FORUM DH-zone.com

Fils Zapominasz o tzw ograniczeniach technologicznych. Robot nie ma gumowych raczek ani pelnej swobody ruchow, glowica spawajaca ma pewne minimalne wymiary. Dodanie jednego stopnia swobody wiecej kosztuje i nie zawsze jest wykonalne.

A zaprogramowanie to "stosunkowo" prosta sprawa dla fachowca. Troche zmudna i tyle. Teraz to sie robi za pomoca oprogramowania CAD/CAM.

ArthurGreen raczej ciesz sie, ze nie kupiles. Rozumiem "podniete" ale stracilbys tylko pieniadze i czas - przeciez to kradziony sprzet i musisz go oddac nawet jak zaplaciles uczciwie paserowi. Sam bym kupil, chociaz mi zalezaloby bardziej na tym gearboxie

B.Z. najbardziej sensowne (jedyne?) w rowerze sa przekladnie bezstopniowe. Jedyny problem to ich rozmiary i masa konieczna do zachowania wytrzymalosci i zywotnosci. Na dzien dzisiejszy jest to do wykonania, niestey koszty kosmiczne. Kwestia opracowania nowych (tanszych) technologii wytwarzania i materialow.
W samochodach tez jeszcze jest za drogo, rowery musza wiec poczekac.

Panowie Minnaar ma jeżdzacy model w swoim sklepie wiec zawsze mozecie go napasc albo sprzedac mu swoja rodzine

Może się mylę, ale na rowerze chyba nie ma napisane, że to Honda i jaki model. Jeśli tak, to ciekawe, skąd sprzedający wiedział co ma.

GgG Mylisz się. Jest napisane, że to honda. Nazwę mógł wygóglować.

no i po co te klutnie? i tak moja stara spawa u duncona oczami xD. Kiedys czytam w jakims pismie dla facetow ze jak ktos cos tam lubi sporty ex. to moze kupic sobie rower hondy za 250 000 zł xD bylo to chyba w topgear tym miesieczniku xD to co panowie, zbieramy wszyscy i jak kazdy cos da to mi kupi taki rower xD

Gdyby ktoś kupił tą Hondę, to może się to przydać

http://www.pinkbike.com/video/8166/

btw: Nie wiedziałem, że na początku Kayaba była z przodu.. Może to jeden koncern ??



edit: GT też miało coś takiego i to przed hondą

Jak siedzieć na tym GT? hehe

kuciek40i4 dupa nad cyfra "1"

Tak, tylko taki GT z tego co pamiętam ważył grubo ponad 20 kilo. Sama przekładnia to zmodyfikowany Nexus, dość ciężki szpej a po modyfikacji pewnie dodatkowe 2 kg jak nic. Strasznie dużo i nie ma tego jak zbić za bardzo. Patent Hondy co prawda nie pozwala na zmianę biegów jeśli jedzie się za wolno, ale wydaje mi się, że dla doświadczonego zawodnika to dużo mniejszy problem niż 2 kg balastu, w dodatku dosyć wysoko umieszczonego. W Hondzie genialne jest to,ze tak naprawdę oprócz dwóch relatywnie lekkich kawałków łańcucha, jednej zębatki i obudowy nie ma nic ponad to, co normalnie i tak zawsze jest w rowerze.