweru?
To, ze wladze wola budowac pierdyliard orlikow, w kazdej mozliwej dziurze, mimo iz od dobrych kilkudziesieciu lat nie mielismy w pilce zadnych sukcesow, zamiast zachecac mlodziez do roznych form aktywnosci? W tym roweru, poprzez chocby budowanie skateparkow, sciezek rowerowych w miescie, szlakow w lesie, czy wspieranie rozwoju bikeparkow?
To, ze nadal jestesmy prawie wszedzie traktowani jak intruzi i ludzie bez mozgu? Ludzie nie znaja tego sportu bo nie jest wystarczajaco popularny, kazdy downhillowiec kojarzy sie tylko z pyskatym, rozbestwionym dzieckiem bogatych rodzicow, z niewyparzona geba i rowerem wartym wiecej niz przecietny samochod. Nie jest to atmosfera sprzyjajaca rozwojowi, nie pomaga w postrzeganiu downhillu jako pelnoprawnego sportu.
Mysle, ze pora zakonczyc te jalowa dyskusje, bo i tak znajdzie sie grupa ludzi, ktora jest pewna, ze bycie 100lat za murzynami w czarnej dupie jest fajne i jak najbardziej porzadane. Kazdy czlowiek powinien zauwazyc, ze wieksza popularnosc sportu moze tylko mu pomoc, ale skoro jestescie madrzejsi to juz nic nie poradze
To, ze sensowne miejscowki mozna policzyc na palcach jednej dloni i raczej sa to te same trasy od kilku sezonow?
To, ze PZKol nawet nie wysyla naszych zawodnikow na Puchar Swiata?
To, ze nawet Mauritius mial wieksza ilosc reprezentatnow na Mistrzostwach Swiata niz PL?
To, ze nawet najlepsi polscy zawodnicy musza pracowac na zycie, a dh traktowac czysto hobbystycznie, bo szczytem sponsoringu u nas jest juz dostanie roweru?
To, ze wladze wola budowac pierdyliard orlikow, w kazdej mozliwej dziurze, mimo iz od dobrych kilkudziesieciu lat nie mielismy w pilce zadnych sukcesow, zamiast zachecac mlodziez do roznych form aktywnosci? W tym roweru, poprzez chocby budowanie skateparkow, sciezek rowerowych w miescie, szlakow w lesie, czy wspieranie rozwoju bikeparkow?
To, ze nadal jestesmy prawie wszedzie traktowani jak intruzi i ludzie bez mozgu? Ludzie nie znaja tego sportu bo nie jest wystarczajaco popularny, kazdy downhillowiec kojarzy sie tylko z pyskatym, rozbestwionym dzieckiem bogatych rodzicow, z niewyparzona geba i rowerem wartym wiecej niz przecietny samochod. Nie jest to atmosfera sprzyjajaca rozwojowi, nie pomaga w postrzeganiu downhillu jako pelnoprawnego sportu.
Mysle, ze pora zakonczyc te jalowa dyskusje, bo i tak znajdzie sie grupa ludzi, ktora jest pewna, ze bycie 100lat za murzynami w czarnej dupie jest fajne i jak najbardziej porzadane. Kazdy czlowiek powinien zauwazyc, ze wieksza popularnosc sportu moze tylko mu pomoc, ale skoro jestescie madrzejsi to juz nic nie poradze

www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
Zlikwidować. Przynajmniej przestaniecie pieprzyć że państwo nie daje.;o pisze:To, ze PZKol nawet nie wysyla naszych zawodnikow na Puchar Swiata?
Tu się zgodzę.;o pisze:To, ze sensowne miejscowki mozna policzyc na palcach jednej dloni i raczej sa to te same trasy od kilku sezonow?
Jest zysk ze sponsoringu? Gówno jest a nie zysk. Poza tym uważam że model koreański nie jest fajny... Zysk będzie jak ludzie będą kupować. I to nie tylko od mody zależy. Pewna grupa mająca kasę na pewno się trafi ale sam chyba widzisz jakie tematy są zakładane co do kupna roweru. Dzieciaki szukają czegoś za 1000-1500zł. Dopóki wszystko będzie tak drogie to nie będzie masówki. A wszystko będzie drogie chociażby przez wspaniałe prospołecznoeuropejskie cło antydumpingowe. Do dup politykom bym napchał tych papierów na których jest to zapisane.;o pisze:To, ze nawet najlepsi polscy zawodnicy musza pracowac na zycie, a dh traktowac czysto hobbystycznie, bo szczytem sponsoringu u nas jest juz dostanie roweru?
Orliki to jeden z lepszych pomysłów. Szczególnie w większych miastach nie widziałem żeby były puste. Zawsze jest na nich pełno ludzi. Gdyby pobierać niewielkie opłaty za wstęp to raczej by nie odpychało(nawet 10 dzieciaków będzie stać żeby zrzucić się po te 5-10zł raz na jakiś czas aby pograć) dotychczasowych użytkowników.;o pisze:To, ze wladze wola budowac pierdyliard orlikow
Wina systemu. Ostatnich 30 lat jak i starszego.;o pisze:To, ze nadal jestesmy prawie wszedzie traktowani jak intruzi i ludzie bez mozgu?
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
pietryna- zgadzam sie z Toba, ale to wlasnie sprawa malej popularnosci sportu. Gdyby byl bardziej rozpowszechniony to by sie to wszystko powoli zmienialo, ceny bylyby nizsze gdyby zamiast 5ram sprzedawali 50w ciagu sezonu. Poza tym mialem wlasnie wypisac to, ze u nas stosunkowo ceny w Polsce sa tragicznie wysokie, nawet na zachodzie gdzie maja wyzsze zarobki, czesci do roweru sa tansze.
Orliki to dobra sprawa, pewnie, fajnie ze jest duzo chetnych. Warto byloby tylko nie zapominac o tym, ze sa jeszcze inne sporty. Na orliki sie zrobil teraz szal i sa wszedzie a infrastruktury do innych sportow nigdzie. Nie mowie juz nawet o rowerach ale jakiekolwiek alternatywne dyscypliny
Las3k_91 Ldz- uwazasz, ze downhill nie jest wymagajacym sportem? Nie ma na olimpiadzie ale sportow ktore sa na x-games czy dew tour tez nie ma, uwazasz, ze to nie sa sportowcy? Po co sie w takim razie bierzesz za downhill skoro nic Ci sie w nim nie podoba?
Zauwaz, ze akurat dh jest jednym z najbardziej wymagajacych sportow, nie wystarczy miec sile jak w podnoszeniu ciezarow, czy kondycje jak w biegach dlugodystansowych, czy tez szybkosc jak w sprintach.
W dh musisz byc w pelni rozwiniety fizycznie i psychicznie, musisz dbac o kazdy aspekt, aby miec szanse konkurowac w zawodach dh potrzeba miec przede wszystkim odpowiednia technike, wyczucie aby balansowac na tej granicy pomiedzy szybkoscia a gleba, aby wybierac najszybsze linie, stalowe nerwy i zelazna psychike aby pokonac strasz i puscic hamulce, sile aby panowac nad rowerem, kondycje zeby w ogole dojechac na dol, szybkosc i dobre nastawienie. Wedlug mnie to jest najbardziej kompletny sporto jesli chodzi o treningi i trzeba myslec o wszystkim.
Orliki to dobra sprawa, pewnie, fajnie ze jest duzo chetnych. Warto byloby tylko nie zapominac o tym, ze sa jeszcze inne sporty. Na orliki sie zrobil teraz szal i sa wszedzie a infrastruktury do innych sportow nigdzie. Nie mowie juz nawet o rowerach ale jakiekolwiek alternatywne dyscypliny
Las3k_91 Ldz- uwazasz, ze downhill nie jest wymagajacym sportem? Nie ma na olimpiadzie ale sportow ktore sa na x-games czy dew tour tez nie ma, uwazasz, ze to nie sa sportowcy? Po co sie w takim razie bierzesz za downhill skoro nic Ci sie w nim nie podoba?
Zauwaz, ze akurat dh jest jednym z najbardziej wymagajacych sportow, nie wystarczy miec sile jak w podnoszeniu ciezarow, czy kondycje jak w biegach dlugodystansowych, czy tez szybkosc jak w sprintach.
W dh musisz byc w pelni rozwiniety fizycznie i psychicznie, musisz dbac o kazdy aspekt, aby miec szanse konkurowac w zawodach dh potrzeba miec przede wszystkim odpowiednia technike, wyczucie aby balansowac na tej granicy pomiedzy szybkoscia a gleba, aby wybierac najszybsze linie, stalowe nerwy i zelazna psychike aby pokonac strasz i puscic hamulce, sile aby panowac nad rowerem, kondycje zeby w ogole dojechac na dol, szybkosc i dobre nastawienie. Wedlug mnie to jest najbardziej kompletny sporto jesli chodzi o treningi i trzeba myslec o wszystkim.
www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
;o - ja osobiście biorę się za FR, jazda na czas i wytykanie kumplom kto był ile wolniejszy mnie nie bawi. Traktuje rower jako hobby, a nie następną okazję do spiny.
