Strona 3 z 3
: 27.08.2013 15:16:29
autor: bighiter3
ja polecam prace w piekarni, siła znacznie wzrasta xd
: 27.08.2013 16:18:15
autor: KubaLa
Po dzisiejszym dniu polecam: przecinak, młotek i murowaną ścianę...
Re:
: 27.08.2013 22:09:50
autor: MUSZEL
KubaLaPL pisze:Po dzisiejszym dniu polecam: przecinak, młotek i murowaną ścianę...
u, widzę że ktoś niezłą fuchę załapał

Re: Re:
: 27.08.2013 22:23:16
autor: KubaLa
MUSZEL pisze:KubaLaPL pisze:Po dzisiejszym dniu polecam: przecinak, młotek i murowaną ścianę...
u, widzę że ktoś niezłą fuchę załapał

No, wymiana WLZ w dużej kamienicy a pracowników mi brakuje

Musiałem wziąć się sam za brudną robotę

: 27.08.2013 22:36:06
autor: nukianuki0
Co do bolących dłoni i ustawienia zawieszenia.
Jaki masz widelec?
Jak go masz ustawionego?
Właściwie ustawienie kierownicy potrafi też wiele pomóc, jaka szerokość,jak jest bardzo wąska to musisz ją kurczowo trzymać.
Kolejną sprawą jest właściwe ustawienie klamek hamulców.
No i ich jakość.
: 28.08.2013 06:38:16
autor: motomysz
Nie do końca zgodzę się z teoriami o kierownicy, zawieszeniu itp itd ...., to tak jakby ktoś mówił ze ABS, ASR, EBD, KSW, PSL i Parktronic mogą zastąpić dobrego kierowcę. Mogą mu pomóc, ale kierowca musi być dobry gdy wsiądzie to auta bez takich systemów. One nie zastępują, tylko pomagają !
Podobnie ze sprzętem, on tylko pomaga: żaden amor, mostek, kierwonica, gripy, klamki hamulcowe nie zastąpią Ci silnych rąk, a bezkrytyczna wiara, że tak jest sprawi tylko, że zamiast iść poćwiczyć ręce będziesz tylko szukał lepszych ustawień.
Nie mówię, że nie ma to znaczenia, bo owszem ma, ale mniejsze niż siła rąk.
Dawniej nie było super ultra hiper zawieszeń, a ludzie jeździli na Juniorach T czy innych sprzętach i dawali rade, mieli wąskie kiery, mechaniczne hamulce tarczowe itp itd, a jakoś zjeżdżali 4-5 minutowe trasy PŚ.
Sprzęt owszem ma znaczenie, ale nic nie zastąpi odpowiednich ćwiczeń.
: 28.08.2013 09:54:10
autor: off_road
Najprościej:
Przewalić się parę razy na sztywce
A teraz śmiganie tą samą trasą fullem

: 28.08.2013 09:59:15
autor: rafal.zwdh
Dawniej trasy DH nie były tak kamieniste jak teraz, zwłaszcza w czasach gdy nie było amortyzatorów z dużym skokiem. Co do zawieszenia to się nie zgodzę,
ABS, ASR, EBD, KSW, PSL i Parktronic nie mają nic wspólnego z zawieszeniem, jakoś sobie nie wyobrażam rajdówki na prostym jednozawiasie, czy też belce z tyłu i amortyzatorami z najprostszym tłumieniem jakie tylko może być.
Wielowachacz z dobrze dobranym amortyzatorem i ustawioną geometrią bardzo wiele pomaga w prowadzeniu, a ABS i ESP jak dla mnie tylko upośledza jazdę i umiejętności kierowców.
Ale co do bolących rąk czy nóg w czasie zjazdu to zgodzę się, że jest to kwestia głównie treningu. Czy to przez prace fizyczną czy na siłowni.
Sam pracuje dużo rękami przy obróbce stali, ale nóg używam tylko do chodzenia albo stania.
A po ostatnim wypadzie na bardzo kamienistą trasę nie bolały mnie ręce tylko nogi, szczególnie łydki i to bardzo
: 29.08.2013 04:44:45
autor: nukianuki0
Bo kiedyś to cyborgi na rowerach jeździły.
Teraz wkradła nam się hipsterska moda i łapki bolą:-)
http://m.youtube.com/watch?v=jbTI7eWaQbk