FORUM DH-zone.com

Vinrael pisze: Sam ani dużo nie ważę ani silny nie jestem, ale trzeba być tego świadomym.

Ja jestem tak chudy, że mnie deszcz omija a Puncu mieści się między sztachetami w płocie xd

Te ******* ćwiczenia na piłkach są po to by nauczyć swoje ciało koordynacji ruchowej. W dodatku w DH bardzo ważne jest rozciąganie, żeby nie być klocem na rowerze.
Moim zdaniem jeśli ktoś chce na poważnie brać się na ten sport to najpierw robi mięśnie, tylko bez przesady, nie potrzeba przecież 50cm w łapie żeby dobrze jeździć. Potem bierze się za kondycję i koordynację czyli rowerek albo bieganie i wszystkie ćwiczenia na różnych przyrządach na których trzeba zachować równowagę. Ja po sobie widzę że głupie stanie na zwykłej piłce i utrzymywanie równowagi dużo mi dało. lepiej ogarniam rower, rzadziej zdarzają się gleby.
No, tak więc trening siłowy jest ok ale najlepiej jeszcze coś do niego dołożyć.

Nie wolno zapomnieć też o ćwiczeniach na reakcję[emoji6] A jeśli chodzi o rozciąganie to nie nawidzę tych ćwiczeń i nie wykonuję ich, a jakoś nie czuję się klockiem na rowerze[emoji4]

W rozciąganiu nie chodzi o to by nie być klockiem tylko by zminimalizować ryzyko kontuzji.

Ja polecam takie o to trzy ćwiczenia. Są naprawdę świetne

http://bertfreeride.pl/trzy-cwiczenia-d ... z-szybszy/

Jak dużą piłkę kupić? To zależy od wzrostu, czy po prostu jak najmniejszą lub jak największą?

cayennext pisze:Jak dużą piłkę kupić? To zależy od wzrostu, czy po prostu jak najmniejszą lub jak największą?

Myślę, że rozmiar 55 cm powinien wystarczyć i dla dużych i dla małych . Są różne tabelki, które pokazują rozmiar piłki do wzrostu osoby, ale ja ćwiczę na 55 cm (według tabelki na wzrost 150-160cm) a ja mam 178 cm.

Jeżeli jesteś naprawdę wysoki to rozmiar 65 będzie raczej git. 75 cm to już są krowy wielkie i ciężko się wchodzi na nie, ale da się.

-----
Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem to na sobie. Zrobiłem ćwiczenie na piłce 55, i 65. Na większej było mi trudniej o tyle, że musiałem dać szerzej nogi.

Nieznajomy1596 pisze:Nie wolno zapomnieć też o ćwiczeniach na reakcję[emoji6] A jeśli chodzi o rozciąganie to nie nawidzę tych ćwiczeń i nie wykonuję ich, a jakoś nie czuję się klockiem na rowerze[emoji4]

To bardzo źle, że się nie rozciągasz według mnie. Tak jak @Puncu napisał jest to ważne ze względu na kontuzje. Rozciągnięte ciało stawia mniejszy opór przy glebach co może znacznie polepszyć sytuacje.

Można to porównać do drzewa i źdźbła trawy podczas burzy. Drzewo nie jest elastyczne, stawia opór i się łamie. A trawka jest giętka i dynda sobie na wietrze, ale nie pęka

Naprawdę polecam rozciąganie. Kiedyś też tego nie lubiłem. A teraz lubię bardzo, robię przed i po treningach i czuję, że żyję

Ja poza sezonem chciałabym ćwiczyć w domu. Czy ktoś z Was ma w domu np. drążek rozporowy? Chciałabym wzmocnić odrobinę siłę rąk przed następnym sezonem. czy moglibyście coś polecić? Jakie jeszcze ćwiczenia powinnam wykonywać? Z góry dzięki za odpowiedź