Co do trudności - jak chcesz być dobry, to każdy sport jest trudny, "tylko siła" wymaga ciężkiego treningu, diety, masy wyrzeczeń, silnej psychiki, ogromnej ilości poświęconego czasu i całowitego podporządkowania swojego życia "tylko" po to, żeby być silniejszy. No i technikę też trzeba mieć. Poza tym znasz jakiegoś sportowca, który Ci powie, że jego sport jest łatwy? Bo ja osobiście nie, czy to pływak czy trójboista, czy rugbista, czy nawet szachista, jego sport jest zawsze bardzo trudny, jeśli się już bierze za trening na serio.
Co do trudności - jak chcesz być dobry, to każdy sport jest trudny, "tylko siła" wymaga ciężkiego treningu, diety, masy wyrzeczeń, silnej psychiki, ogromnej ilości poświęconego czasu i całowitego podporządkowania swojego życia "tylko" po to, żeby być silniejszy. No i technikę też trzeba mieć. Poza tym znasz jakiegoś sportowca, który Ci powie, że jego sport jest łatwy? Bo ja osobiście nie, czy to pływak czy trójboista, czy rugbista, czy nawet szachista, jego sport jest zawsze bardzo trudny, jeśli się już bierze za trening na serio.
Wiadomo, ze kazdy sport jest trudny, mowie tylko, ze w innych sportach kladzie sie nacisk na jeden aspekt, w dh musisz myslec calosciowo. I wlasnie to czyni wg mnie z downhillu jeszcze trudniejszy sport. Ale to mniej wazne.
Ok, skoro nie lubisz sie scigac to bawisz sie w FR i to jest w porzadku. Tylko w takim razie nie rozumiem po co wypowiadasz sie na temat sponsoringu w DH. Skoro w tym nie siedzisz i Cie to nie bawi to nie musisz lubic tego sportu ale nie nawracaj wszystkich downhillowcow na tej stronie i nie probuj im uswiadomic, ze lepiej dla nich jak jest gorzej
Ok, skoro nie lubisz sie scigac to bawisz sie w FR i to jest w porzadku. Tylko w takim razie nie rozumiem po co wypowiadasz sie na temat sponsoringu w DH. Skoro w tym nie siedzisz i Cie to nie bawi to nie musisz lubic tego sportu ale nie nawracaj wszystkich downhillowcow na tej stronie i nie probuj im uswiadomic, ze lepiej dla nich jak jest gorzej

www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
Czy Ty TRENOWAŁEŚ (nie ćwiczyłeś) jakikolwiek inny sport? Wątpię, bo bzdury niesamowite piszesz. Wiesz ile jest techniki choćby w podnoszeniu ciężarów? Podejdź do sztangi o masie 3x Twojego ciała i zobaczymy, czy tylko siła Ci będzie potrzebna bo to podnieść.;o pisze: tylko, ze w innych sportach kladzie sie nacisk na jeden aspekt
Pchnięcie kulą? Kolega pcha od 3 lat, wyrabiając samą technikę, bo siły mu nie brakuje a i tak wiele mu brakuje do najlepszych... Każdy sport to jest zlepek siły, intelektu, refleksu i techniki. Nie ma sportów bardziej i mniej wymagających.
Z gówna bata nie ukręcisz.
No szachy i siła to tak trochę nie xD ale to tylko głupi przykład.
Co do cen nie będą niższe jak będą sprzedawać więcej. A na pewno nie dużo niższe. Zdejmiesz cło o którym mówiłem i stopniowo ceny pójdą w dół bardzo ale to bardzo(cło na poziomie 50% to idź pan w ****...). Stopniowo bo najpierw każdy będzie chciał sobie podbić zysk ale w końcu ktoś sie wyłamie i opuści itd.
Co do cen nie będą niższe jak będą sprzedawać więcej. A na pewno nie dużo niższe. Zdejmiesz cło o którym mówiłem i stopniowo ceny pójdą w dół bardzo ale to bardzo(cło na poziomie 50% to idź pan w ****...). Stopniowo bo najpierw każdy będzie chciał sobie podbić zysk ale w końcu ktoś sie wyłamie i opuści itd.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości