FORUM DH-zone.com

a ostatnio "upsidedowny" są w makrokeszach :D

mozna sie posmiac w takim sklepie, patrzac na wystawe rowerow na ktorej na ogol stoi od kilkunastu czasem do kilkudziesiecu rowerow. mistrzostwo, odwrotnie kierownice, widelce, korby ze zlej strony i tylne kolo zalozone na odwrot. najbardziej powszechne sa rowery z odwrotnie zamocowanym widelcem.

ale co z tego ze makrokasz to gowno? przeciez to rower, a rower powinien sluzyc do przemieszczania sie, i nie rozpadac sie podczas normalnej jazdy po chodniku albo jezdni... gdyby to byly stany, to ten ziomal ktory kupil rower do konca zycia zylby z odszkodowania a ludzie skladajacy rower dostaliby dozywocie...

swojego czasu byla taka promocja w tesco:

''kup rower dla jaj" kupujesz 60 kurzyh jaj i rower dostajesz w prezencie <lol572764283>

hahahahaah <lol>

komedia, jedziesz sobie a Ci hamulec odpada, nic, nie ma zalamka, nawet authorowi moze sie zdarzyc(myslisz sobie), jedziesz dalej a tu ... pedal odpada :D


<lol>
sodoma

Mam takiego znajomego... któremu to ukradli kiedys makrokesza, a on twierdzil ze to dobry rower. Gosc potrzebuje roweru do sklepu i zeby od czasu do czasu, gdziestam sie szybciej niz z buta dostac. Kupil sobie drugiego i mowi teraz ze jest git bo ..... odpada mu lewy pedał... przynajmniej nie martwi sie ze ktos ukradnie :> tzn rower wyglada i tak jak siedem nieszczęść, ale gość jak idzie do sklepu wyjmuje pedało wklada do kieszeni i wchodzi... robi tak przynajmniej od kilku miesiecy... nikt sie jeszcze nie połasił...a podobno nie raz probowali, ale jak sie skapnęli ze nie ma pedała to dawali sobie spokoj :)...
Osobiscie nie popieram tego bo to mega syf i wogole... ale czasami jest smiesznie :>

haha dobre :P
jak se kupie karpiela i podjade na miejscowke to se korbe wyciagne zeby mi nie buchli bajka :P hahahahah

http://www.pinkbike.com/photo/?op=view&image=136512

stara fotka kumpla na rowerze marki Lincoln :D

Wojt oj zdziwil bys sie :P

karpiela to by na plecach drechy zapitolili .... :] a taki sprzet kaskaderski to sie szkoda nadwyrężać jak nie odjedzie to nie weźmie i juz ;] :D

takiego syfu nie można nazywać rowerem...

Cszyvy nie pamiętam czy to było w giacomelli ale miałem kiedyś jakąś reklamówkę marketu i tam foktycznie było to "coś" z 99 PLN!!!!!!!!!!

Garwol lol... ja bym sie nie odważył na takie coś na takim czymś...

:D Jak taki chińczyk pracuje za pare centów za godzine i ma złożyć ileś tam rowerów to przeciez nie patrzy czy srubka pasuje czy jest gwint tylko wpycha jedno w drugie i jak sie trzyma do git. Przecież porządne złożenie roweru trwa. Regulacje, dobre dokręcenie, nasmarowanie , i inne czynności trwają. Wie to każdy, kto sam składał rower i starał sie to robić starannie.

Pierwszą czynnościa po kupnie roweru z marketu powinien byc jego całkowity demontaż i zmontowanie od początku. I do jazdy po parku sie nada.

Ja się spotkałem z tym się nie dało zdemontować poszczególnych części :) poprostu były na stałe zamontowane :] więc z tym demontażem to tak nie do końca we wszystkich wypadkach :) pozdro

npr, powiedz mi jak ty ten temat znalazles ?

TEGO NEI POBIJECIE !

http://www.pinkbike.com/photo/?op=view&image=649980 (przypomina troche rame do trialu do gory nogami i z przyspawanym suportem zamiast siodelka )

koles nawet proponowal mi, zebym sie przejechal xD

ale podziekowalem ;p

GunloK__ to nie npr go znalazl, nie umiesz czytac za uwaznie....

no to jest mocarne

lizzard king mój sor od WF-u śmiga na czymś podobnym... ;] tylko że zamiast górnej i dolnej rury ma jedną i tylni "trójkąt" jest zrobiony w takim stylu tak jak wahacz w niektórych ramach do DH... tzn. jedna większa owalna rurka jest zamiast dwóch... ;/ tyle że ma hample, przerzutki itp.