Strona 4 z 8
: 30.04.2004 09:24:12
autor: Świstak
ja kiedys z duzo predkoscią objezdzalem drzewo... obrocilo mnie o 180 i lecialem glową z dol z gorki z rowerem... po chwili zbieglo sie stado dzieciakow i sie troche przestraszyli... tylko ja sie chyba tam smialem :>. innym razem chcialem w bmxie kumplowy kiere do przodu przesunac bo byla nie dokrecona i sie tak przechylam na nia, przechylam i nagle DUP... czuje jak sie tylne kolo odrywa od ziemi... po chwili lezalem na chodniku miedzy ludzmi z rowerem na plecach <hahaha>
: 30.04.2004 11:52:11
autor: Dual
Hehe , ale ta historia z tym kolem jak wypadlo na 1 cm , to buuu , wspolczucie jak by serio wypadlo :/ auc
: 30.04.2004 12:13:51
autor: pasqd
pierwsza gleba - zapatrzylem sie na tylek dziewczyny jadacej przede mna na rowerze. ona nacisnela na hampel, ja sekunde pozniej ale nasze kola sie zlaczyly (jakie to romantyczne;)) i ona jakos utrzymala rownowage, ale ja poszorowalem po ziemi. najgorsze bylo to, ze nie byl to beton, ale cos jak asfalt z mnostwem malych kamyczkow. powlazily mi w kolano i lokiec a wygladalem jakby mnie cos potracilo;) cala zabawa nie byla jednak wiele warta, bo gdy dziewczyna sie zatrzymala zeby sprawdzic czy zyje, okazalo sie, ze ladna byla tylko z tylu ;)
druga gleba na szczescie nie byla do konca gleba. zjezdzalem sobie ze schodkow na agrykoli, tylko nie wpadlo mi do glowy obejzec zjazdu przed ruszeniem. nie wiem jak to przejechalem caly, ale malo nie rozjebalem sie o drzewo rosnace gdzies w 1/3 zjazdu oraz mialem pelne gacie kiedy sie wybilem ze schodkow i okazalo sie, ze schodki sa niekompletne i mam przed soba niewielki uskok;) poza tym przy moim braku techniki (jakos nie moge poleciec na tylne kolo tylko na dziobaka mnie znosi) taka jazda byla proba samobojcza. co nie zmienai faktu, ze proba zostala powtorzona jeszcze ze dwa razy, juz na luzaka :)
trzecia gleba ostatnio byla - rozpedzilem sie przed schodkami i nagle lancuch mi sie zerwal. polecialem przez kiere, rower przejechal po mnie a ja poszorowalem zwlokami i lbem po betonie. na szczescie integral uratowal moj pysk przed lekka deformacja o plyty chodnikowe;) jesli ze dwa tygodnie temu widzieliscie kolesia ktory przy metrze natolin, z kurwami na ustach sklada lancuch z pojedynczych ogniw to bylem ja :)
: 30.04.2004 12:56:28
autor: DJ
hehe prze wypas gleby... najfajniejsza t chyba z spd na skrzyżowaniu....
: 30.04.2004 14:01:53
autor: Karko
To ja opisze taka glebe ( niestety nie moją :D)
zjeźdzalem sobie po takich tam schodkach w centrum Jeleniej Góry takie od 4 -9 stopni ja na luzaka zjeźdzam sobie po nich (8 schodkow) i podjeźdza 40 letni facio na makrokeszu ( Duzo tanio tesco kup rower a dostaniesz 100 jaj gratus albo i odwrotnie kup 100 jajek dostaniesz super hardcore machine) i do mnie "odsuń się mały pokaże ci jak to sie robi" no i skoczyl z chyba 6 lub 7 schodow i wszysciutko byłoby OK gdyby nie to ze w loecie odpieło mu sie przednie kołko i wylądował juz bez niego :D normalnie prawie zesralem sie w gacie jak to zobaczyłem :d
: 30.04.2004 14:59:30
autor: Kruk
Śmiszne te wypisane gleby :D, to ja swoją dodam żeby było śmieszniej hahaa, w sumie nie była śmieszna ale jak teraz myśle(po kilku mies) haaaa. No to jade se szybko do domu po ulicy z 35 i chciałem se sprzodu przełożenie na 3 zmienić bo **** dawało pedałowanaie, jade..., przed wjazdem na przejście przekręciłem manetke... pizd łańcuch spadł odruchowo patrze na korby... a tu koło poszło między malutki krawężnik,żwirek(jakiś poślizg, zarzucenie) i ja pizzzd na bok po chodniku kolanem i łapą kurwa leże brechtam się poobijałem się troche 5s póżniej łapie się za kolano dziura mięso na ręcy. 3 dni w szpitalu 9 szwów 1,5 mies bez bika. Komedia/dramat hehe hujowo było 430 za to dostałem.
