FORUM DH-zone.com

Od jakiegoś czasu mam wrażenie ze spora cześć forumowiczów za wszelką cenę próbuje hejtowac spaceda. Ludzie wyjeżdżacie z przykładami lodówek, chwalicie się że jesteście pro spawaczami alu. Dobrze, bardzo mnie to cieszy tylko jest jeden maly problem to nie jest forum zaciekłych spawaczy ani fanów lodówek. Prawda jest taka ze nie sądzę że którykolwiek z was ma takie doświadczenie w branży rowerowej jak spaced, i nie chodzi tu o to żeby kogokolwiek bronić po prostu za mało wiecie, a za dużo piszecie. Tyle chciałem powiedzieć.

Spaced pisze:I nie nie wiem lepiej tylko chyba od twojej ekspertyzy na oko lepiej wie ktos kto był w tych fabrykach gdzie rzekomo roboty spawaja

chętnie przedstawię Tobie spaw ma aftermarketowej ramie a na ramie sprzedawanej hurtowo np konie operatorze tyle ze na dniach bo nie bede naturalnie leciał do kolegi

Gerestro pisze:Ludzie wyjeżdżacie z przykładami lodówek, chwalicie się że jesteście pro spawaczami alu. Dobrze, bardzo mnie to cieszy tylko jest jeden maly problem to nie jest forum zaciekłych spawaczy ani fanów lodówek. Prawda jest taka ze nie sądzę że którykolwiek z was ma takie doświadczenie w branży rowerowej jak spaced, i nie chodzi tu o to żeby kogokolwiek bronić po prostu za mało wiecie, a za dużo piszecie. Tyle chciałem powiedzieć.

czuje sie tu urażony spawam alu od 2-3lat cos tam wiem... pro nie jestem ale co.... uszanowanie do kolegę speceda wiem ze użytkownik "doświadczony nie ma lepszych ? supermen ? są ludzie którzy kładz ą takie np spawy... a co lepsza to polak ale automat można bardzo prostu odróżnić przy dodawaniu materiału człowiek widzi jak sie tworzy "łezka" automat nie i dopierdala materiału sporo więcej.. stąd mamy tak "fajne spawy"

nhp890 pisze:Tajwańczyki, nie chińczyki.

tajwan to chiny

kubuspunxdh pisze:wiem co mowie i wiem ze te roboty mogą spawać w 5 osiach

5 osi to obecnie mało do spawania, np Fanuc nie ma obecnie do spawania tylko 6-cio osiowe. A 5-cio osiowe są np do paletyzacji

Ja nie wiem po co ciągnąc temat w tą stronę. Marzoch co roku miał jakieś mniejsze lub większe wtopy, 888rc również miały wadę, za duża szczelina przy osi, wiele osób rozwaliło przez to dolne golenie. Można mówić że to wina użytkownika, co po części jest prawdą, ale gdyby była tam podkładka lub szczelina byłą węższa wtedy golenie nie były by tak wrażliwe na silne chłopskie łapy.

Ja na razie wiem tyle że te nowe czarne ze złotymi goleniami mi się bardzo podobają. Jak z wytrzymałością będzie - czas pokaże. Ja patrząc po 888 które mieli znajomi mógłbym mieć każdy z roczników

SeraaX pisze:5 osi to obecnie mało do spawania, np Fanuc nie ma obecnie do spawania tylko 6-cio osiowe. A 5-cio osiowe są np do paletyzacji

hm ;D http://www.youtube.com/watch?v=WSQO3IkQ0Lo do przykładu podałem najbardziej skomplikowane miejsce w ramie opis sporo wyjaśnia ::) Spawa Stal

SeraaX pisze: Marzoch co roku miał jakieś mniejsze lub większe wtopy, 888rc również miały wadę, za duża szczelina przy osi, wiele osób rozwaliło przez to dolne golenie.

a powiedz mi ile osób znasz które znają chociaż moment dokręcania tego elementu ja np wiem i mam wszystko napisane i zalecam sie do tego ... dla M do osi z tego roku to 6+-1 nM ciekaw jestem ilu z nich użyło tego magicznego klucza !

SeraaX pisze:Ja na razie wiem tyle że te nowe czarne ze złotymi goleniami mi się bardzo podobają. Jak z wytrzymałością będzie - czas pokaże.

też na to czekam... czas pokaże

kubuspunxdh pisze:dla M do osi z tego roku to 6+-1 nM ciekaw jestem ilu z nich użyło tego magicznego klucza !

Pewnie z 5% użytkowników. Dlatego M powinno zakładać, że 95% ich użytkowników po prostu nie ma takiego klucza i robić produkt taki, by go można było skręcić ręką, szczególnie mocowanie osi... Trudno wozić ze sobą klucz dynamometryczny jak gdzieś w lesie złapiesz kapcia...

KubaLaPL pisze:Pewnie z 5% użytkowników. Dlatego M powinno zakładać, że 95% ich użytkowników po prostu nie ma takiego klucza i robić produkt taki, by go można było skręcić ręką, szczególnie mocowanie osi... Trudno wozić ze sobą klucz dynamometryczny jak gdzieś w lesie złapiesz kapcia...

po części masz bardzo sporą racje... tylko powiedz mi kto nie wozi ze sobą bomby a jak mieszka w USA pierdoli to wali dalej od tego są serwisy poto to producent napisał żeby tego przestrzegać :)nie pasi złóż pozew do kongresu sory do naszego zjebanego parlamentu

Vin napisał kiedyś bardzo mądrą rzecz, coś w stylu [cytat z pamięci]: "czy to ja jestem wybitny, czy wy jesteście kalekami?" Dziesiątki razu dziesiątki kompletnie atechnicznych ludzi z takimi amorami widziałem, skręcali na pałę i nic nie zrobili. kubuspunxdh - zdecydowanie nie jest tak, że trzeba 7Nm, jak dasz 7.2, to przekręcisz. Jak będziesz kiedyś miał na stanie takie niepotrzebne golenie i klucz dynamometryczny, to się możesz o test wytrzymałości postarać Bo ja nie będę pewnie miał.

