FORUM DH-zone.com

Inur a powedz mi co masz do pracy monstera ??

inur - masz moje 100% poparcie. szczerze mowiac marcok to dla mnie najgorsza z wiodacych firm - obserwujac efekt "psucia" sie produktow az strach myslec co bedzie za rok, dwa... gdyby to gowno bylo przynajmniej tanie...
az szkoda ze tak koszmarnie niszcza marke.

oczywiscie opinia dotyczy tylko nowych amorkow tej firmy.

do kony mam podobny stosunek... droga kicha :/

ja mam wlasciwy stosunek do wszystkich ko(n)biet rufus :P

Inur pisze:

Satyr pisze:nie chodzi mi o pekniecia, ktore nic nie powoduja.

poprawiles mi tym humor na nastepne pare tygodni :DDDDDDDDDDDDDD

jezdze na shermanie bo jest: lekki,zajebiscie sztywny, ma regulacje skoku i nie buja kiedy musze gdzies dojechac. poza luzami do tej pory trzyma duzo lepiej niz shiver, x-vert, z1, mr.t, risse ktore mialem wczesniej i do pewnego stopnia "zepsulem". byc moze tylko monster chodzil bezawaryjnie ale o jakosci jego pracy nie bede sie wypowiadal... w zyciu juz nie kupie bombera za duzo bylo u nas przypadkow zlamanych peknietych albo perfidnie wygietych widelcow tej firmy. po co tracic kase kiedy mozna kupic cos co pociagnie dluzej?

a ty mi tym na kilka miesiecy.
te pekniecie cale w mz, ide przez najciensze miejsca korony, dojda do grubego materialu i stop.
a ty ciesz sie lepiej shermanem, dopoku ci sie nie zablokuje, jak to w nich bardzo czesto bywa...

ale ulomny jestes inur, i do tego sprzedajesz rame ktora ponoc nigdy nie byla spawana, ahahah

eeeee.......nie przesadzajcie......jak się mój popsuje, to cos napiszę, ale narazie działa :P To co o RockShoxach powiecie?????? :>

jak widze co piszecie to mi sie smiac chce
moze nie zauwazyliscie teog jeszcze, a moze jestescie tak ograniczeni, ale
KAZDA firma robi 100% komercje i zalezy im tylko i wylacznie na pieniadzach bo na tym opiera sie swiat. po drugie gowno prawda ze np z tajwau sa gorsze bo farbyki sa takie same tylko np w azji jest tansza sila robocza ktora jest kilkanascie razy tansza a wykonuje dokladnie to samo. a pozatym nic nie jest wieczne i chocby po zderzeniu z drzewem wszystko jebnie i koniec kur.wa kropka

eman pisze: u nas kolo shermana nie dosc ze wygial ( jedna dolna golen wyprzedza druga ) to jak wjechal na drut jakis to mu PRZEBILO dolna golen na WYLOT

aha czyli jakbys pierdolnal np dj albo juniorem w taki pret to oczywiscie nic by sie nie stalo, no spoko spoko bo bombery przezyja wszystko bo sa yo nie? eh

a gdzie on kurwa napisal ze bomber by przezyl? dosc kurwa co sie dzieje

Wiedzmin pisze:

eman pisze: u nas kolo shermana nie dosc ze wygial ( jedna dolna golen wyprzedza druga ) to jak wjechal na drut jakis to mu PRZEBILO dolna golen na WYLOT

aha czyli jakbys pierdolnal np dj albo juniorem w taki pret to oczywiscie nic by sie nie stalo, no spoko spoko bo bombery przezyja wszystko bo sa yo nie? eh

nic takiego nie napisalem. a on nie pierdolnal w pret tylko DRUT , wkrecil mu sie w kolo , taki ok fi 3mm.
zeby nie bylo nieporozumien ja mowie o MOIM dj , a nie bronie firmy. tez jestem zdania ze stare marcoki byly lepsze bo moj stary junior 98 latal do stycznia tego roku. a potem......
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=409108
aletyle wuyjezdzil , ze dj na 100 % tego nie przejdzie. co wy myslicie , ze sprzet jest wieczny?!

Nie moge mowic ze nie znosze bomberków...Od zawsze jezdziłem na manitou (six,splice i teraz stance 150mm) i jakos tak nawet fajnie ze wszyscy maja bomberki i wychwalają sie ze ten kosztował 2500zł a moj tysiac piencet sto dziewiecet, a ja mam 150mm skoku za 1400 i jestem super zadowolony bo w dh przy mojej niskiej wadze sprawdza sie wysmienicie.

tak tak, marcoki wcale nie sa takie ojej! z1 wedge to taki amor niewiadomo do czego, do skakania za delikatny, mocowanie kola jak do balszki cienkiej, a po paru hopkach sie zgial.
Jasne, ze wszystko mozna zakatowac, ale nie ma co piac do tej wloszczyzny i tyle.
pozdro.

Dwa razdy śmigałem na blacku i raz na stansie i powiem że te amorki chowają się ptzy pracy bomberów. Jestem zadowolonym posiadaczem tego amorka i nic nie moge mu zarzucić, oprócz tego że mam ryski na koronie, ale w końcu wszytko pęka, łamie się czy niszczy. Mam 2003 który teraz ma jusz 2 lata, nadal nie ma luzów (może minimalne) i zajebiście pracuje. Śmigałem na 2 miesięcznym stancie który miał tak masakryczne luzy że mogłem między lagi a tuleje spilke wsadzić, i chodził jak z dupy. A black to jusz totalna porażka. Nie wim skąd w ogóle manitou wykombiniło te tłumiki i smarowanie amorka, one chodzą gorzej niż pewien amorek którego sam orzerabiałem. Ta zajebista skokowa praca. Nie wim może tylkeo te egzemplazre na których ja śmigaem były felerne ale coż zdarza się. Po za tym w *** odób kupuje marcochy bo uważa je za dobre amorki, a zważywszy że jest multym zwraca się uwage że jakiś sie zjebał bo o chwila głośno o tym. To jest polska mentalność tylko narzekać. Przeglądam czasami zagraniczne fora i mało jest tam narzekania na marcochy. Jeśli mój bomberek się połamie albo coś mu się stanie kupi następnego i tak w nieskończoność, bo warto chociasz by dla samej pracy. BOMBER 4 EVER!!

Bender prezentujesz conajwyzej postawe typowego polaka oszusta i w dodatku obnosisz sie tym ze mnie oszukales... nie mam slow na takich debili jak ty. Nie mowiac juz o tym ze sztycy za ktora zaplacilem nie bylo i polowy sterow brakowalo, tlumik tez byl rozjebany... gratuluje postawy...

Eman: nie wydaje mi sie zeby grubsza rura w czyms pomogla poza tym ze nie rozumiem twojej argumentacji ze jakis tam widelec sie wygial... shivera tez wygialem i co? uwazam ze to byl dobry widelec a nie ze "rury za cienkie"

no i ta zawistna postawa: ciesz sie poki ci sie nie zepsuje.. polew mam z tego skad wy sie ludzie bierzecie??

tym sie cieszymy ze dla mnie rowniez jestes zalosny ze nabijasz sie z bomberow.

Inur pisze:Bender prezentujesz conajwyzej postawe typowego polaka oszusta i w dodatku obnosisz sie tym ze mnie oszukales... nie mam slow na takich debili jak ty. Nie mowiac juz o tym ze sztycy za ktora zaplacilem nie bylo i polowy sterow brakowalo, tlumik tez byl rozjebany... gratuluje postawy...

Eman: nie wydaje mi sie zeby grubsza rura w czyms pomogla poza tym ze nie rozumiem twojej argumentacji ze jakis tam widelec sie wygial... shivera tez wygialem i co? uwazam ze to byl dobry widelec a nie ze "rury za cienkie"

Inur, kochanie, radze najpierw sie zorientowac w sytuacji. jestes TRZECIM wlascicielem ramy. ja bylem pierwszym. pozniej mial ja moj kolega. wiec qrwa daruj sobie.

ludzie uwazacie ze marcochy sie psuja, ale spojrzcie na to z innej strony. obaczcie ile osob ma marcochy one sie czesto psuja bo na nich duzo osob jezdzi.
pozdro

satyr nabijam sie bo moim zdaniem ta firma jest gowno warta dziwie sie ze cie to dotyka osobiscie :D

nie dotyka mnie osobiscie, bo moim zdaniem manity sa gowno warte, elo jo.