: 30.04.2004 17:18:38
autor: DJ
hehe fajna ta gleba z makrokeszami... a za ro kolan to mało dostaleś:(
Ja wam opowiem glebe mojego qpla,.. ale nie chce mówić kogo...
Jedzie odemnie z domu(ja mam bramke i dwa schodki i wyjeżdza się na taką polną droge co miesci się jedno auto a po drugiej stronie jest siatka).. mój tata go podpuścił i móiwł mu zeby pokazał jak to jeżdża prawidziwi rowerzysci... No to on się rozpędza skacze... Przeskoczył schodki ale nie wyrobiĸ się i wjebał sie na siatke... hehe śmiesznie to wyglądało..
: 30.04.2004 17:20:30
autor: DJ
a jeszcze jedna tego samego kolegi.. to stało się dzisiaj....
Jedzie i mówi że lubi podnosić koło przednie i jechac tak troszke na nim bez pedałowania... Nazywa to trailem... No i dzisiaj sobie jedzie podnosi koło jedzie chwil i jeb.. na plery spadł... ale był polew..
: 30.04.2004 18:52:13
autor: GROH
DJ napisal
"Jedzie i mówi że lubi podnosić koło przednie i jechac tak troszke na nim bez pedałowania... "
jak mozna podnisc przednie kolo i na nim jechac skoro jest w powietrzu ?
: 30.04.2004 19:35:01
autor: DJ
chodziło mi o rowerq....a zresztą przjęzeczyłem się... chodziło miże lubi jechać kiedy przednie koło ma w górze... taki manual krótki bez pedałłowania
: 30.04.2004 20:23:54
autor: Dual
Heh zajebiste , ten 40 latek tez jest zajebisty w koncu tylko raz w zyciu sie ma 40 latek :D Pozdro !!
: 30.04.2004 21:02:42
autor: Krzywy
hehe a wiecie czego nikomu nie tycze? wkrecenia sie sznuruwki t korby, zembatki *** wie gdzie jescze :p bo to boli...
a wiecie ostatnio przelamuje strach do schodkow. jak mialem 7 lat zjechalem na moim romecie 20 xcali kola na dol takich dluuugich (ze 50 ich bylo) na sam dol ale potem na prostej sie przewrocilem(ze strachu...)
i film mi sie urwal ale schodki ostatnio lubie -doscwiadczenie :P-
: 30.04.2004 22:31:59
autor: Shepard
A ja dzis wracam na chate i rutynowo wskakuje po raz niewiem ktory na ten sam kraweznik co zawsze ale jakos podskoczylem tak ze ja bylem w powietrzu a rower jehal ( sam niewiem jak to zrobilem ale musialo wygladac smiesznie jak gosc leci nad rowerem z metr ponad :D no i w ostatniej chwili rekoma poderwalem przodzeby przez kiere nie poleciec i sie jakos udalo :D ale smiac mi sie chcialo jak niewiem :D
: 01.05.2004 02:27:19
autor: Slon
Oj faktycznie sznurowki bola jak cholera zreszta nogawki tez szczegolie jak pociagna tak ze jaja do ramy dolatuja :-<
: 01.05.2004 08:37:55
autor: Dual
No to cholernie boli jak sie jajami do ramy " przytuli " :/ albo snurowami , w tedy musi byc niezla gleba :D:D
: 01.05.2004 09:55:32
autor: Sector
No wlasnie sznurowki...tak czytam i czytam teraz te wypowiedzi i dziwi mnie to ze dopiero na 3 ciej stronie sa sznurowki :P, ale niezastapiony Cszyvy to przytoczyl :P.
