Strona 4 z 4

: 09.04.2008 15:34:17
autor: mlody8899
osobiscie mysle ze moj ojciec by poszedl ze mna, a jakby bylo malo to sasiadow moge jeszcze obudzic... w zeszlym roku mialem wlamanie do piwnicy, na szczescie jeszcze nie mialem duala, tylko zwykly goral(zadbany ale tez go nie ruszyli), na pierwszy rzut oka nic nie zniklo ale dopiero po jakims czasie sie starsi skumali ze nie ma jakichs tam srebrnych sztućcow termosu wiatrowki takie lepsze klucz do roweru i jeszcze jakies pierdoly... sasiadowi co mieszka obok ukradli jakis tam tarnsformator wierze, kolumny cos tam, cos tam... znowu z innego bloku ukradli nowke rower gorala, jakis tam shitbike z supermarketu ale sam fakt(dzialo sie to wszystko w ta sama noc)... w najblizszym czasie mam zamiar zrobic taki tam alarm bo roznie to bywa, mieszkam na parterze wiec nie powinno byc wiekszych problemow

: 09.04.2008 20:45:04
autor: Ebs
Najlepiej założyc lasery :shock: i autodestrukcje piwnicy hehehhehe :mrgreen:
Dobrze że ja nie mieszkam w bloku ale najlepiej trzymać rower w domciu :lol:

: 09.04.2008 23:46:14
autor: Spaced
mlody8899 ale jak ty bys otwierał piwnice tez by ci sie właczało. Taki alarm 2+ razy dziennie i cholera człowieka bierze.

: 10.04.2008 10:07:12
autor: mlody8899
wlasnie ze nie bo bym mial wlacznik tego alarmu w domu i jak bym wracal wieczorem do domu to wlaczam alarm a na drugi dzien wylaczam gdy ide po rower

: 01.05.2008 16:42:18
autor: exbikerman
włamać sie do piwnicy prosto - łom i młot bo bez młota nie robota hehe

: 02.05.2008 20:34:33
autor: MareKambo
Są takie fajne alarmy rowerowe, małe wielkości komórki. koszt ok. 50 zł. działa na zasadzie wyjmowanego sznurka i załącza głośną syrenę.