LestatBiker pisze:Norbert, wyluzuj, odpocznij, każdy z nas miewa gorsze dni, gorsze akcje przechodziły przez forum i nikt warna nie dostał.
Ale ja jestem wyluzowany i mam dzis relaksowy dzień.
A, że gorsze akcje przechodziły to żaden argument. Jak ktoś wraca na forum z obietnicą poprawy to niech nie oczekuje taryfy ulgowej, zwłaszcza jak zaraz po warnie dostaje worek bluzgów na fejsie.
LestatBiker pisze:Ja postąpił bym inaczej. Gdybym uparł się, na sprzedanie warna za ogłoszenie pod przykrywką, lub wykasowanie tematu to bym to wykasował i miał w dupie, tak samo gdyby pojawił się temat tego typu, od razu out z forum i mamy spokój.
A mnie tam rozmowa tu relaksuje. No minus rozmowy z Kubalą bo one mnie zwyczajnie dziwią
;o pisze:Co nie zmienia faktu, ze rozumiem, iz jest to specyficzny osobnik, z taka a nie inna przeszloscia i ten nadmiar ostroznosci jest w jakis sposob do wytlumaczenia, jednak w tym przypadku to juz lekkie naduzycie:)
Rozumiem ale to nie ma nic wspolnego z przeszłymi przewinieniami poza obietnicą poprawy. Jak pewnie pare osób wie ostatnio rozdaje duzo warnów na forum. Pewnie sam zauwazyłes, że robi się tu ostatnio burdel totalny. Tematy w złych działach, źle nazwane tematy, jedno słowne posty plus kryptoreklama. Warn i wywalenie tematu kolegi nie jest tutaj jakąś akcją specialną. Po prostu ludzie mają sobie za nic pożądek na forum bo kiedyś warny dawało się tylko największym spammerom i kretynom.
Uważam, że należy skończyć z tą praktyką. Jeden warn nikomu życia nie zniszczy, ksiądz z człowieka z ambony nie wyklnie, dziewczyna nie rzuci wiec nie wiem o co tyle krzyku? Idea warnów zamiast natychmiastowych banów jest taka, ze za małe przewinienia jest warn zeby ludzie sie własnie nie wykłucali i dopiero po trzech krzywych akcjach traci sie dostep do forum co w sumie chyba również tobie nie wydaje się nielogiczne - regularnie robisz akcje na granicy prawa - tracisz dostęp. Więc z jednej strony nie wiem o co tyle krzyku ale z drugiej strony w sumie ciesze się bo może ludzie na forum zaczną sie zastanawiać zanim walną temat bez zastanowienia. Jak chcesz zamiast ukrytą reklame mozesz potraktowac to jako wrzucenie do działu rowery wątku niepotrzebne czyli spam - bo jak sprzedaje to przeciez nie jezdzi więc po co? Nic nie wnosi.
A mało mnie obchodzi, że Kubala powtórzy 40 razy słowo regulamin. Odnoszę sie do konkretnego punktu ale szczerze tak uwazam, że powinien regulamin byc bardziej szczegółowy ale nie jest więc pracuje z tym co mam. Kiedyś nie było regulaminu i nie było co chwile boruty bo kogos boli, ze ma jedno słowo na czerwono plus literki pod wymyślonym słowem jakim określa się na wirtualnym forum dyskusyjnym gdzie ludzie rozmawiają o swoich rowerach. Nie wydaje ci się to troche absurdem?