: 17.01.2011 00:27:22
W stanie technicznym bardzo dobrym, nie wizualnym, a tego tyczą się Twoje wywody na temat pancerzy, przelotek, brudnego łańcucha od smaru (link: http://www.strictlyrecreation.com/i//maxchainguard.jpg), którego uważasz za gówno, a tak się składa, że to jeden z lepszych smarów motocyklowych, oraz porysanego suportu od żabki. Z tego co słyszałem przez telefon, to cały rower serwisujesz sam i rzekomo jeździsz więcej niż ja mam lat (zabawne
). Skoro zauważyłeś to minimalne bicie tarcz, to ustaw sobie zacisk inaczej, ja ustawiłem go tak, aby łapał odrazu po dotknięciu klamki, kosztem minimalnego obcierania, które i tak na nic nie wpływa, chyba, że jeździsz w próżni.
Poza tym, nigdzie nie sugeruję, że są luzy na sterach bo ich nie ma, co więcej, przed złożeniem roweru rozłożyłem łożyska na części i przesmarowałem je (są tam zastosowane łoż. maszynowe), ale skoro tak wnikliwie sprawdzałeś rower, że znalazłeś nawet najmniejsze ryski, to dlaczego miałbyś nie sprawdzić sterów? Hmm?
Co do opon, to w Twoim twierdzeniu, nie nadają się one do niczego, a tak się składa, że zaraz przed zdjęciem ich z mojego poprzedniego sztywniaka (NS Surge), były one jeżdżone w Czarnej Górze oraz kilka razy na łopacie, co kilka osób może potwierdzić, o ile mają dobrą pamięć (maxxis, Ofcuś z tego forum, oraz kilka innych osób) i jakoś nie miałem problemów z przyczepnością.
grzesiekfrchelm, może posądzimy o to stworzonka żyjące niekoniecznie za naszą zgodą w piwnicy?
LestatBiker, tak się składa, że obecnie w Krakowie, gdzie się uczę nie posiadam całego serwisu, jedynie podstawowe klucze typu imbusy, klucz do Hollowtecha, zestaw odpowietrzający. Nie posiadam wewnętrznych misek, więc taki klucz nie jest mi potrzebny w Krakowie.
Co do dat, sprawdź sobie EXIF. Zdjęcia na łące były wykonane 9 listopada, kiedy to ostatni raz na nim jeździłem. Zdjęcie z piwnicy od boku jakoś pod koniec października. A to od przodu, to jakoś na początku grudnia.
Nie mam nic do ukrycia, bo nie czuje się winny w tej sprawie, i nie dam sobie zarzucić bezpodstawnych oskarżeń cd. pękniętej półki w amortyzatorze z mojej winy i innych absurdów.

Poza tym, nigdzie nie sugeruję, że są luzy na sterach bo ich nie ma, co więcej, przed złożeniem roweru rozłożyłem łożyska na części i przesmarowałem je (są tam zastosowane łoż. maszynowe), ale skoro tak wnikliwie sprawdzałeś rower, że znalazłeś nawet najmniejsze ryski, to dlaczego miałbyś nie sprawdzić sterów? Hmm?

Co do opon, to w Twoim twierdzeniu, nie nadają się one do niczego, a tak się składa, że zaraz przed zdjęciem ich z mojego poprzedniego sztywniaka (NS Surge), były one jeżdżone w Czarnej Górze oraz kilka razy na łopacie, co kilka osób może potwierdzić, o ile mają dobrą pamięć (maxxis, Ofcuś z tego forum, oraz kilka innych osób) i jakoś nie miałem problemów z przyczepnością.
grzesiekfrchelm, może posądzimy o to stworzonka żyjące niekoniecznie za naszą zgodą w piwnicy?
LestatBiker, tak się składa, że obecnie w Krakowie, gdzie się uczę nie posiadam całego serwisu, jedynie podstawowe klucze typu imbusy, klucz do Hollowtecha, zestaw odpowietrzający. Nie posiadam wewnętrznych misek, więc taki klucz nie jest mi potrzebny w Krakowie.
Co do dat, sprawdź sobie EXIF. Zdjęcia na łące były wykonane 9 listopada, kiedy to ostatni raz na nim jeździłem. Zdjęcie z piwnicy od boku jakoś pod koniec października. A to od przodu, to jakoś na początku grudnia.
Nie mam nic do ukrycia, bo nie czuje się winny w tej sprawie, i nie dam sobie zarzucić bezpodstawnych oskarżeń cd. pękniętej półki w amortyzatorze z mojej winy i innych absurdów.