A ja jeszcze przywolam jedna sytuacje...jak bylismy mlodsiii...wymyslilem sobie gre z kolega, ktory wiozl jakis karton do dziadka :P, ze niech sobie go zalozy na glowe a ja bede mu mowil w ktora strone ma skrecic.
no i sie zaczelo :)...na poczatku bylo troche problemow, ale po jakis 30 metrach juz to opanowalismy (zgralismy sie) i takjechalismy i jechalismy i jakies 80 metrow oc domu kolegi byl zakrent w lewo no i ja mo mowi ze w lewo lewo. A za zakrentem stala zaparkowana Lsniaco czerwona mazda 323f (wtedy to wypas max) :P. I ja zaczynam sie smiec i wdychajac powietrze probuje mu powiedziec "w prawo" i tak kilka razy cos belkotam, ale Tomek nie zrozumial i jak wdupil sie na rowerze z te zaparkowane auto to bylo niezle DUP...zderzak sie troche mu skrzywil, ale sie szybko pozbieralismy i pojechalismy :P...nikt nie widzial, ale Tomek byl n iezle poobijany :)
Z Spd to samemu mi sie tak zdazylo mze wywalilem sie na bok...np. jechalem pierwszy raz z spd i mi wypadly klucze i odruchowo zachamowalem i dup na bok :P - kolega polew maxymalny :)
Albo mialem kiedys tak ze podjezdzalem pod gorke i Juz nie umialem (a to byl sam koniec) i mnie zatrzymalo, i naglke wypiac sie nie umie...a rower zaczal sie staczac do tylu :P i tak pierwszy raz jezdzilem do tylu na orwerze...oczywiscie po jakis 2 metrah piekna gleba byla i wtedy juz spd sie wypielo samo :P
Kiedys tez Tomek pamietam na skrzyzowaniu stoimy czerwone swiatlo. NAraz zielone i Ruszamy dosc Mocno...a Tomkowi Jeb ciul Dup lancuch spadl i na samym srodku sie wywalil a ja zaraz za nim, (szczescie ma sie te hayesy) :P -> wychamowalem :P. NO i cale szczescie ze zadna auto go nie rozjechalo. :]
Jeszcze kiedys zdazylo mi sie takie cos (oczywiscie na Tomka rowerze --> te wyregulowanie wszystkiego)...jade sobie na wheeliem (tylnim kole) i tak jade jade a tu patrze jak golenie z jego niesmiertelnego RST 381 Tl Tak wysuwaja sie wysuwaja i juz mialy z 18 centow i dup odpadlo przednie kolo :P...ale na cale szczescie skaplem sie na czas :), nie bylo gleby :)...ale uwazajcie na wypadajace srobki w RST :P.
Dobra juz nic nie pisze ale roznych histroyjek mamy pelnooooo, to tylko mala czesc :)
: 01.05.2004 10:31:31
autor: Krzywy
co wy byscie beze mnie zrobili :P
hehehe a heloo o mnie mowi ze wpadam pod samochody no ale ja nie wpadam pod zaparkowane :D
ps urzekla mnie wasza historia :]
: 01.05.2004 14:43:55
autor: Jumping
ja dzisiaj walilem dropa na asfaltowa droge.a w miejscu ladowania przedniego kola bylo troche piasku i mi kolo uciekolo;/ qwa mialem zalozone rekawiczki bez pacow(goraco) i rozciolem sobie na lezacym szke 2 palce na 3cm;[ qwa i jeszcze krem mocno leciala i mi bika zabrudzila :( :(.mam kumpla co przelecial 4m wyladaowal dobrze,przejechal z 5m i nagle spadl z pedalow przelecial przez kiere ,ale dlaej biegl i na koncu walnol w drzewo....
ze smiechu to prawie sie zlalem w gacie.. :D
: 01.05.2004 15:37:08
autor: BblaSt
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD