Strona 4 z 4

: 16.10.2009 09:00:12
autor: Korean_Boy
rece opadaja x 2

snizy pisze: wszędzie krytykanctwo... a samemu gówno zrobić!!!
taka jest prawda - tylko narzekać potraficie i na gotowe przyjeżdżać!!!

czekam na Korea-Boy Avalanche - wierzę w Ciebie
jak mam nic nie robic a robic cos idiotycznego to wole to pierwsze.

snizy pisze:jaki widzisz w tym problem?? tysiące turystów rowerowych (XC, AM) glebi gdzie popadnie (ręce, nogi, rozwalone czaszki... dużo tego już widziałem) jakoś nikt nie rezygnuje z takich epickich wypadów... ba tysiące rowerzystów wyrusza w Beskid Żywiecki co weekend (duża część samotnie)
stawiasz w 1 rzedzie wycieczki XC, AM i wyscig DH brawo !!! wystarczy porownac ile statystycznie jest wypadkow tu i tu. i jakie osiaga sie predkosci.

snizy pisze:Inny przypadek - zorganizowane zawody i połamany Siara... trochę się naczekał.
Przypominam, że w Szczyrku duża baza GOPR znajduje się 50 m od wyciągu!! - to dla tych co krzyczą a nigdy dobrze gór nie widzieli (ale na forum mega hardcore)
Tu dala dupy sluzba, ale zasadnicza roznica jest taka ze wiadomo bylo ze mial glebe i ze pomoc bedzie. A tu jak zlamiesz noge na gorze trasy, reszta sobie pojedzie i co ?? lezysz i czekasz az zjada, obczaja ze kogos brakuje i dopiero wtedy zaczna zwywac gopr.

Gory widze z okna codziennnie, i jestem na wyciagu w kazdy wolny weekend, wiec nie pier$$#% mi tu prosze !

mega hardcore hahahah czy ja cos kiedykolwiek takiego powiedzialem o sobie ? za to chetnie pojezdze z toba bo widze ze mega pro jestes !

: 16.10.2009 09:13:32
autor: KROM@
To Korean_Boy przyjedzie, będzie jechał ostatni i ratował rozbitków.

Czasami zdarzają się samotni riderzy na dh w szczyrku trasą która jest b. rzadko uczęszczana przez kogokolwiek i jak się taki rozbije wychodzi na to samo coś opisał!

: 16.10.2009 09:36:58
autor: snizy
Korean_Boy pisze:jak mam nic nie robic a robic cos idiotycznego to wole to pierwsze.
no właśnie... nic nie robisz - więc fajnie, że inni robią co??
Korean_Boy pisze:stawiasz w 1 rzedzie wycieczki XC, AM i wyscig DH brawo !!! wystarczy porownac ile statystycznie jest wypadkow tu i tu. i jakie osiaga sie predkosci.
poległeś.... tu nie ma co porównywać, nie ta skala
co do prędkości.... podam przykład, na każdym maratonie co startowałem Vmax było pow. 50 km/h ... brednie, że DH jest najszybsze już dawno nie wierzę, siądź na szosę w górach to zobaczysz co to prędkośććć

Korean_Boy pisze:A tu jak zlamiesz noge na gorze trasy, reszta sobie pojedzie i co ?? lezysz i czekasz az zjada, obczaja ze kogos brakuje i dopiero wtedy zaczna zwywac gopr.
to jest standard... ostatni znalazłem tak Słowaka (podiumator Słowackiego DH) - który sobie wesoło leżał na Velkej Racy (poszła ręka i szok), żeby było lepiej... glebłem ostatnio przy kolesiu, stał na trasie na bardzo stromym kamienistym odcinku (pozdrowienia dla białego HT, żeby było śmieszniej sekundkę wcześniej "zjebał" go kolega) - żeby go nie skosić skontrowałem ostro i po hamplach... nie poszło... gleba masakra - szybkie pytanie..."wszystko OK??" i spierdzielił na dół...ja dopiero po 5 minutach zdałem sobie sprawę, że się wyglebiłem i przyszedł ból... na szczęście wszystko całe, poza mega siniakami

Korean_Boy pisze:za to chetnie pojezdze z toba bo widze ze mega pro jestes !
a zapraszam, mega Pro nie jestem, nawet mini Pro nie jestem i nigdy nie będę ale lubię jeździć, jeżdżę dużo, sprawia mi to przyjemność i się ciesze jak się w tym zapyziałym kraju coś dzieje... a nie wszędobylskie krytykanctwo
Korean_Boy pisze:nie pier$$#% mi tu prosze
sorry, takie gadki zostaw sobie

: 16.10.2009 10:19:45
autor: Korean_Boy
snizy pisze:no właśnie... nic nie robisz - więc fajnie, że inni robią co??
jak robia cos z glowa to super - wystarczy przyklad Wisły i pomyslu z mierzeniem czasu ..

co do predkosci to co innego jest jechac 60 km/h po prostej drodze a co innego w lesie miedzy drzewami po korzeniach kamieniach itd

coz prawda jest jak dupa ! kazdy ma swoja !

: 16.10.2009 11:33:48
autor: miecio000027
Korean_Boy pisze:stawiasz w 1 rzedzie wycieczki XC, AM i wyscig DH brawo !!! wystarczy porownac ile statystycznie jest wypadkow tu i tu. i jakie osiaga sie predkosci.
HAH! Rozbroiłeś mnie. Ty chyba nigdy na rowerze do XC w górach nie byłeś ;)

: 16.10.2009 11:38:33
autor: jan.mikael
fajna atmosfera wokół tej imprezy, najpierw ja dostaję jakieś gorzkie żale na pw, potem jakiś ćwierćinteligent obraża i wyzywa kolejną osobę która miała wątpliwości. Weźcie ludzie dajcie sobie trochę na wstrzymanie bo nigdy nic dobrego nie zorganizujecie, marketing macie taki że jechać do was to jak na ustawkę, krzyżyk na drogę.
Snizy ja też startowałem w niejednym maratonie xc, chcesz nas przekonać że v max pow 50 km/h na maratonach to się uzyskuje na trudnych technicznie kamienistych zjazdach, czy może raczej na asfaltach lub szutrach? Mam wielki szacunek do wymiataczy z xc z których niejeden jest mi w stanie dotrzymac tempa na regularnych górskich trasach, ale nie są to trasy dh, nie zapominajmy. Wyluzuj człowieku, nie jest jeszcze tak w tym kraju że góry to tylko Ty, a reszta to je najwyżej w telewizji widziała.

: 16.10.2009 12:29:45
autor: snizy
Korean_Boy pisze:co do predkosci to co innego jest jechac 60 km/h po prostej drodze a co innego w lesie miedzy drzewami po korzeniach kamieniach itd
oczywiście się z Tobą zgodzę, tylko zapominasz o sprzęcie... 5-10 stopni na zjazdówce to pikuś, na HT z siodełkiem w kosmosie niekoniecznie, baza kół i generalnie geometria też nie pomaga... więc są inne miary trudności, za dużo mam kolegów którzy z racji wieku przesiedli się na XC, AM czy Enduro i się zaczęło... w komórce wszystkie poradnie ortopedyczne w okolicy... a się wydawało, ze jak się jeździło w DH to w AM i XC będzie luz... na prawdę jest jeszcze gorzej, bo psychika pozwala a używany sprzęt ogranicza...

Zresztą trudno ten wątek dyskusji ciągnąc dalej na tym forum (z racji profilu ...),

Korean_Boy zobacz poziom Polskiego XC - wszystko się zaczęło kiedyś od wyścigów o ogórek (nie było zaplecza medycznego, bananów, ciasteczek dupeczek itd...), a teraz masowość... trudno jest wybrać imprezę
Korean_Boy pisze:jak robia cos z glowa to super - wystarczy przyklad Wisły i pomyslu z mierzeniem czasu ..
jeździłem w Wiśle dwa tygodnie temu, Schodek zrobił świetne miejsce (pisze o tym w innym temacie) ale jeśli ten sport ma się kiedykolwiek rozwinąć to trzeba więcej takich miejsc... progress i masowość - Rzym nie od razu zbudowano.

jan.mikael będę dalej konsekwentny - szkoda słów na wypowiedzi wyrwane z kontekstu

: 16.10.2009 13:11:20
autor: jan.mikael
Jakie wypowiedzi wyrwane z kontekstu? O co Ci człowieku wogóle chodzi? Zaczyna się od tego że Twój znajomy obraża mojego kolegę, postać zaangażowaną i znaną w świecie rowerowym, a Ty mi odpisujesz jakieś farmazony nie na temat. Co jest wyrwane z kontekstu? Napisz mi człowieku co Cie boli raz a konkretnie a nie zachowuj się jak obrażona panienka, bo tak to wygląda. Wogóle nie odnosisz się do tego co powiem tylko wyskakujesz cały czas z własnymi teoriami, przeszkadza Ci to co mówię ja albo Korean, a jak niejaki dobrypedał obraża i wyzywa krytyków tego pożal się boże przedsięwzięcia to już siedzisz cicho. Przeżywasz jaka to degrengolada w świecie kolarstwa, a sam dla mnie jesteś kwintesencją tego zjawiska- nie na temat, pomijać wątki które mi są niewygodne, i jeszcze bronić swoich. Żal człowieku, odpuść sobie.
Zresztą- mimo faktu iż miałem inną opinię o tym wydarzeniu niż Zeman jakoś potrafił on kulturalnie ustosunkować się do mojej wypowiedzi, wziąść pod uwage moje argumenty, i dostrzec to że dobrze mu życzę. Więc łaskawie nie pchaj się tam gdzie Cię nie chcą, bo tak jak jego stanowisko broni się bez Twojej żenującej pomocy, tak i również ja Twojego żalenia się na tym forum nie potrzebuję.

: 16.10.2009 13:21:06
autor: Zeman
O matko kilka dni nieobecności i bardacha. śmieszy mnie takie gadanie, na forum kazdy jedzie po kazdym i tak jest prawie we wszystkich postach a prawda jest taka ze jak widujemy sie twarzą w twarz to nikt do nikogo nie ma ale i z chcecią machnie sie razem browarka. Jak tam prześledziłem wasze wypowiedzi to ktoś wspomniał ze to ustawka. Tak to miała być ustawka a nie wyścig o tym było mówione zaraz an początku. Jednak o ile znam światek DH to nie spotkałem tam żadnego z gości który byłby totalnym imbecylem i nie pomógł osobie która sobie zrobiła krzywdę, czyste zasady fair play i naturalne ludzkie instynkty. jednak na forum przejawiają się takowe (idiotyczne) zagrywki. Po co to komu po co mamy robić kwas w i tak skwaszonej dyscyplinie. Wzamian tego bezsensownego gadania wzielibyśmy sie wszyscy do roboty i zorganizowali coś fajnego Bezpiecznego jednak do tego potrzeba ludzi którym sie chce robic a nie tylko gadać. [Trasa w szczyrku po zawodach fajna w miare legalna wszyscy zadowoleni ale jak poprosze kogoś żeby pomógł ja poprawić ulepszyc to nikogo niema z wyjątkiem kilku ziomali a wszyscy nią jeżdżą, ja nie jestem w stanie sam tego robić zapier...z łopatą i jeszcze latac i załatwiać zeby skrzycznego prypadkiem nie zamkneli albo zeby cos tam zrobić] Ludzie PROSZĘ Ogarnijcie się i wiecej pracy mniej gadania bo z gadania trasy i imprezy same sie nie zorganizują.

Temat ustawki nadal aktualny jednak prosze o propozycje jak by to miało wygladać według was zeby wszyscy byli zadowoleni.

a ni jaki dobrypedał niech powstrzyma sie od wólgaryzmów i zacznie pedałować a nie pierdzieć rozjechanym kakaowym oczkiem Gdybym był modem ten pan zniknął by z forum.

: 16.10.2009 14:19:23
autor: KROM@
Powinna to być czysto mitingowa ustawka wspólny dzień jazdy i jeden przejazd avalanchem i wsumie takie małe zakończenie sezonu zrobić.
Za tydzień zapowiadana ładna pogoda.

: 16.10.2009 18:25:45
autor: Schodek
Zeman szacun za wysiłki !! resztę olej bo i tak nie wygrasz z debilami !! Trzymam kciuki za pogodę bo to co ostatnio się działo to masakra...na Stożku w Wiśle 1 metr śniegu na szczycie a na dole tylko terenowe auta i dobry kierowca jest w stanie wyjechać !! Może uda sie tak ustalić terminy aby i tu i tu się ekipa pobawiła ??

: 16.10.2009 23:24:16
autor: dhzwierzak
Dobra Panowie, olać tych obszczekujących się kolesi. Na przyszłość trzeba by pomyśleć o nowym dziale na forum pt. "screem and fury" i z atomatu przenosić tam wszystkie posty typu "ty taki owaki..." (to tak na marginesie do moderatorów). Wracając do tematu - jest metr śniegu na Stożku?!!! - no to kicha. Na Skrzycznym będzie podobnie. Jeśli ta koleżeńska ustawka ma dojść do skutku jeszcze w tym roku, to pogoda musi odpuścić. Z doświadczenia wiem, że z perspektywy okna w domu, bardzo trudno ocenić warunki w górach. W związku z tym proponuję w tym temacie pisać co i jak z warunkami w Szczyrku. Zeman - trzymam kciuki i nie odpuszczaj, patrz przez okno, pospacerój po górkach i daj znać (w tym temacie) kiedy możemy się spotkać i razem pomknąć w dół na piwko.

: 22.10.2009 18:17:42
autor: Wooyek
Orientuje się ktoś, jak wyglądają warunki na Skrzycznem? Dużo błota, czy w ogóle śnieg?

: 22.10.2009 18:21:24
autor: KROM@
Wooyek Jak narazie w szczyrku zima

Polecam śledzić sytuacje na tej kamerce on-line!
http://www.szczyrk.info.pl/kamera-online

: 22.10.2009 18:30:21
autor: wojtasu
KROM@ chyba w tym roku zamiast na rower to pójdziemy na sanki na Skrzyczne :wink:

Śnieg mi się zdaje , że już nie odpuści i będzie się utrzymywał :?

