Strona 4 z 4
: 29.02.2008 18:11:27
autor: bodzio2k
Extreme jest robione przez jełopów dla jełopów. Np. według nich Pekin to Beijing (czyt. Beidżing).
: 29.02.2008 18:25:56
autor: gazela_bike
brooce na H&M mowi sie " h(a/e)j end em" , przynajmniej tak mnei sie wydaje. ja mowie hajem i wszyscy wiedza co i jak;p. jak juz ktos powiedział, nie wazne czy powiesz HM czy hajem, czy jeszcze inaczej wazne ze wiadomo o co chodzi.
a jak ja zaczynałem jezdzic to mi wmawiali ze na marcoka mowi sie mazachoczczi

: 29.02.2008 18:34:56
autor: piotrex
gazela_bike [odnosnie H&M] niewatpliwie masz racje,szczegolnie ze "h" po angielsku to ejdż/ejcz.
tak samo jak polacy nazwe hilux wymawiaja hajlux.
: 29.02.2008 19:08:54
autor: Jozan
Macie problemy pospisuje sobie nazwy i pogadam z ze znajoma (dopiero 2 tyg w polsce :P) to mi powie jak to sie czyta :p
: 29.02.2008 19:30:06
autor: SeraaX
Marzocchi:
więc po angielsku to "marzo(ł)ki"
http://say.expressivo.com/jennifer/marzocchi
wszystko inne też można sobie przeczytać :]
http://say.expressivo.com/jennifer/specialized itd.
: 29.02.2008 22:17:27
autor: Fujibiker
Heh temat fakt śmieszny bo moim zdaniem każdy mówi jak mówi i tego się nie zmieni. Jeden mówi "Marzoczi" drugi "marzoki" a trzeci jeszcze inaczej czy np. na gianta ktos powie "giant" albo "dżajant" Więc to jest takie troche z du.py bo gdzie 2 polaków tam 3 zdania
