FORUM DH-zone.com

GgG bo ma okazje wymienić już woli Trimple niż Gile...

Po części z powodu ceny a po drugie dlatego że tak jak pisałem Gila jaki posiadam jest niesamowicie twardy. Niby mam amortyzator a chodzi prawie tylko przy upadkach z małych wyskoków (zarejestrowałem to na ujęciu gdy kręciłem filmik) Ten DURO nie ma sprężyny w jednej ladze więc musi być miękki. A jak sądzę jest tak podobnej "klasy" co ten gila więc jak coś ma się rozpaść to i tak się rozpadnie. Dwie półki wydają mi się być sztywniejsze chociaż nie znam się tak dobrze.

Szymon331 jedyna zaleta jaką ma triple to taka, że są wyższe i może trochę bardziej sztywne, w końcu 2 pólki. Ale ja bym polecał kupić duro normalne, mają tłumik olejowy, triple to zwykła sprężyna + smar, do tego triple jest słabsze, ale zrobisz jak będziesz chciał.

GgG dzięki za informację. To mnie właśnie zastanawia. Może sprężyna jest z epoki kamienia łupanego ale jakoś tak dziwnie w podświadomości mówię sobie że lepiej mieć ciało stałe w amortyzatorze niż płynne...

O to się nie bój, w normalnym duro w jednej goleni masz grubą sprężynę, a w drugiej kartridż olejowy z cieńszą sprężyna, tam olej nie pływa sobie swobodnie

Konan1994 pisze:Trimple

Sam taki Trimple jesteś
Duro Triple sztywny? W którym miejscu? Toż to pseudo dwupółka na 9mm. A ty jeszcze chcesz z jedną sprężyną jeździć i pusta druga lagą? Czysta kaskaderka

ja tam slyszalem ze duro triple peka na koronie z dropow 1-1,5m. no to powodzenia i milej wizyty u dentysty.

Słyszałem podobne ciekawostki o RST Gila i jakoś mój obecny jeszcze żyje. Powiem nawet że ma się dobrze mimo ostrego traktowania. Zęby winny być w całości (od czego się ma kask pełny heh

Eh przecież nie kupię sobie od razu boxxera. Ani nie mam na to pieniędzy ani umiejętności by to wykorzystać w 100%

ale po co duro triple kupywac? ja za mojego drop offa dalem 200zl + gratis pompka i jeszcze ma miesiac gwarancji.. w ogole amor jak nowka w srodku tez tylko porysany troche na dolnych goleniach. lepiej dozbierac troche kasy i czekac na okazje moze trafi sie jakis pike, drop off (nie jest taki zly) albo jakis starszy marcok.. mialem duro i chodzic to ledwo chodzilo

Niby duro ma dobra opinie..ale sa tacy co mowia ze to gowno..przyklad to moj kolega ktory zaczynal na rst next dj a teraz rs tora.jezdzi w 4x na zumbi.

jak juz bd kupowal amorka to bd szukal cos innego niz duro np dj lub tore.

a czy ktos stosowal ten olej do rst? to chyba wlewano do t5 ale jak ten olej nie wylecial? ktos wie???

PS. Kupuję amortyzator tylko o skoku 130mm ponieważ większego nie potrzebuję. Jeżdżę na dualówce która jak wiadomo jest sztywna. Nie sądzę by właściwym było jeździć ze skokiem 0mm z tyłu i 180 z przodu. Dlatego więcej nie potrzebuję. A dwie półki bądź co bądź będą sztywniejsze. Nie skaczę kilkumetrowych dropów więc super wytrzymałość nie jest mi potrzebna. Jeżdżę na czas po leśnych zboczach i nie nażekam na ból rąk.

Bombell pisze:Duro Triple sztywny? W którym miejscu? Toż to pseudo dwupółka na 9mm

Jak będziesz miał możliwość sprawdzenia sztywności RST Alfalfa XL z adapterami i ośką 9mm to zrób to. Ujeżdżdżam takiego staruszka, początkowo jako półśrodek wsadziłem adaptery i stare koło z miękką ośką i... tak już zostało i to bynajmniej z braku funduszy, po prostu okazało się,że nie potrzeba sztywnej osi, całość nawet jak się wsadzi kolo mięszy słup a furtkę to końce kiery da się przegiąć o kilka śmiesznych milimetrów. Oczywiście nie ma to żadnego przełożenia na Duro Triple, ono przy takie próbie najpewniej by się złożylo jak scyzoryk, ale sam fakt braku sztywnej osi jeszcze nie przesądza o braku sztywności

Niestety nei mam mozliwosci zalozenia do rowerku.. moze i by byl fajny..ale nie ma nigdzie..pozatym swojej gili sprzedac nie moge..(niestety)