ArthurGreen pisze:Od tego 99r w polskim DH, ile mieliśmy urazów kręgów szyjnych ?? Wiem, że lepij "chuchać na zimne", ale statystyki jakoś nie potwierdzają tego..
jezdze na emigracji wiec nie bede sie wtracal do polskich statystyk ale znam przypadek goscia tutaj lokalnie ktory jezdzi na wozku przez DH po kontuzji kregow szyjnych ktorej mozna bylo uniknac uzywajac usztywniacza.
nie jestem bardzo doswiadczony w tym sporcie i dlatego tez doceniam inwestycje w ten ochraniacz bo czesto sie wywracam i zdarzylo mi sie przeleciec przez kierownice pieknym saltem i wyladowac tylem ugerzajac glowa o pien. szyja zgieta tak ze neck brace wyraznie zapracowal.
je nie mowie ze moglo sie cos stac - moze by sie nie stalo ale naprawde doceniam.
Problem jest w tym ze neck brace powinna spoczywac na ciele, wiec ukladanie tego "na zolwiu" jest z tego co wiem niezbyt poprawne.
Z kolei zolw na neck brace powoduje ze wygladasz jak dzwonnik z notre dame.
Ja wycialem 2 segmenty zolwia + kawalek pianki z gory zbroi 661 i tylna plytka neck brace opiera sie na plecach. z przodem jest gorzej bo trudno jest wyciac przod ladnie i porzadnie. Wyjalem ten plastik z przodu i neck brace idzie NA zbroje.
Mam model moto gpx ktory da sie ustawic lepiej niz ten tanszy (adventure?) takze polecam go. Chyba nie ma sensu isc w ten najdrozszy (club?) bo tylko 100g lzejszy,
Dziwi mnie to ze nie odradzaja ukladanie neck brace NA zolwiu - byly znane przypadki kiedy neck brace chroniac kregi szyjne przenosil obciazenie nizej powodujac uraz nizszych partii kregoslupa. Pozycja "NA zolwia"

pozwolilaby na przeniesienie sily na powierzchnie zolwia i rozprowadzenie jej po plecach.
Powinni robic zbroje gotowe na neck brace i tyle, to raczej kwestia czasu tylko.
Neck brace przy uderzeniu lamie obojczyk ale lepsze to niz uraz kregoslupa, gdzies ta energia musi sie podziac.
za swoj placilem 320 euro i to bylo wtedy tanio. Ciezka do przelkniecia to byla kasa i dlugo sie zastanawialem ale wydaje mi sie ze warto.
Noszona bez zbroi prawie nie ogranicza. Pod zbroja, troszke ogranicza ale da sie z tym zyc.
Slyszalem jesze o urazach ktore moga powstac przy ewentualnym upadku z zalozona neck brace ale bez full facea. ( przy podchodzeniu ).
Zaznaczam ze nie znam aktualnych modeli i jak to teraz wyglada. Kupowalem swoja pod koniec 2009. mam nadzieje ze teraz robia lzejsze i zgrabniejesze. Bo ta co ja mam wyglada typowo na produkt MX.
Calkiem solidna i jakosc plastiku tez niczego sobie.
choc cena wydaje sie przesadzona.
trzeba tylko co jakis czas sprawdzac czy srubki przy mocowaniach sie trzymaja bo kiedys 1 zgubilem, na szczescie zaczepila sie o koszulke i znalazlem ja po powrocie do domu.