Strona 4 z 5
: 21.12.2008 15:56:12
autor: Steel2
KROM@ > mówisz o hopie ? To się zgodzę ale "chopa" ?
: 21.12.2008 16:51:11
autor: nopainnogame
Wy macie tam stoliki,czy hopy ? Z własnego doświadczenia wiem,że wystarczy takie maleństwo - wysokość ok.50cm i dziura na 2m ,aby było dla nich nie do przejechania. Większości z nich to niedzielni motocykliści,którzy jedynie potrafią dodać gazu i tyle.
: 21.12.2008 16:53:55
autor: KROM@
http://www.pinkbike.com/video/51216/ To jest najaktualniejszy obraz wyrobiska
: 21.12.2008 17:10:12
autor: quilong
sorki niezauwazylem ze jest 5 stron teamtu...jak przeczytam caly to wyedytuje cos madrego
: 21.12.2008 23:13:38
autor: LestatBiker
ale pitolicie i biadolicie......
u mnie w mieście od razu jak zobaczyliśmy motocrosowców, to podbiliśmy do nich i powiedzieliśmy w czym rzecz, gdzie można na motorze a gdzie nie można latać, i przyjęli to bardzzo pokojowo, i wszyscy są happy, nikt nie rozwala motorami hop, a jak już to jak coś sknocą to naprawiają za dzień lub dwa, bo taka była umowa.
: 21.12.2008 23:43:21
autor: wojtasu
Tak mnie zaciekawiliście , ze chyba jutro jade na to wyrobisko na DSD

i zdam Wam relacje.
Pamiętam ze tam niedaleko był taki fajny naturalny drop który mi sie bardzo podobał

: 22.12.2008 00:44:58
autor: XXX
LestatBiker macie farta ze sie dogadaliscie z kolesiami na crossach... u nas sa takie niedojeby ze jak mu powiesz zeby nie jezdzil po hopie bo sie rozwala to mowi ze ok. ale jak odjezdza to przejezdza po hopie i odkreca manete do oporu :/
mamy takie fajne miejsce na trasce ze wpada sie w dosc spory dół i potem na góre jest step up ale taki ze mozna po nim tez podjechac... no i co robia matocrossowcy? oczywiscie po step upie podjezdzaja no i maneta do oporu bo nie mozna normalnie... ale nie łaska podjechac 1-2m obok zeby wybicia nie psuc...a tak samo stromo pod gorke jest obok... poprostu jaja sobie robia z nas i celowo niszcza... albo taki zjeb jeden z drugim przejada w poprzek przez bande no i oczywiscie maneta opor no bo inaczej sie nie potrafi...
takie z nich sa cwaniaczki jak nam rozwalaja miejscowki a jak trzeba z czegos skoczyc czy cos to sie boja frajerzy...potrafia komus rozjebac hope bo nie potrafia jej ogarnac...
zdziwia sie pajace jak kiedys porozkladamy z kumplami deski z gwozdziami w calym lesie... najwyzej nie bedziemy jezdzic przez 2-3dni a potem pozbieramy zeby sobie opon nie poprzebijac....
jakbym mial wiatrowke to bym strzelal do tych cweli normalnie...
: 22.12.2008 00:53:09
autor: LestatBiker
XXX u nas mieliśmy za to problem z gościami na quadach, ale wystarczyło zbudować dropa na jednej z tras gdzie śmigają, 2 quady do kasacji, jednego frajera wywiózł helikopter, i już nie śmigają po naszym lasku.
: 22.12.2008 01:09:21
autor: quilong
LestatBiker
mimo wszystko szkoda goscia...problem z niszczeniem miejscowek jest wszedzie, u nas (na prywatnym terenie, dodam ze naszym) podszedl do nas dzieciak i mowil zebysmy nie skakali (na naszych chopach) bo to jego tata usypal

, zreszta pare dni puzniej znalezlismy g**no centralnie na ladowaniu, masakra. Jak cos zrobi sie w lesie to zaraz zniknie, ludzie normalnie zbieraja opal...przy okazji w pare dni pozbieraja ns'a
: 22.12.2008 01:19:23
autor: LestatBiker
quilong oto najlepszy sposób na wrednych grzybiarzy, okolicznych pijaków, rozwalaczy hop i złodzieji desek:
http://i88.photobucket.com/albums/k165/ ... CF0505.jpg
u nas to działa w 200 procentach, kupiliśmy od mojego wujka myśliwego 10 sztuk za 50 zeta........... dzięki takim patentom nawet grzybiarze nie chodzą po naszych lasach i miejscówkach.
: 22.12.2008 02:02:44
autor: Damian04
LestatBiker widzę że wy już przestaliście sie bawić z gościami i przeszliście do bardziej radykalnych kroków, respekt

tak zwany ciężki sprzęt heheh

No ale jak już nic do tych lewarów nie dociera to można i tak załatwić problem, czemu nie
Pozdro

