Strona 3 z 3
: 29.08.2012 12:29:33
autor: groochas
najlepsza opcja to odpinany automatycznie hak i bagaznik na hak. Podchodzisz pyk i zalozone. Nie chce z nikim sprzeczać, ale na prawde przerabialem wszystkie opcje i bagaznik z platforma na hak to najlepsza opcja
: 03.09.2012 13:23:12
autor: ari4
groochas pisze:Bagażnik na hak - najlepsze rozwiązanie. Rowery schowane za samochodem, nie czuje praktycznie wogole roznicy w spalaniu i w oporach powietrza. Montaż bagażnika szczególnie wygodny gdy ma sie wypinany, automatyczny hak. Montaż roweru to 15 sekund, a tablice rejestracyjną sobie drukujesz 3-cią i problemu nie ma.
Dziwne, z rok temu czytałem w jakiejś gazecie motoryzacyjnej, że właśnie o dziwo bagażnik dachowy stawia najmniejsze opory aerodynamiczne. Też mnie to zszokowało,
Co do spalania miałem też wszystkie z trzech możliwych rozwiązań. I we wszystkich spalanie jednakowe. Różnica była niezauważalna (2l więcej niż normalnie we wszystkich przypadkach).
Przy takim spalaniu, te 0,3-0,4l więcej na 100 to mnie wali.
GROOCHAS Twoja wypowiedź mówi, że spalanie się nie zwiększyło?!
Albo pomyliłeś się w obliczeniach albo mało jeździsz samochodem. Może powiesz, że samochód jeszcze mniej pali?
Co najmniej 1l/100km więcej trzeba liczyć. Nie ma ch*ja

.
Co zauważyłem, przy montażu rowerów na klapie, najlepiej zdjąć koła (spalanie o 1l mniejsze).
: 03.09.2012 15:06:16
autor: marcin.g
Też kiedyś widziałem test w którym pisało, że bagażnik dachowy powoduje
najmniejszy wzrost spalania. W uzasadnieniu pisało, iż nie zaburza on tak
bardzo strumieni powietrza powstających za autem.
Ogólnie ja w tym roku byłem chociażby w Livigno z rowerami na dachu bagażnik
łapiący za osie amortyzatorów. I przy normalnej autostradowej jeździe
(nie mówię o jeździe >160 km/h) spalanie wzrosło o około 1-1,5 litra maksymalnie.
Aczkolwiek jeżeli ktoś ma hak w aucie to chyba najbardziej komfortowym
rozwiązaniem jest solidny bagażnik właśnie na hak.
: 03.09.2012 18:36:59
autor: ari4
Też tak sądzę, ale niech mi nkt nie pier*oli, że przy bagażniku na hak, auto więcej nie pali.
: 15.10.2012 21:34:51
autor: EZrider
Odkopuję:
1. Które z tych wydaje się być lepszym rozwiązaniem?
2. Czy opona powinna się całkowicie schować pomiędzy ścianki tej rynny dolnej czy może się opierać na krawędziach i wystawać nieco?
3. Jaki zapas długości powinna mieć ta rynna względem bazy kół? Tyle żeby się zmieściło wystarczy?
: 16.10.2012 08:05:54
autor: ari4
Pierwsza opcja wydaje się stabilniejsza, bo ma dwa punkty podparcia - lepiej się siły rozkładają. Ale to tylko teoretyczna opinia (nigdy takiego czegoś nie miałem. Wygląda ciekawie. I nawet wygląda, że ogarnie opony 2.35 i w zwyż.
EZrider pisze:2. Czy opona powinna się całkowicie schować pomiędzy ścianki tej rynny dolnej czy może się opierać na krawędziach i wystawać nieco?
Ja miałem bagażnik dachowy z tesco. Rynna ogarnęłaby tylko opony trekkingowe. Była za wąska na opony zjazdowe. Dlatego ja spuszczałem wiatr i tak mocowałem koła do rynny (oczywiście na trytytki). I nawet leciałem ponadz 160 kmph z rowerem na dachu

.
EZrider pisze:3. Jaki zapas długości powinna mieć ta rynna względem bazy kół? Tyle żeby się zmieściło wystarczy?
Imo powinno być tak, żeby się zmieściła baza kół. Dobrze by było, żeby długość nie była na styk, bo łatwiej taką rynnę wygiąć. Chociaż bywały takie momenty, że z lenistwa nie chciało mi się wydłużać tej rynny i koło wystawało nawet poza długość rynny. Nic się nie stało, ale nie polecam (może się opona przebić jeżeli rynna nie ma plastikowych zakończeń).
: 16.10.2012 13:12:17
autor: EZrider
Dzięki ari, rozbieżność cenowa spora bo pierwsza opcja kosztuje 600zł a druga 60zł.

: 16.10.2012 13:33:19
autor: KubaLa
Ja za 150 zł zrobiłem dedykowany pod swoją ramę... Jeśli chcesz konkretnie pod zjazdówkę to się chyba nie opłaca tyle kasy wydawać. Chyba, że do przewozu innych rowerów również... Chociaż ja używam od lat takich za 60 i nic się nie dzieje

: 16.10.2012 17:34:32
autor: EZrider
Ten za 60 jest na pewno najlepszy z tanich bo nie wyskoczy rower z racji dwóch śrub.
: 16.10.2012 19:03:32
autor: KubaLa
z drugiej strony jak rower jest w miarę mocno przypięty zipami do rynny to nie bardzo widzę możliwość ruchu przód-tył bądź góra-dół...
: 24.10.2012 20:47:30
autor: EZrider
Ale może opaść na bok i walnąć w dach. Po to jest ta łapa. Podjąłem decyzję że kupuję te za 60zł. Olać.
: 24.10.2012 21:05:12
autor: KubaLa
Jak nie podskoczy / ta łapa się nie ześlizgnie niżej to nie ma opcji, żeby wypadł na boki.
Jak dla mnie to dobra decyzja.
: 25.10.2012 22:55:40
autor: EZrider
Po to ma dwie śruby żeby była nie do ruszenia. Wszystkie inne wydają mi się niepewne. Jak rower połamie śruby metalowe to nie wiem co się wcześniej musi stać ale podejrzewam że nie rowerem będę się wtedy martwił. :P
: 27.10.2012 09:42:53
autor: KubaLa
Nie zapomnij o skręceniu tych śrub, na których się obraca ten pałąk po założeniu roweru.