Strona 4 z 5
: 23.08.2011 10:18:23
autor: spz
: 23.08.2011 15:23:50
autor: Jozan
Pewnie EG4 D15B2 dasz głowice z Z6 i robisz na tym 140 kuniów na lajcie. Poza tym jeśli uważasz, że to odlatuje to nie jechałeś B serią

: 23.08.2011 17:06:42
autor: EZrider
nooz mamy coś pomóc, doradzić? Czy po prostu pochwaliłeś się i mamy się cieszyć razem z Tobą?

Bo z niezagazowanej Civic warto się radować.
: 23.08.2011 17:16:52
autor: piotrex
skad weisz ze bez gazu :P?
: 23.08.2011 19:54:26
autor: EZrider
Napisał tylko o benzynie... Może moja nadinterpretacja, ale mam nadzieję że bez gazu.
Jozan: nie lepiej którą z głowic y? Przy jakiejkolwiek wymianie ECU i ssący do wymiany czy są jakieś które odpowiadają b2?
: 23.08.2011 20:50:05
autor: Adamekk
Mini-me na Z6 to dobry mod, za względnie nie wielkie pieniądze. Jakby ktoś był ciekawy to tutaj wszystko jest opisane
http://www.honda.gda.pl/smf/index.php?t ... 400.0;wap2
: 24.08.2011 00:05:34
autor: EZrider
Brakuje diagramów chyba. Dałoby się uaktualnić fotki?
: 24.08.2011 11:02:50
autor: nooz
ja po prostu daje do zrozumienia że nie trzeba mieć niemieckiego auta żeby było dobre:P
silnik oczywiście nigdy nie gazowany..
zaniedługo bd miał okazje przejechać się D serią ale przerobioną na VTEC turbo, na hamowni wyszło 244km... zobaczymy

: 24.08.2011 13:29:41
autor: Morris
Te całe pół-swapy itp. to wg mnie kombinatorstwo. Nie lepiej to, co się wrzuca w mody dołożyć do lepszego samochodu?
nooz pisze:ja po prostu daje do zrozumienia że nie trzeba mieć niemieckiego auta żeby było dobre:P
i powiedz to fanom Audi (a właściwie Audi, VW, Skody, Seata... Bo to wszystko jedne płyty, zawieszenia, silniki...) i BMW (zgłaszam się

)

: 24.08.2011 14:35:53
autor: EZrider
Powiem więcej. Trzeba mieć japońskie auto, żeby mieć dobre auto.
: 24.08.2011 14:45:40
autor: piotrex
EZrider pisze: Trzeba mieć japońskie auto, żeby mieć dobre auto.
no offence,ale pogadamy jak bedziesz mial pare lat przejezdzonych,bo poki co to teoria/opinie innych.
: 24.08.2011 15:31:05
autor: EZrider
Zgadza się, przypomnij mi tylko za parę lat.
: 24.08.2011 15:50:38
autor: Morris
EZrider pisze:Powiem więcej. Trzeba mieć japońskie auto, żeby mieć dobre auto
O ile sypiący Ci się samochód z przekłamującym komputerem, lipnym zawieszeniem (podobno sportowym) i jako (pseudo)wzmocniona wersja Ci się podoba

Laska od ojca jeździ Civic'iem Type S, 8 gen.
Nie neguję japońskich aut, ale silniki, poprzez zamiłowanie japońców do wysokich obrotów mają naprawdę marne osiągi w długowieczności. Tu królują amerykańce. A tak w ogóle to co kto lubi i na co go stać.
: 26.08.2011 15:25:22
autor: wojak1992
Morris trochę masz rację z tymi obrotami, w końcu diesle mogą mieć większy przebieg niż benzyniaki ze względu na mniejsze obroty ale dużo w japońcach zależy od kierowcy. Jeśli cały czas przekręca silnik na "czerwone obroty" to wiadomo że go zajedzie, ale z założenia te silniki jak np VTEC Hondy są przystosowane do pracy na 8000

A co do przewagi diesli nad benzyniakami to dużo można się kłócić, i obydwie strony mają trochę rację. Ja sam prawko mam niedługo bo dopiero rok więc może za bardzo się nie znam, ale jeżdżę polówką z 2002, silnik 1.9 SDI, i jest to przyjemne autko, mocy może mało bo 66 KM, ale moment obrotowy skutecznie je rozpędza. No i co ważne jest oszczędny, na trasie Dębica- Gdańsk ( 1600 km w 2 strony) spalanie wyniosło 4.1 ( i to przy "jeździe w korkach"). Ale niestety ropniaki nie nadają się do jazdy tylko w miejscu, raz na jakiś czas trzeba je "przedmuchać" gdyż zatyka się filtr cząsteczek stałych - dla przykładu taki filtr w Mercedesie Sprinterze kosztuje 4.5 kafla.
: 26.08.2011 22:22:53
autor: EZrider
Tak, tak diesle mogą się "dmuchać" a filtr cząstek stałych to "dobra inwestycja na kibel, a nie na silnik".

: 27.08.2011 07:07:44
autor: ACextreme
Ja już w żadne opinie "sieciowe" nie wierzę...
Jeżdżę najbardziej chyba awaryjnym samochodem w klasie wg. pism, testów, forów itp.
Fiat Stilo 1.4 - zrobiłem w ciągu roku 50tyś w ciszy, spokoju i komforcie nie wydając ani złotówki na nieprzewidziane naprawy - 100% bezawaryjność.
Re: Auta.
: 28.08.2011 17:37:09
autor: oski 34
Najważniejsze żeby auto było regularnie serwisowane... Z autopsji - jeżdżę JEEP-em grand cherokee z silnikiem 4.0 i6. Po zakupie ( jako jeżdżony przez starszego pana po mieście ) psuł się cały czas, nie mówiąc nawet o jeździe w terenie. Teraz wszystko jest powymieniane i auto praktycznie nie ma słabych punktów, już chyba przez rok nie było żadnej awarii, a jeep jeździ na codzień jak i weekendowo w terenie. Kilka fotek :

: 28.08.2011 17:47:33
autor: Vin_OSW
oski 34 pisze:Teraz wszystko jest powymieniane
Na oryginalne czy zamienniki z jakiejś lepszej firmy?
: 28.08.2011 18:44:30
autor: EZrider
Vin_OSW pisze:Na oryginalne czy zamienniki z jakiejś lepszej firmy?
Też mnie to ciekawi, ja bym postawił na lepsze zamienniki dedykowane do tego sportu.