: 22.12.2008 02:05:59
autor: Tovar
A myśleliście o konsekwencjach? Co byś pozwiedzał jak by w to wlazł np twój młodszy brat / siostra, albo Ty sam, bo zapomnisz o tym albo ktoś przełoży? Wiesz, że za to może grozić wiezienie, jak ktoś w to wlezie? Równie dobrze można nakopać dołów i w środku włożyć zaostrzone pale, albo zaminować miejsce do lasu... Ludzie, nie tędy droga... tak samo z tym wykopaniem dropa, postaw się w sytuacji kiedy to Ciebie będzie wywozić helikopter. Owszem, wszędzie są debile, którzy muszą np rozwalać hopy, czy ty motocyklem czy "z buta" ale zrozum, że przez takie "przeciwdziałania" ktoś może zginąć lub zostać kaleką do końca życia. Na swoim miejscu wolałbym nawet codziennie poprawiać / sprzątać, niż siedzieć kilka lat z powodu takiego gówna.
: 22.12.2008 02:58:36
autor: Rodzer
Nieno ludzie ;/ poje*alo Was ? Kolczatki dziury jakis 'ciezki sprzet' .... W sumie to po co to ? Lepiej wziasc noz potraktowac goscia na crossie 2 razy i problem zalatwiony ... Oni maja takie samo prawo jezdzic po lasach jak My (no chyba ze ma sie swoj lasek;p) Nie idzie sie dogadac jak czlowiekiem z czlowiekiem ?I potem sie wszyscy dziwia jak ludzie patrza na ten sport ...
LestatBiker > Za takie zabawki juz nie wspominajac o rozkladaniu nich w lesie idzie sie do wiezienia !!! Pomysl jak by ktos sobie szedl na spacer ? Az mi szkoda takich ludzi jak Ty

: 22.12.2008 05:23:31
autor: blackdemon
Rodzer pisze:LestatBiker > Za takie zabawki juz nie wspominajac o rozkladaniu nich w lesie idzie sie do wiezienia !!! Pomysl jak by ktos sobie szedl na spacer ? Az mi szkoda takich ludzi jak Ty Neutral
na spacery sie nie chodzi z siekiera pozwiedzac nsy..
: 22.12.2008 07:43:03
autor: nopainnogame
Twardo mówię,że trzeba tylko nie robić stolików,czy innego typu "bezpiecznych" przeszkód (czyli np. dropik musisz mieć na początku choćby ten 1m). Eliminuje to dzieciaki na makrokeszach i motorki. Po lasach to na ogół jeżdzą leszcze (dawno temu miałem taką sytuację,że goście zniszczyli ok.60cm hope i zrobili w to miejsce 20cm "krawężnik"). Takich gości wysypało się ostatnio mnóstwo i potrafią jedynie przeorać ścieżkę. Lepiej odpuścić sobie tak drastyczne metody jak sidła i pułapki,bo tylko kłopotów sobie narobimy.
: 22.12.2008 09:23:28
autor: lukas31581
LestatBiker
zacny pomysł ale na grzybiarzy itp to za mocne jest :/ bez sensu.. ale takie coś można poustawiać w miejscach gdzie jeżdżą motory / quady :> jak jeden czy drugi wjedzie rozwali koło to będzie miał dość i odpuści
Rodzer
a pomyśl sobie robisz miejscówke parę miechów i nagle wbija jakiś kretyn na motorze i rozwala ci prawie wszystko !! to jest OK ? naprawdę zastanów się i postaw na miejscu ludzi którzy to budowali !!
od siebie na motory itp mogę polecić takie coś

dobrze ulokowane żeby twardo stało w ziemi powinno sobie poradzić z oponami
ewentualnie właśnie można kopać dropy na wjazdach do miejscówek gdzie wjeżdżają
TYLKO ludzie na motorach :] dropy dziury i tyle

robisz dziurę dajesz 3-4 deski takie żeby się złamały jak się stanie na tym na to kawałek dywanu i na to posypać trochę ziemi żeby zamaskować

: 22.12.2008 09:53:09
autor: slazak
kto powiedział, że te wnyki maja być otwarte... na sam widok zamkniętej przezorny człowiek nie wejdzie. Pomysł dobry. Też ostatnio u mnie na mojej górce zaczęło się coś dziać od quadów i crosów..... chwile gadałem z ziomami tam bandy tu hopa, ale raczej oni nie ogarniają tych miejsc i jeżdżą po bardziej płaskich więc narazie mi nie grozi nic

: 22.12.2008 11:52:32
autor: pixo
nie dziwie sie ze potem rozwalaja miejscowki. Wnyki , doły itp jak ktos na to natrafi to zglosi odpowiednim wladzom a one musza zareagowac. temat traktuje o bezmozgach na wyrobisku, a mam wrazenie ze niektorzy tutaj tez sie zachowuja jak bezmozgi i nie mysla o konsekwencjach swoich dzialan.
blackdemon, LestatBiker pomysl sobie jedziesz sobie z dziecmi na wies w odwiedziny do swojej rodziny, idziesz do lasu na niedzielny spacer i dziecko Ci wlazi we wnyki. co bys wtedy zrobil? pomysl..
: 22.12.2008 12:18:13
autor: lukas31581
pixo dobra ale to trzeba postawić z głową !! nie stawiać gdzie popadnie tylko tam gdzie jeżdżą na motorach !! w danym punkcie !! np na wybiciu gdzie skaczą na motorach !! oczywiście stawiać tylko wtedy gdy można nad tym zapanować aby inny biker w to nie wpadł !!