kur.wa mac... i jak to sie przyjemnie czyta... nareszcie ktos pisze cos sensownego, dzieli sie wiedza... tak jak na pl.rec.rowery... oby tak dalej, moze znowu zrobi sie z forum ludzi ;]
co do plywajacego zacisku - nie ma nic wspolnego z mechanicznymi, tam tarcza ruchy tarczy polegaja na czyms zupelnie innym... a plywajacy zacisk z tego co wiem zapewnia dobra prace zawieszenia przy hamowaniu...
Co to jest pływająca tarcza?
-
- Posty: 536
- Rejestracja: 20.04.2004 15:21:34
- Lokalizacja: z brzucha mamy
- Kontakt:
a plywajacy zacisk to polega na tym (juz pisalem ale nie dokladnie) klocki nie poruszaja sie wzglednie do zacisku tylko wzglednie siebie. Czyli klocki zaciskaja sie wzgledem siebie czyli jak sie zacisnie to one tak czy siak moze sia poruszac na boki ale zawsze bede scisniete z taka sama sila. sprawdza sie m.in gdy masz ciut zcentrowana tarcze albo przy ostrych zakretach :D:D
slabo obczailem :D:D
slabo obczailem :D:D
-
- Posty: 609
- Rejestracja: 20.10.2004 17:39:45
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
CHyba juz napisano tu wszytsko, co mozna bylo podciagnac pod "plywajaca tarcze". Slyszalem jedynie o plywajacych zaciskach, ale to inna historia.
A samo nitowanie tarczy do aluminiowego pajaka mialo w pewnych zalozeniach zredukowac mase samej tarczy. W Formuli sprzed 2000r. tarcza byla mocowana przy pomocy czterech nitow otworowych o duzej srednicy. Calosc faktycznie lapala luzy i lubila dzwonic, ale nit ma to do siebie, ze mozna go zaklepac i w zasadzie bylo po sprawie. Moze gdzies w motocyklach plywajaca tarcza wystepuje, ale to nie bylo to samo, co miala Formula. Tam tarcza teoretycznie nie musiala miec zadnego luzu na boki, bo klocki pracowaly na jednym tloku kazdy, wiec poruszaly sie, znowu teoretycznie, symetrycznie.
A samo nitowanie tarczy do aluminiowego pajaka mialo w pewnych zalozeniach zredukowac mase samej tarczy. W Formuli sprzed 2000r. tarcza byla mocowana przy pomocy czterech nitow otworowych o duzej srednicy. Calosc faktycznie lapala luzy i lubila dzwonic, ale nit ma to do siebie, ze mozna go zaklepac i w zasadzie bylo po sprawie. Moze gdzies w motocyklach plywajaca tarcza wystepuje, ale to nie bylo to samo, co miala Formula. Tam tarcza teoretycznie nie musiala miec zadnego luzu na boki, bo klocki pracowaly na jednym tloku kazdy, wiec poruszaly sie, znowu teoretycznie, symetrycznie.
http://tiny.pl/8mm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości