FORUM DH-zone.com

OK!

Dzieki za sugestie.

Znalazlem tez oferte uzywany Bomber Z1 Wedge 2003.

Co o nim mozna powiedziec?

Pozdr!

wedge za taką cene to bardzo dobra decyzja :) na małe nierównosci bedzie sprawywał się świetnie

za ile ten weadge ? moze pracuje i dobrze , powiedzmy , ale wytrzymalosci to on nie grzeszy ;]

600 zl

Wytrzymalosc w miom przypadku ma drugorzedne znaczenie, bo nie bede na nim skakal. Pode mna kazdy amor poza najtanszymi dlugo pojezdzi.

Kstoff

a jaki rocznik jeszcze powiedz ?

03 jesli sie nie myle :)

Witam ponownie :)

Prosze Was o porownanie:

- RS Psylo XC U-Turn 2005

- Z1 Wedge 2003

Przypomne: czulosc i kultura pracy, nie do skakania - miekkosc!

Pozdrawiam!

Kstoff

kstoff człowieku nad czym tutaj filozofowac chcesz miekki amortyzator, lekki ? to pomysl nad powietrznym np jakis marzocchi dedykowany do XC tam wystarczy ze staniesz na pedałach i golenie wpadaja na 3/4 skoku przy odpowiednio spuszczonym cisnieniu.

Napewno powietrzny bedzie mial wieksza czulosc niz przecietny widelec ze sprezynami

Psylo xc - mialem i jest naprawde uczyly i mocniejszy od wedga

no i nowszy bo 03 za 600 zl to duzo i nie oplaca sie

RST CAPA T5 ZDECYDOWANIE NIE POLECAM zlamalem go skaczac z 4 schodków:D jutro walsnie go die oddac na gwarancji:D (kumpel mial to samo i mu wymienili na omege t4:P)

zychu => jak mnie wkurzaja tacy idioci jak Ty... Od kiedy to Capa sluzy do zeskakiwania z czterech skodkow? :| Rozumiem, ze mozesz byc do niej zrazony, bo nie pasuje do Twojego stylu jazdy - ale dla autora tego topicu bylby to nawet niezly wybor, a w mega niskiej cenie.

Eeee, az wstyd ze to z mojego miasta :( A jak mu wymienili na t4 to wypas teraz juz ma amor do dropow z dachow!

Jezeli chesz komfortowego amora to bierz PSYLO !!!
Miałem Psylo XC 2002 i chodził bosko. Wybierał dosłownie wszystko. Nie spotkałem jak do tej pory innego amora z taką pracą. A jeżeli nie skaczesz to bedzie to swietny wybor !

thomson => mozesz dodac, ile wazysz? Bo o ile mi wiadomo, Psylo standardowo jest przystosowany do jezdzcow o stosunkowo duzej masie (w porownaniu np. do Manitou).

Wooyek Waże ok 62kg. Psylo był bardzo miękki i między innymi dlatego go sprzedałem bo przy skokach czasami dobijał. Nie jestem pewien czy miał standardową sprężyne ale chyba tak bo kumpel kiedys kupil takiego samego w sklepie i pamietam ze tez chodził super.
Jezeli ktos nie skacze i nie sciga sie w XC to naprawde dobry wybór.

Wooyek pisze:thomson => mozesz dodac, ile wazysz? Bo o ile mi wiadomo, Psylo standardowo jest przystosowany do jezdzcow o stosunkowo duzej masie (w porownaniu np. do Manitou).

na odwrot...

thomson => dzieki za odpowiedz :)

wookie85 => czyli ze sugerujesz, ze Manitou sa seryjnie twarde? :> Czyzbys mial do czynienia ze Stance'm? ;)

mialem na mysli psylo - stanrardwo sa dosc miekkie i na osoby lekkie , z manitou nowymi nie wiem bo na szczescie zadnego nie mialem ;]

Witam!

Mialem na oku Psylo na allegro - roczny po serwisie w lipcu, na papierze idealny. Niestety sprzedajacy oczekiwal za wysokiej ceny (730). Nowy - z gory odpada. Nie ten przedzial cenowy.

Rozmawiam jeszcze o Z1 Wedge z 2003 roku za 600 zlotych - ale wyglada na troche zuzytego.

Mam pytanie o Mozo Soul. Na allego mozna dostac go nowego (demontaz z rowerow) za 600 zl z przesylka. W tescie (link w jednym z postow wczesniejszych) mial najlepsza (jak dla mnie) charakterystyke ugiecia. Troche dlugi (max 545 mm), ale skok regulowany. Co sadzicie?

Kstoff