Strona 3 z 4

: 22.06.2012 16:40:17
autor: pietryna
Naprawiłem sobie oba tłumiki z drobną, odpłatną pomocą wujka. A w sumie nie naprawiłem a zrobiłem od nowa.

: 22.06.2012 16:50:29
autor: Spaced
pietryna pisze: Naprawiłem sobie oba tłumiki z drobną, odpłatną pomocą wujka. A w sumie nie naprawiłem a zrobiłem od nowa.
Wiesz, ze spora czesc tych tłumików nie jest w pełni rozbieralna? Inna sprawa, ze nie każdy ma wujka.

To troche jak polecac zajechane auto bo masz wujka mechanika i razem odrestaurować mozecie. Nie każdy ma wiedze, czas i ochote.

: 22.06.2012 17:00:14
autor: kuklis
Panowie może skończcie z tymi wywodami. Nikt z Was nie wie w jakim stanie jest i ile jeździł dany amor. To ile amor jeszcze pojeździ przecież nie zależy od wieku, a od stanu i przebiegu. 7 letni może być serwisowany, mało jeżdżony i bez gleb, a 2 letni zajechany - widać to po startych anodach niektórych młodziaków na allegro. Napiszcie co jak pracuje i tyle bo zakup używek zawsze jest loterią.

: 22.06.2012 17:04:07
autor: Spaced
Ale to przeciez oczywiste ze rc3 pracuje lepiej.

A co do przebiegu to myslisz, ze statystycznie jakie szanse na awarie ma 7 letnia część a jaka 2 letnia? Zwłaszcza, ze przed zakupem raczej własciciel nie pozwoli ci amora na czesci rozebrac?

: 22.06.2012 17:18:52
autor: pietryna
Oby więcej takich jak ty :P Może w końcu 66rc za 500zł sobie kupię.

Re: Marzocchi 66RCV vs. Marzocchi 66 RC3

: 22.06.2012 17:19:31
autor: alvdh
Jestem właścicielem 66 rc3, które są wystawione na allegro i mam parę uwag co do niektórych ;]. Po co wpisujecie się w temat, nie mając praktycznie żadnej wiedzy chodzi mi o ludzi, którzy w ogóle nie mieli styczności z amortyzatorami a nawet nie widzieli ich na oczy, a wystawiają opinie - na jakiej podstawie ?

Po drugie, tak amortyzator był malowany z tego powodu gdyż poprzednik zajmował się airbrushem jak stwierdził bartson a czy był poobijany tego nie wiem :).

Stan realny amortyzatora opisałem na allegro, wszystko co mogłem i wiem... A jeśli ktoś ma więcej pytań to wyraźnie jest napisane, że można zadzwonić, napisać, więc w czym problem ?

A na temat porównywania 66 RCV a RC3 się nie wyrażę, bo styczności z RCV nie miałem.

EDIT :

A tak jak wspominają tutaj co niektórzy użytkownicy, każdy amortyzator ma swoje lata, wytrzymałość czy bóg wie co... No to przecież jasne nie kupisz samochód to nie będzie jeździł wieczność, a lakier też zejdzie po kilku latach nie martwcie się ..

: 22.06.2012 17:21:04
autor: greg2405
Spaced pisze:Ale to przeciez oczywiste ze rc3 pracuje lepiej.

A co do przebiegu to myslisz, ze statystycznie jakie szanse na awarie ma 7 letnia część a jaka 2 letnia? Zwłaszcza, ze przed zakupem raczej własciciel nie pozwoli ci amora na czesci rozebrac?
myślę, że z tym rozebraniem i zrobieniem fotek nie byłoby problemu;-)

: 22.06.2012 17:22:37
autor: kuklis
Spaced pisze:A co do przebiegu to myslisz, ze statystycznie jakie szanse na awarie ma 7 letnia część a jaka 2 letnia? Zwłaszcza, ze przed zakupem raczej własciciel nie pozwoli ci amora na czesci rozebrac?
Zgadzam się w pełni, lecz to nie skreśla od razu >5 letnich amorów. Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.

: 22.06.2012 17:22:53
autor: greg2405
alvdh pisze:Stan realny amortyzatora opisałem na allegro, wszystko co mogłem i wiem... A jeśli ktoś ma więcej pytań to wyraźnie jest napisane, że można zadzwonić, napisać, więc w czym problem ?
to jest właśnie największa bolączka forum...:-(
sporo jest ludzi, którzy są teoretykami i powielają zasłyszane gdzieś opinie...

: 22.06.2012 17:24:57
autor: greg2405
kuklis pisze:Zgadzam się w pełni, lecz to nie skreśla od razu >5 letnich amorów. Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.
zgodzę się z Tobą,
od ponad dwóch lat jeżdżę na 888 rc z 2005 roku i ich stan jest o niebo lepszy od niektórych duuużo młodszych...
ale właśnie, to co jest ich przewagą to prostota konstrukcji...

: 22.06.2012 17:26:20
autor: greg2405
alvdh pisze:A na temat porównywania 66 RCV a RC3 się nie wyrażę, bo styczności z RCV nie miałem.
jak to nie miałeś?? :-)
przecież miałeś okazję przejechać się na rcv (co prawda 888)... ("Darek dobij....no i dobił...") :-)

: 22.06.2012 17:51:57
autor: SeraaX
Spaced pisze:Wiesz, ze spora czesc tych tłumików nie jest w pełni rozbieralna? Inna sprawa, ze nie każdy ma wujka.
wszystko jest rozbieralne, tyle że trzeba mieć zawsze pomysł jak to potem złożyć.
Też mam 11 letni amor (dokładnie ten sam co pietryna - Shiver WC ) i nie zamieniłbym go na większość amorów dh młodszych o połowę.

Te rc3 nie wyglądają tak tragiczne, nie widzę rys na lagach, dół do odmalowania. A pokrętło nie jest uwalone, uwalone by było jakby pękło przy tłumiku, tutaj da się wymienić na nowe, albo dopasować samemu inne przykręcając na oryginalny gwint.
Ja bym ponegocjował mocno cenę i odebrał osobiście przy okazji oceniając stan i działanie

: 22.06.2012 18:01:06
autor: alvdh
SeraaX pisze:Te rc3 nie wyglądają tak tragiczne, nie widzę rys na lagach, dół do odmalowania. A pokrętło nie jest uwalone, uwalone by było jakby pękło przy tłumiku, tutaj da się wymienić na nowe, albo dopasować samemu inne przykręcając na oryginalny gwint.
Ja bym ponegocjował mocno cenę i odebrał osobiście przy okazji oceniając stan i działanie
W końcu ktoś normalny się wpisał, znający się na rzeczy. Wiadomo dół zawsze się da zregenerować, góry już nie :). Ten amortyzator nie jest do jeżdżenia po miescie czy też domu, żeby wyglądał jak wyjęty z pudełka.. ludzie nie oszukujmy się. Oczywiście, że istnieje negocjacja ceny i odbiór osobisty, nie zaprzeczam ;). Jestem nawet za . I tak jak wspomniałeś nie jest uwalone pokrętło, tylko ułamana końcówka, ale bez problemu idzie regulować kompresję.

: 22.06.2012 18:06:28
autor: Spaced
SeraaX pisze:Też mam 11 letni amor (dokładnie ten sam co pietryna - Shiver WC ) i nie zamieniłbym go na większość amorów dh młodszych o połowę.
Shivery i monstery to moim zdaniem wyjątki.
alvdh pisze:. Ten amortyzator nie jest do jeżdżenia po miescie czy też domu, żeby wyglądał jak wyjęty z pudełka.. ludzie nie oszukujmy się.
Jeżdze, mam poobijany amor ale nie aż tak. Nie oszukujmy sie jak dbasz o to żeby sie rower nie obijał to sie nie obija. Nikt sie mnie nie musi słuchac ale ja kupujac używki mam zasade, ze kupuje od użytkowników, którzy dbają o to co kupują. Wyjątkiem są sprzęty łatwe w serwisie (Shiver czy Monster to niezłe przykłady)

: 22.06.2012 18:16:48
autor: queer0s
Czemu zawsze w każdym temacie (no prawie) robi się wielki offtop i rodzą się kłótnie ?

: 22.06.2012 19:15:28
autor: alvdh
Spaced pisze: Nie oszukujmy sie jak dbasz o to żeby sie rower nie obijał to sie nie obija.

Tak, tutaj masz rację, ale po prostu poprzednik który malował ten amortyzator dobrał słaba farbę najwidoczniej bo miejscami sama "odchodzi" przykładowo na mocowaniu osi, bo używane jest, 2 odpryski wynikły z mojej winy podczas transportu.

: 22.06.2012 19:21:18
autor: greg2405
BananSt pisze:jak w tytule - w co lepiej zainwestować !?

http://allegro.pl/marzocchi-66-rock-sho ... 74439.html VS http://allegro.pl/marzocchi-66-rc3-08-o ... 20071.html

podsumowując tą długą dyskusję na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał i brał te rc3 i to nie dlatego, że należą do kumpla lecz dlatego, że wiem, że jeszcze długo posłużą kolejnemu użytkownikowi bo jest to sprzęt zadbany...

: 22.06.2012 19:33:40
autor: Las3k_91 Ldz
Orzeszek pisze:jak ktoś jest facetem to mu nie przeszkadza jak mu się tyłek trzęsie bo przedni amortyzator mu małych kamyczków nie amortyzuje,ale wam to przeszkadza więc musicie mieć amortyzator który jest droższy niż reszta osprzętu
Orzeszek pisze:komentuje wypowiedź laska który dumnie śmieje się z "początkujących",bo nie stać ich na lans
Mój Boże, nie wiem czy Ci bardziej współczuć braku kasy czy myślenia... Tak, każdy z nas ma nowy rower za 20k co sezon, leży całe dnie palnikiem do góry i czasem wejdzie na forum pospamować. Ale ćććć, nie wydaj nas ;)
Masz dedyka, lewy dolny róg :arrow: http://www.pinkbike.com/photo/8231160/ sorry, że tak brzydko, ale ręka mi się trzęsie od tej koki, którą pcham w nos, bo nie mam co już z kasą robić.

Wracając do rozmowy merytorycznej:
Spaced pisze:To jest dopiero bzdura. 11 letni amor moze sie posypać na milion sposobów i tutaj jedyne co z 2001 wyrobi to Monster z tego czasu.
I włoskie Marze są w połowie drogi między takim Monsterem a tajwanami, to nie jest czarno-białe.
Spaced pisze:Jak myslisz, ze amor jest tylko po to żeby nie trzęsło to jesteś najwiekszym debilem na tym forum. Inna sprawa, ze pokazuje to, że nie jezdzisz.
Panie Modzie, nie wypada ;)
greg2405 pisze:(...) zresztą jak co to trzeba dzwonić i tyle...
Dobrze gada!
kuklis pisze:Panowie może skończcie z tymi wywodami. Nikt z Was nie wie w jakim stanie jest i ile jeździł dany amor. To ile amor jeszcze pojeździ przecież nie zależy od wieku, a od stanu i przebiegu. 7 letni może być serwisowany, mało jeżdżony i bez gleb, a 2 letni zajechany - widać to po startych anodach niektórych młodziaków na allegro. Napiszcie co jak pracuje i tyle bo zakup używek zawsze jest loterią.
Ale niektóre na starcia mają większe szanse na przeżycie niż inne [Monster, Włochy]
kuklis pisze:Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.
A z tym się po prostu nie zgodzę. Monster T2 > Monster T? :shock:
alvdh pisze:Po co wpisujecie się w temat, nie mając praktycznie żadnej wiedzy chodzi mi o ludzi, którzy w ogóle nie mieli styczności z amortyzatorami a nawet nie widzieli ich na oczy, a wystawiają opinie - na jakiej podstawie ?
Na podstawie X takich samych i innych objeżdżonych...
queer0s pisze:Czemu zawsze w każdym temacie (no prawie) robi się wielki offtop i rodzą się kłótnie ?
Bo po to jest forum i każdy ma swoje zdanie.

: 22.06.2012 19:57:23
autor: boogiel
Tak czy siak, bierz rc3. Moje też średnio wyglądają, takie już dostałem. Ale u gory jest spoko, w środeczku miodzio, a lagi się obijają, od gleb, od nieprzemyślanego odstawienia roweru itp.
Miałem vf, jeździłem na rcv, mam rc3 i nie ma porównania, to całkiem innej klasy amor ;)