FORUM DH-zone.com

Heh, czemu ostatnio 30% tematów zaczyna się od zaczyna się od jakiegoś tam wątku, a kończy na dyskusjach o pozerach i kłótniach??

Junior T - nie wiem, poprostu kolesiowi jak on to powiedział "żal dupe ściska" że ktoś jeździ zajebistą furą po płaskim

mnie to wali czy ktoś skacze czy nie tylko dlatego że ma dobry sprzęt

tak przy okazji BLIND może on na tym nie jeździł wtedy jeszcze ostro bo może przesiadł się jakiś czas temu z innego roweru np. hardtail na fulla i co?

ciekawa teoria Blina ze niby jezdze po plaskim... a niby gdzie mnie widziales? tylko w wawie, nie? jak pojechalem z kumplem poszukac jakichs miejscowek blisko. a na zawodach? heh ciekawe czy przejechalbys cala trase na wazacym 27 kilo rowerze :)

MAX kupuj brooklyna :DD
normalnie przyjade do ciebie co Jeleniej Góry sie na nim przejechac

i skączcie ta bezsensowna dyskusje
ona i tak do niczego nie doprowadzi

Heh, ja nie ingeruje. Ale moim zdaniem nie ważne, czy ktoś jeździ na Arkusie, czy na Karpielu, tylko czy cokolwiek umie albo jak nie, to czy się stara, żeby się nowych rzeczy nauczyć.

KFP- spox, rozumiem, sam mam takich kumpli i też ich nie rozumiem.

Nie, wydaje mi sie, ze wg Blinda, to czlowiek jak posaida Karpiela to cala droge musi albo z czegos spadac, przez cos skakac, albo ciagnac na manualu i NIE MOZE sie zatrzymac ani nawet usiasc na siodelki na chwile bo wyjdzie na to, ze jest pozer i nic nie umie a ma taki fajny rower. Bohater nasz ów pewnie caly czas, nawet jadac po bulki do spozywczego cos dusi i nie pozwala ani sobie ani kozie odpoczac. Ech.

według mnie jak karpiel to tylko disco volante a armketon i apokalyps to paść

Bender ciesz się że tylko 27 kilo, jak na fulla do DH to nie aż tak wiele, są tacy co mają po 35 lub więcej :)

mój hardtail waży 15kg i nie wyobrażam sobie jazdy na rowerze powyżej 30 kg na dłuższą metę, za to po jakimś czasie niezłą kondychę można sobie wyrobić

Albo pasc na zawał.

:) jak ja sie przesiadam z mojej czolgowej trailowki rudy 102 na rower xc to tak jak bym wlozyl silnik porshe do malucha :D fajne uczucie ;d

na tej ramie da sie i latać do góry i wdół a nawet pedałować na góre chełm ;) tylko można płuca wypluć hehe a że cieżka........to nic przy skoku trzeba ją tylko mocniej trzymać ja skacze na 100kg skurwysynie i nie nazekam że za cięzkie :)

to musisz miec niezlego skur***** przy ladowaniu to chyba gleba sie ugina wtedy naciska na glebe pewnie 200 kilo ;p

kurzy dokładnie tak jak mówisz ja równiez skakałem na crossie 92 kilo i nie miałem większych problemów nawet jestem skłonny powiedziec że skakało mi sie bardzo fajnie hopa na torze motocrossowym o długosci 20 m nie jest problemem maszyna jest niesamowicie stabilna jesli czegos zjebiesz to leci bardzo pewnie i przyjemnie

ale prawda jest taka ze mialem pod dupą 38Km i nie musiałem dymac na napędzie własnymi sialami
Jesli chodzi o rower to mój ważył jakies 25 kilo i spokojnie na dircie heelkickera robiłem jesli sie nie myle to w JIB-ie klijet daje fajne motywy na karpielu nie pamietam jak on sie tam zwał...

tak wiec waga moze i troche utrudnia jazde ALE ale jak sie postarasz wszystko da rade

[...]jesli czegos NIE zjebiesz[...] :)

no birol stabilniejsza jest to napewno ale trudniej ją przez to skorygować w locie no i sproboj sobie skoczyć hopke mocno podbijającą bez odkręconego gazu..............zdziwisz sie hehe

Ja Bendera <tego naszego ze Szczytna> znam, chociaz pewnie on mnie nie kojazy, ale wiem jak jezdzi i powiem, ze jezdzi naprawde zajebiscie...w sumie to lata :]... to wlasnie na jego karpiu jezdzilem.
pozdr. dla Szczytna :-)

Jaaaa Cieee. Czyli Bender masz Karpiela? Ale fajnieeee.

moze i jestem glupi ale jak porownuje na zdjeciach na stronie karpiela model armagedon i model apocalypse to jak dla mnie albo im sie popierzyly zdjecia albo to prawie ten sam rower
ktos mi wyjasni czym one sie roznia ??

w nazwie :P - :D