: 23.10.2009 08:07:47
autor: Pucek_fr
Wiem ze macie w szczyrku pod górkę z Dh, ale widać ze sie staracie, są tez tego efekty, z mojej strony tylko podziw. A co do samej "ustawki", moim zdaniem świetny pomysł, tylko uważajcie kto z wami jezdzi, szczególnie na gówniarzy z cwanymi mamusiami, synek zrobi ała i będzie dym, na początku strzelić przemowe ze jak będzie ała to na własnsna odpowiedzialność, a jak nie pasuje to wypad i będzie git. No Risk No Fun :D

Pozdrawiam

: 23.10.2009 14:47:50
autor: KROM@
Pucek_fr Niema nic pod górke! Jeżeli się stosujesz do ogólnie przyjętych norm to jest wszystko w porządku :wink:

Jest tylko z góóóóóórki! Prawdopodobnie Memoriał Marka Dunata zawita na stałem w kalendarzu imprez DH

: 23.10.2009 23:52:46
autor: dhzwierzak
"Niema nic pod górke! Jeżeli się stosujesz do ogólnie przyjętych norm to jest wszystko w porządku :wink:
Jest tylko z góóóóóórki! Prawdopodobnie Memoriał Marka Dunata zawita na stałem w kalendarzu imprez DH"
Dobrze, żeby tak się stało ale.......może być też tak, że tzw. memoriałówka podzieli los poprzednich tras i to my się do tego przyczynimy. A właściwie nasze zaniechanie. Kilka razy rozmawiałem z chłopakami ze Szczyrku i proponowałem wydrukowanie kilkunastu kartek A3 z informacją o trasie. Zalaminować i rozwiesić na drzewach w widocznych miejscach wzdłuż trasy, szczególnie w miejscach intensywnej aktywności turystów. Oni (turyści) często po prostu nie wiedzą, że idą po trasie zjazdowej, nie zdają sobie sprawy z tego jak to wygląda, jak szybko się jeździ i jak mały pozostaje czasami margines czasu na reakcję. Osobiście kilka razy cudem uniknąłem ciężkiej kolizji z pieszym. Przykłady...... proszę: 1. stroma ścianka przed chopą kontową, wpadam na ściankę a tu dwóch kolesi dla jaj próbuje się po błocku wspiąć środkiem - tego z góry nie zobaczysz - chyba, że się tam planowo zatrzymasz 2. najeżdżam na chopę z desek (obecnie przedostatnia) i przelatuję 50cm od głowy jakiegoś gościa, on kur.a po prostu pod tą chopą sobie siedział i nagle wstał, ni cholery widać go z góry nie było 3. Wpadam na ostatnią chopę "mostek przez drzewo" a tu mi nagle na trasę w okolicy zeskoku baba z krzaków wylazła - blisko było. No i wreszcie kwestia tych "ogólnie przyjętych norm". Mimo ich przestrzegania tj. turysta-święta krowa - nie straszyć, szybko nie wymijać, zawsze dochamować, dać czas na zuważenia, stosować zasadę ograniczonego zaufania etc. zostałem jakiś czas temu ordynarnie zwyzywany. Ponieważ zajście miało miejsce na dole, pyskówka przeniosła się pod stację kolejki. Rozindyczone babsko + dwóch gości wszczęło awanturę - to było żenujące. Koronny argument - no właśnie - a jakim prawem tu jeździcie?, jaka trasa rowerowa?, gdzie to jest napisane?, skąd mam wiedzieć? - niezła antyreklama była. No i po co takie sytuacje? - wystarczy trochę tej "informacji" rozwiesić i już można edukować kulturalnie nieświadomych turystów: "Proszę Pana (Pani), proszę tędy nie chodzić, to jest trasa zjazdowa, o tam, na tym drzewku jest tabliczka informacyjna, proszę sobie przeczytać.........." I tyle, może to trochę nie ten temat, może trzeba by gdzieś tego posta przenieść, taka mi się refleksja nasunęła po przeczytaniu tego, co KROM@ napisał powyżej. Pzdr

: 24.10.2009 19:35:13
autor: wojtasu
Hej. Jako ze nie chcę zasmiecać forum to tutaj napiszę...

Kuzyn chce mnie jutro wyciagnąć do Szczyrku ale parę pytań mi się nasuwa...
Wpuszczają na wyciąg jak na Skrzycznym leży śnieg ?
Jak sprawa wygląda z wyciagami ? "kursują" normalnie ( z przerwami)
Czy jest sens w ogóle pchać się jutro do tego Szczyrku ...da się tam na dzień dzisiejszy zjechać w miare normalnie :?:

Te ostatnie pytanie kieruje do miejscowych ...

Pozdro i czekam na odp z waszej strony.