freeride schodzi na slopestyle
freeride123 rzekł:
"Najwazniejsze zeby nie stac sie dziwką napedzaną tym co dyktuje branza
zajebiscie to powiedziałes :D"
nie zajebiscie :|
jaki sport ex jest dziwka gdzie np triki i trasy wymyslaja sponsorzy a zawodnicy jak laleczki jedynie po nich jezdza i robia triki bo wyleca?
co to jest wogule komercja? komercyjne = odplatne? no to ludzie macie komercyjne rowery, ochraniacze, buty, ubrania... wy cali komercyjni jestescie :| nie ma "komercji" nie bylo i nie bedzie w takim znaczeniu w jakim niektorzy chcieliby ja widziec; w tym pojebanym kapitalistycznym swiecie jest oczywista rzecza ze zeby sport sie napedzal potrzebna jest kasa, altruistow nie ma, za darmo ci roweru nie dadza, musisz na niego zarobic... no i kurwa mac co? powinienem isc w markecie na kasjera bo jezeli bede wystarczajaco dobry zeby znalezc sponsora to bede buuu sucker total zkomercjalizowany? no bo mi placa a jazde no nie? wiec oczywiste byc musi ze ja nie czuje przyjemnosci z jazdy i nie ucze sie tych trikow co mi sie podobaja, tylko wszystko robie dla sponsora zeby mi placil?
az wstukalem w googlach, co znalazlem (slownik kopalinskiego):
"komercjalizacja oparcie czegoś na zasadach komercjalnych, komercyjnych, handlowych, kupieckich."
prosze bardzo, potwierdzenie tego co na wyczucie mowilem wyzej - komercyjny - handlowy (= na zasadzie wymiany towar - towar, pieniadz - usluga, towar - pieniadz itd)
a wracajac do samego tematu fr: jak juz krzywy i ktostam jeszcze (sorry :P) napisali, fr sie rozdwaja, ja sie zastanawiam jak pojdzie - czy tak jak deska, od jazdy po ulicy, przez bowle do ramp streetu itp itd czyli czystej jazdy juz nie ma zbyt wiele, licza sie triki, czy tez tak jak narty/snowboard (i to jest bardziej prawdopodobne) rozdzieli sie na freeride i freestyle
slopestyle jest dla sponsorow o tyle korzystny, ze jest daje widowiskowy spektakl przy stosunkowo malej smiertelnosci 'aktorow'
w czym sie z toba lizard zgadzam? w tym, ze wkurwiajace jest to jak podchodzi do ciebie kolo i mowi 'ej ty, wypier**** stad bo ch***wy jestes, co ty tylko latal bedziesz na tym dircie, bys jakies triki pocisnal' itp itd, tak dlugo jak freeride pozostaje pojeciem zawierajacym w sobie elementy dirtu, downhillu i stricte freeridowe, tak dlugo nikt nie ma prawa mowic nam jak mamy jezdzic... chyba ze zawody... no ale one sa w slopestylu, ale on tez jest synkretyczny i zawiera w sobie ww elementy - tylko ze narzuca juz reguly
peace ppl :P
"Najwazniejsze zeby nie stac sie dziwką napedzaną tym co dyktuje branza
zajebiscie to powiedziałes :D"
nie zajebiscie :|
jaki sport ex jest dziwka gdzie np triki i trasy wymyslaja sponsorzy a zawodnicy jak laleczki jedynie po nich jezdza i robia triki bo wyleca?
co to jest wogule komercja? komercyjne = odplatne? no to ludzie macie komercyjne rowery, ochraniacze, buty, ubrania... wy cali komercyjni jestescie :| nie ma "komercji" nie bylo i nie bedzie w takim znaczeniu w jakim niektorzy chcieliby ja widziec; w tym pojebanym kapitalistycznym swiecie jest oczywista rzecza ze zeby sport sie napedzal potrzebna jest kasa, altruistow nie ma, za darmo ci roweru nie dadza, musisz na niego zarobic... no i kurwa mac co? powinienem isc w markecie na kasjera bo jezeli bede wystarczajaco dobry zeby znalezc sponsora to bede buuu sucker total zkomercjalizowany? no bo mi placa a jazde no nie? wiec oczywiste byc musi ze ja nie czuje przyjemnosci z jazdy i nie ucze sie tych trikow co mi sie podobaja, tylko wszystko robie dla sponsora zeby mi placil?
az wstukalem w googlach, co znalazlem (slownik kopalinskiego):
"komercjalizacja oparcie czegoś na zasadach komercjalnych, komercyjnych, handlowych, kupieckich."
prosze bardzo, potwierdzenie tego co na wyczucie mowilem wyzej - komercyjny - handlowy (= na zasadzie wymiany towar - towar, pieniadz - usluga, towar - pieniadz itd)
a wracajac do samego tematu fr: jak juz krzywy i ktostam jeszcze (sorry :P) napisali, fr sie rozdwaja, ja sie zastanawiam jak pojdzie - czy tak jak deska, od jazdy po ulicy, przez bowle do ramp streetu itp itd czyli czystej jazdy juz nie ma zbyt wiele, licza sie triki, czy tez tak jak narty/snowboard (i to jest bardziej prawdopodobne) rozdzieli sie na freeride i freestyle
slopestyle jest dla sponsorow o tyle korzystny, ze jest daje widowiskowy spektakl przy stosunkowo malej smiertelnosci 'aktorow'
w czym sie z toba lizard zgadzam? w tym, ze wkurwiajace jest to jak podchodzi do ciebie kolo i mowi 'ej ty, wypier**** stad bo ch***wy jestes, co ty tylko latal bedziesz na tym dircie, bys jakies triki pocisnal' itp itd, tak dlugo jak freeride pozostaje pojeciem zawierajacym w sobie elementy dirtu, downhillu i stricte freeridowe, tak dlugo nikt nie ma prawa mowic nam jak mamy jezdzic... chyba ze zawody... no ale one sa w slopestylu, ale on tez jest synkretyczny i zawiera w sobie ww elementy - tylko ze narzuca juz reguly
peace ppl :P
http://bodzio.pinkbike.com/
moje zdanie jest takie ze roznica pomiedzy FR a BMX jest zacierana... popatrzmy na aarona w disorderze 6! sa tam motywy tylko i wyłacznie ze streetu i dirtu ale przeniesione gdzies na jakies zadupie w jakis gorach gdzie nie ma betonu sztucznych ramp itd! a jednak on wykonuje karkołomne lipy na jakis skałach beckflipy na jakis smiesznych naturalnych wybiciach!! z reszta cały jest taki film!! wszystkie triki sa przenoszone do FR... za niedługo w stanach juz pewnie nie bedzie dirtu na MTB bo to bedzie nudne!!
bo jak widzisz 360 z kilkumetrowego dropa po czym robi jakis dupny transfer z beckflipen najlepiej z fullXem a widzisz to samo na dircie to dla zwykłego smiertelnika co jest bardziej widowiskowe??
NAPRAWDE NIE WIEM GDZIE WSPOŁCZESNE MTB DAZY...
nie jestem przeciwko ale sie troche obawiam do czego to wszystko dojdzie...
moze BMX z 66rc?? bo przeciez wygodniej xD
pozdro!!
bo jak widzisz 360 z kilkumetrowego dropa po czym robi jakis dupny transfer z beckflipen najlepiej z fullXem a widzisz to samo na dircie to dla zwykłego smiertelnika co jest bardziej widowiskowe??
NAPRAWDE NIE WIEM GDZIE WSPOŁCZESNE MTB DAZY...
nie jestem przeciwko ale sie troche obawiam do czego to wszystko dojdzie...
moze BMX z 66rc?? bo przeciez wygodniej xD
pozdro!!
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=55183
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
freeride raczej nie polega na robieniu trikow
kiedys byl temat w ktorym probowano ustalic zasady dotycznace
zawodow dirtowych i nie udalo sie dojsc do porozumienia, ogolnie
chodzilo o to, ze jeden stratuje na bmx z 24" kolami, a drugi na
mtb z 20" kolami itd.
disorder 6 byl nudny, bo po przejezdzie jednego typa mozna skonczyc ogladanie, bo inni pojada tak samo (moze poza lenoskym) i tyle, on jest strasznie komercyjny !
np. jest taka jedna scena w ktorej carlin dunn skacze dropa na 888.
wywala sie, zaklada wyzszy model i... znou sie wywala.
pozniej zaklada najwyszy model 888 i leci... no oczywiscie ustal, bo
to najwyzszy model itd.itd
jakis czas pozniej ktos lecial tego samego dropa na manitou czy na
66 bodajze (na 1polce jakiej)
jako szarny niezainteresowany czlowiek kupie najwyzszy model 888, bo bedzie lepszy od jakiegos tam innego a tak naprawde bedzie taki sam...
kiedys byl temat w ktorym probowano ustalic zasady dotycznace
zawodow dirtowych i nie udalo sie dojsc do porozumienia, ogolnie
chodzilo o to, ze jeden stratuje na bmx z 24" kolami, a drugi na
mtb z 20" kolami itd.