Las3k_91 Ldz pisze:kubuspunxdh - zdecydowanie nie jest tak, że trzeba 7Nm, jak dasz 7.2, to przekręcisz. Jak będziesz kiedyś miał na stanie takie niepotrzebne golenie i klucz dynamometryczny, to się możesz o test wytrzymałości postarać Bo ja nie będę pewnie miał.

nagram ci nawet to za tydzień mam zamiar jechać na szkolenie do Bolonii :P wiec liczę ze ze 3 dni potrwa mogę cie zapewnić ze ten gwint w tym konkretnym roczniku z tego modelu zabija wartość 9Nm jak miałeś i mam nadzieje używasz regularnie tego narzędzia zrozumiesz... ok koniec więcej słowa nie napisze offtopowego ! pytania PW !

kubuspunxdh pisze:hm ;D http://www.youtube.com/watch?v=WSQO3IkQ0Lo do przykładu podałem najbardziej skomplikowane miejsce w ramie opis sporo wyjaśnia ::) Spawa Stal

lekkie oszukaństwo bo 6ta oś jest w uchwycie no chyba że to 5ta Wydaje mi się że 6ka by to pospawała przymocowane na stałe.

kubuspunxdh pisze:a powiedz mi ile osób znasz które znają chociaż moment dokręcania tego elementu

chodzi o to że nie znam żadnej. Czy to znaczy że nie mają kupować amortyzatora? Wg mnie to był błąd konstrukcyjny, a bardzo łatwo można było go wyeliminować podkładką dystansową co niektórzy sami sobie robili.

Druga wtopa w rc to gwint na górze tłumika:

jw. dokręcając to z prawidłową siłą wszystko jest ok, ale jednak sporo ludzi tak tłumik popsuło. A wystarczyło dać ten element trochę grubszy na końcu.

SeraaX pisze: chodzi o to że nie znam żadnej. Czy to znaczy że nie mają kupować amortyzatora? Wg mnie to był błąd konstrukcyjny, a bardzo łatwo można było go wyeliminować podkładką dystansową co niektórzy sami sobie robili.

Druga wtopa w rc to gwint na górze tłumika:

jw. dokręcając to z prawidłową siłą wszystko jest ok, ale jednak sporo ludzi tak tłumik popsuło. A wystarczyło dać ten element trochę grubszy na końcu.

zagadam na FB paaaaaaaaaaaaaaaa ta tylko ze bym ja cie miał

SeraaX pisze:jw. dokręcając to z prawidłową siłą wszystko jest ok, ale jednak sporo ludzi tak tłumik popsuło. A wystarczyło dać ten element trochę grubszy na końcu

Bo ludzie myślą że jak to amor do dh to wszystko musi być mega skręcone. Nie musi... Nie ma klucza dynamometrycznego i sprawię sobie taki(albo pożyczę) jak będę dobierał się do silnika w samochodzie.
Nie używam klucza i przez 4 lata uszkodziłem jeden gwint. Tzn na 99% nie byłem to ja a poprzedni użytkownik już ale pewności nie mam. Razem ze śrubą mi się wykręcił gwint z PM. Nie zerwałem ani tego tłumika hscv ani żadnego mocowania osi. Nie wiem... może mam wybitne zdolności manualne i "obycie"...

pietryna pisze:Razem ze śrubą mi się wykręcił gwint z PM.

To jest bardzo częsty problem ale to głównie zasługa stalowych śrub w aluminium i dużych różnic temperatur.

Stalowe śruby w stopie magnezu jak już. Dół z alu to Monster, Shiver, stare Marze.

Hmm to jak jesteśmy przy temacie pękania itp mam pomysł na pociągniecie tej rozmowy.

Który z systemów mocowania osi w marzocchi był najbardziej niezawodny na przełomie całej świetlanej przeszłości tej marki?

Chyba 9mm.

pietryna pisze:Chyba 9mm.

Racja ! Hahahaha!

jasiek_krk pisze:Może to taka ich kashima? Nie wymyślili nic lepszego to się trzymają tego...

To złote to azotek tytanu. Dobre wiertła i frezy są tym pokryte. Ciekawe jak będzie się zachowywać... Kashima to znów dwusiarczek molibdenu (coś co jest w tanich smarach czy olejach) nakładany chyba przy anodowaniu(?). Najlepsze ale najgorzej wyglądające wykończenie miał krótko RS. Diamond Like Carbon fajna technologia tylko srogo droga....

kubuspunxdh kurde, ja rozumiem, że chcesz zarabiać, ale nie pierdziel, że z przykęcaniem osi ludzie powinni dymac do serwisu i mamonę Ci zostawiać. Z Twojego punktu widzenia, cacy, z punktu widzenia normalnego użytkownika, raczej średnio.
Może to zależy od wyczucia, ale mimo braku klucza dynamometrycznego, nie ujebałem jeszcze żadnej śrubki w rowerze. A nie byłem omnibusem od początku, ba, nadal nie jestem.
Moim zdaniem, marzo jak i inne firmy powinny robić amory pod normalnych użytkowników, którzy normalnie, ręką skręcą oś, półki, nie debiloodporne, ale nie wrażliwe na dziesiąte części niutonometrów. Takie jest moje zdanie.