FORUM DH-zone.com

Ja na razie kręce z jedną ale tak boje sie mocniej podejmować temat roweru, choć jak miałem opis na gg że mi pękł amor, to sie zainteresowała co w nim pękło i czy nic mi sie nie stało, a że znam ją kilka dni to mało jeszcze wiem, raz sama poruszyła temat że lubi jeździć ale raczej tak rekreacyjnie, więc jak sie wszystko uda to będzie fajnie

A co ostatnio zauwałyłem nie mam z byt wielu tematów do rozmów bo 99% moich myśli to rower

Ja mojej dziewczynie caly czas mowie ze robie cos z rowerem albo ze jezdze, albo jestem zajety bo gadam na czacie rowerowym (pozdro ekipa z czata :)). Mowie jej ze chyba jestem malym maniakiem, a ona ze to dobrze ze mam zainteresowania, bo inni chlopcy nie maja:)

Kurcze czytam te wszystkie posty i mi sie płakać chce dlaczego mi sie tak ułożyc nie może,ale cóż może kiedyś bedzie chodz troszke podobnie jak u was,Panowie szanujcie swoje laski bo z waszych wypowiedzi wyglada ze dla kazdego z was jest aniołem,czemu nie zparzeczam pilnujcie swoich skarbow,pozdrowka

ech, niektore kobiety to wyrachowane (tu każdy wpisze co chce)...

żal pisać, ide na piwo...

a moja byla mnie caly czas opierdalala ze se cos zrobie i pozaluje:D a jak jej pokazalem jak skacze hope 8m miedzy ladowaniem a wybieciem to mnie opierdoila!:P ale teraz juz z nia nie jestm nie wiem nawet jak jej sie wiedzie:).... ja nie mam szczescia do dziewczyn, bo poprostu nie mam powodzenie;) a ja w zasadzie nie mam o czyhm gadac z dziewxczynami bo tez ciagle mysle o biku!:D
ostattnio jak bylem z laska to rozmowa byla tak nudna ze wzrokiem caly czas szukalem jakis miejscowek do jazdy:P:P:P

hehe rosa tez tak mam ale nie jak ide z jakas dziewczyna ale jak jestem na jakiejs wycieczce ze szkola czy gdzies :D pozdrawiam rosa i do zobaczenia na obozie :]

PANOWIE DAJCIE FOTY A NIE PIERDOLICIE O LASKACH :D

A czemu nie? Najlepiej, zeby dali foty golych panienek, nie? Zbok ******:P
Mi sie ten temat podoba;]

Aaa ja widziałem ostatnio w krakowie w okolicach ronda przy banku PKO (tym okrągłym) fajnom laske na fajnej białej konie full supension ;p i dziewczyny na rowerach nie som takie złe ;p

A mi sie wydaje ze mam dziewczyne anioła...

Osttanio to mnie nawet wygania na rower tłumacząc ze cos sie opuszczam...

Gdy dostałem paczke z Niemiec o ja otwierałem to była przy mnie i sie prawie popłakała ze szczęścia gdy widziała jak badzo sie ciesze ze dostałem pieknego ATXa i jeszcze kółka i siodło gratis :) kochany aniołek...

Nie raz jeździła ze mną na trasy, teraz w sieprniu jedziemy razem do Szczyrku z nia i z kolegami na obóz Skury (tzn nie jako cżłonkowie obozu tylko tak obok :P )

Jeździła ze mna na zawody :)

Sama z własnej nieprzymuszonej woli w rozmowach ze mna nauczyła sie prawie całej budowy roweru...

Porzyczała mi kase na sprzęt ...

Raz tylko miałem awanturke gdy jej powiedziałem: "Naprawde bardzo, ale to bardzo chciałbym sie z Tobą spotkac ale nie mogę... bo ide na rower z kolegami" .... Wtedy to sie działo ... a tak to np jechała razem ze mną .. , i ja sobie zapierdalałem z łopata w ręku i sypałem hope a ona sobie stała czy tam siedziałą i ze mna rozmawiała ... :)

Bez kitu Kocham moja rybke za to jaka jest i jakei ma podejście do roweru :) cieszy sie ze to robie i ze taki mam sposób na zycie :) zna wszytskich moich kumpli po imieniach nazwiskach i ksywach .. wiec nawet na jakich bikach połowa z nich jeździ ... załatwiała mi sprawy w seriwsie "24" ...

oj długo bym mógł jeszcze wymieniac ...

a sama ma strego bika XC Hawk i sobie na nim jeździ ... teraz szykuje dla niej niespodzianke :) zmienie jej cichaczem troszke osprzetu :) amorek i takie tam :)

Ma poprostu wymarzone dla bikera podejscie do roweru :)

Z moim "gangiem" często jeżdżą dziewczyny(ale niestety/stety nie skaczą)

motomyszzazdroszcze naprawde.....nie mam niestety tego szczęścia, a raczej żadnego nie mam:(((((((

no fajnie masz motomysz
ja ze swoja laska jestem dopiero 3 miesiace ale juz zaczyna sie intresowac rowerykami jak narazie ma staryego krossa(załamka)
ale troszke go tuninguję
jest fajnie

pzdr

hehe a co do tego ze nie ma o czym z laska gadac.. czasem tez sie zdaza, ze jak widujesz sie i gadasz codziennie to trzeba troche przerwy... nie mozna przesadzic bo sie sypie, ale jesli obojgu zalzey to jest w porzadku. jak sie posypie latwo to znaczy ze "to nie bylo to" i nie ma co plakac

"nie kochanie nie kupie sobie glanow bo mi sie pekla rama/posypal suport/rozpieprzyl hamulec" < to moja doprowadza do furii :P

motomysz, tez Ci zazdroszcze, nawet nie wiesz jakie masz szczescie.Ja sie z moja rozstałem jakis czas temu i tak w niej bylem zakochany ze do dzisiaj cały czas o niej mysle.Moje dwie miłosci: ona i rower.
ahh to ******** zycie... ;/;/;/;/

Moja kobitka nie jezdzi , ale i tak jest najwspanialszą istotą na ziemi :)

Motomysz :-) wiem co czyjesz bo ja mam podobnie:-) Moja Pani tez czasem ze mna smiga na baju ale raczej tak lajtowo. W zimie kupilem jej nowa ramke a dzis siodelko i rekawiczki "z liskiem" heheheh Bo maja fajny znaczek :-) Kurde sam takich nie mam ale czego sie dla swojej Damy nie robi :-)

A co do tych ktorzy gadajac z dziewczyna szukaja miejscowek do jazdy to albo jeszcze nie dorosli do kobiety :-) albo ich klapki na oczach skierowane sa tylko na rower :-)

Ja od 3 lat mieszkam z moim Misiem wiec widzimy sie prawie ciagle i zawsze mam o czym rozmawiac i nigdy sie nie nudze.
A rower jest ten 2 w moim zyciu :-)
Mysle ze tak powinno byc.
Pozdro

U nas będą 2 typki zaczynać skakać na dircie:D- bliźniaczki:P ale poleff:D:D:D