FORUM DH-zone.com

kiudy pisze: mi sie podoba jest kozacki twardy wielki nie do r********* i... i go kupie :D

To po grzyba temat zakladasz aby w ostatecznosci wszyscy stwierdzili ze tak piekny czarny i wogole bierz go....?Gowno kogo obchodzi takie cos wiec jak masz zamiar tak podejmowac decyzje to wypieprzaj z forum. Co za gosc sam sobie na pytania odpowiada ;d

kiudy nie badz debilem skorzystaj z innych doswiadczenia i kup shermana wcale nie jest sladszy niz 66 a jest duuuuuuuuzo lzejszy i bardziej uniwersalny, mozna latac tak jak i na 110 jak i 150, Sulring niewiem z kad masz takie dane ale masa shermana i pika jet bardzo podobna, oczywisci sherman jest ciut ciezszy ale nie duzo

Eee... no wlasnie troche ciezszy, ale to nie ma znaczenia ja na jego miejscu wziolbym shermana. Ale z jego podejsciem pewnie kupi super monstera bo jest super fajny duzy i nie do zajechania a przeciez street mozna jezdzic na wszystkim.

Podoba mi sie praca Pike ale Sherman jest mocniejszy i też niczego sobie wiec....Generalnie ja stawiam na wytrzymalosc i niezadonosc i tutaj wybór padł na Shermana szkoda ze serwis jest pracochłonny ale cóż coś za coś !! Zeby Sherman miał prace jak Pike to byłby moim zdaniem idealny amor !!

sherman wazy 2,6 a pike coś ok. 2,1 czy 2,2 kg no to różnica nie wielka a jednak dla mnie wydaje sie o wiele mocniejszy. Sherman jest o wiele bardziej uniwersalny, bo spokojnie mozesz posmigac steet na 110mm, ale tez mozesz skoczyc jakiegos dropa, czy zjechac na dh ze 150mm. A z takim klocem jak 66 i jego 150mm skoku to nie wiem czy tak fajnie by sie na streecie jeździlo ;P Zresztą twój wybór, no ale chyba juz wybrales.

Koles juz zdecydowal. Durf 0,5 kg to calkiem spora roznica. Co do uniwersalnosci to pike jest tak samo uuniwersalny jak sherman. Jednak wolalbym z tych dwoch do tego co napisal autor postu wolalbym shermana.

tak przy okazji ma ktoś na sprzedaż ROCK SHOX PIKE ??

a ja dalej nie wiem co czyni PIKE slabszym i delikatniejszym ale chyba sie nie dowiem albo to dlatego ze shermi wazy 2,6 kg to musi byc pancerniejszy <lolik> :]

właśnie dlatego... jeśli więcej waży, to zużyli więcej materiału i jest mocniejszy, przyczym chodzi też ro budowę, na pinkbike można znaleść dużo połamanych pike, co mnie skłania w stronę shermana, a to 0,5 kg więcej z przodu nic nie przeszkadza, ważne do street żeby amortyzator był niski, to wszystko

kiudy pisze:nie no wiem ze jest do streetu Xxsin ale przyznasz chyba ze na wszystkim da sie wszystyko pojechac... wystarcxzy troche szczescia samozaparcia i umiejetnosci... fakt ze baniaka nie wyciagne na 85cm jak to z przypadku mojego kultowego DURAcza no ale wszystko inne rewelka schoty bede mogl na przednim katowac <lol> i na beton w 1,50 na przod... poki mi glowki nie wyrwie to bedzie dobrze :D

da się na wsztstkim nauczyć, ale po co sobie utrudniać ? Bierzesz shermana i masz naprawdę mocnego amora z regulacją 110 150 i nie ma problemu ani na mieście, ani na trasie

aha ale on jest ciezszy bo ma dluzsze lagi sherman 130 jest tak dlugi jak pike na 140 mm skoku wiec taki shermi 150 to jest dluga rakieta ze hoho:] moze to dlatego.poza tym na pinku sa 2 chyba to to az tak duzo czy ja zle szukam?:)Tassadargdyby tak bylo jak mowisz to popatrz sobie na topic Koniec ery BIG BIKES gdzie wszyscy mowia ze postep techniczny przyszedl i stad lekki i wytrzymaly sprzet.no a pike jest nizszy od shermiego a 0,5kg to jest sporo wbrew pozorom.ale ja sie pewnie nie znam wiec jak cos to przepraszam ;)

login_zone kazdy obstaje przy swoim :P Ale napewno nie mozna powiedziec o pike'u ze jest to typowy amor do katowania, a o shermanie zaryzykowałbym takie stwierdzenie. Same lagi nie ważą pół kilo, wiec napewno troche wiecej tego materiału podnioslo wytrzymałość. Zresztą pike jest dopiero od 2005 roku na rynku a juz mozna zobaczyć ich troche połamanych, przy czym sherman jest od 2003( moze jeszcze wczesniej ?) i jest ich bardzo mało połamanych. 0,5 kg to rzeczywiscie troche jest, wiec jesli ktoś składa np. rower do 4x i bardzo mu zalezy na wadze to wezmie pike'a, ale jesli woli postawić na wytrzymałosć, a przy tym takze dobrą prace i uniwersalność ten wezmie shermana. Jakby cos to tylko moje takie rozumowanie, wiec nie trzeba tego brac pod uwage :]

Durfno kazdy przy swoim.pewnie oprocz lag na cos poszedl ten material ale nie przepadam za shermim o tyle ze moj kumpel lamie juz 2 :]przy czym pekaja mu w dziwnych miejsach np w polowie dolnej goleni:)no jest dluzej i jest fajny mnie tez sie podoba w sumie ale PIKE mozna katowac zapewniam:]no i nie ma duzo peknietych albo zle patrze;)juz nikogo nie przekonuje chcialem wiedziec czemu jest slabszy poprstu;)

Durf jak ktoś składa rower do 4x i mu zalezy na wadze to weźmie Rebe :P

hehe KOXX podsumowal... albo wezmie karbonowego sztywniaka rame zrobi z plasticu wezmie na single speeda zemu przerzutka mu nie sprawiala ciezaru nawert nie kupi gripow bo to zbedne <lol> Durf nie no nie chodzi mi o to zeby ci jakos zycie uprzykrzyc bo to fakt ale tak dodalem od siebie zeby ludzie wiedzieli jaki rower do 4x zlozyc <lol2>

Tassadar Ciezar nie ma znaczenia. Chodzi o zastosowane materialy i to jak zostaly zastosowane. Typowy przyklad ze waga nie ma znaczenie bo cos jest ciezkie i slabe to dirt jam

Ja sie przekonałem do Rock Shoxa w tak krótkim czasie, szczerze polecam PIKE i rsy ;) do manitou nie mam zaufania a regulacja skoku w shermanie sie jebie

vaxupoto że tak spytam jeździłeś i zjebało ci sie??

tzn z regulacja ze sie psuje tez sie spotkalem jezdze z kumplem codziennie i mu na 130 mm zostal amor juz tylko:]