disorder 6 byl nudny, bo po przejezdzie jednego typa mozna skonczyc ogladanie, bo inni pojada tak samo (moze poza lenoskym) i tyle, on jest strasznie komercyjny !
np. jest taka jedna scena w ktorej carlin dunn skacze dropa na 888.
wywala sie, zaklada wyzszy model i... znou sie wywala.
pozniej zaklada najwyszy model 888 i leci... no oczywiscie ustal, bo
to najwyzszy model itd.itd
jakis czas pozniej ktos lecial tego samego dropa na manitou czy na
66 bodajze (na 1polce jakiej)
jako szarny niezainteresowany czlowiek kupie najwyzszy model 888, bo bedzie lepszy od jakiegos tam innego a tak naprawde bedzie taki sam...
ale przeciesz to nudne...zobaczcie co sie dzieje..czesci tanieja..jest to coraz bardziej popularne..coraz wiecej ludzi jezdz..wlasnie przez takie zawody i przez to ze jest to widowiskowe...dawniej lx kosztowal kolo 200 zl a teraz 120....deore kosztuje chyab 90 zl..a hamulec tarczowy shimoano 100 zl....heheheheh jak chcesz jezdzic dla usmiechu to jezdizj dla siebie..a nie po to zeby kazdy bil kona jak widzi koelsia jezdzacego po nieprzetartych trasach a odnosnie darrena to zobacz sobie na stronke http://www.darrenberrecloth69.com/ i powiem ci ze jest prze koles z niego..jezdzi dropy north shory... street..i nawet wymiata na bmx...i to nei jak kaleka..ale w kazdej z dyscyplin jest w jako jeden z lepszych...pozdrawiam
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Może ludzie myślą że cały śwait ex mtb potrzebuje odświeżenia. Sam osobiście uważam że slopestyle jest przefajny, ale w całym tym freeridzie, w tym co lizzard king opisał- The Collective jest coś, czego nie da się zastąpić, chyba najpiękniejsza rzecz związana z jazdą. Freeride nigdy nie zaniknie. A podejżewam, że kiedyś znowu powróci się do Rampagów, bo tak jak możliwe, że ludzie przesycili się big dropami, przesycą się i Slopestylem... Ale co ja mówie, jak samemu się jeżdzi w trm czy w tym, to jazda zawsze będzie miała sens, obserwatorzy tego nie zrozumieją...
http://dhcyc.pinkbike.com
Wlaściwie to powiem tak,znów zeszlismy na kwestie gustów,slopestyle czy czysty fr jak kto woli,tyle ze to sa juz kazdego upodobania i o tym sie nie polemizuje.Jest sporo riderów smigajacych czyste fr i im sie to oplaca a po co takie zawody jak birol napisal bys wchodzil w las i patrzyl jak kazdy przejedzie to bez sensu.Freride ma sens jak czerpiesz z tego mega zajawke i z tego masz fun a nie kase chociaz ta by sie przydala.Slopestyle tez mega zajawka,do niedawna na mysl o slopestylu przychodzilo mi slowo komercha,moze i tak jest,ale jak ogladam coponiekotrych pro riderow ktorzy wlasnie staja na podiach to widzac ich usmeich i zmeczzenie na twarzy nabieram coraz to wiekszego szacunku bo raczej trudno jest przecietnemu szraczkowi jebnac dropa 7m z 360 albo wskoczyc z flipem na step upa a pozniej dojebac tailwhipa. Jest zarowno wielu zwolennikow starej jak i nowej szkoly ale nie widzialem nigdzie zeby sie klucili jak coponiekotrzy tutaj,wrzuccie na looz.peace.pzodro600
www.lostinmedia.pl
www.tapeclothing.com
www.tapeclothing.com
-
- Posty: 524
- Rejestracja: 23.01.2006 00:52:56
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
mi sie slopstyle podoba...jest organizowany bliżej,bardziej prawdopodobne że właśnie tam pojade jako obserwator niż do Utah,a z tego co czytałem z bB to nie ma rampage'a dlatego że wymykał się zpod kontroli i chyba oni sami nie wiedzieli już jak nazwać tą dyscyplinę...ale według mnie slopstyle zrobi sie podobny...jesli juz się nie zrobił
w ramach posieszenia dodam ze red bull ride nadal jest organizowany :)
w ramach posieszenia dodam ze red bull ride nadal jest organizowany :)
www.sap.end.pl - "JEAN FRANCOIS GOTUJE BURRITO"
http://tiny.pl/dgjw - anlbum na PB
http://tiny.pl/dgjw - anlbum na PB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości