FORUM DH-zone.com

<zawstydzony>

taaa apropo grania na uczuciach moja byla co rozstalem sie z nia jakis tydzien temu wlasnie mi pisze na gadu jak to fajnie jej bo jest wlasnie u niej jej chlopak... ale jebac, ide zaraz na rower, zajebista pogoda jest. tylko okulary przeciw sloneczne zaloze bo snieg jebie po oczach :P

[quote="elnariel"]Najgorsze jest to, że faceci załapują doła, a laski po 2 tygodniach z innym :((([/quote]

racja :/

i prawdą jest też to, że dziewczyny ( nie wszystkie oczywiście, ale większość)
lubią grać na uczuciach :/

www.lucyfer.org/depresja ;] - naukowo wyjasnione czym jest spowodowana (w skrocie: brakiem polprzewodnikow [syretoniy] ktore przekazuja impusly do neuronow).

Smutne, ale prawdziwe.

Opisane są tylko skutki, a w pierwszej kolejności powinno się zwalczyć przyczynę ...
powodzenia

taki temat ?? i o dziwo poważne odpowiedzi, no no...
Co do takich dołów, to niestety czas leczy rany. Grunt to znaleźć sobie zajęcie i wychodzić z domu.
Czasem warto powalczyć o odzyskanie tej osoby, bo powody zerwań fajnych związkow są nieraz tak blahe, że aż żenujące.
Najlepszym "zapominaczem" dawnych miłości jest nowy związek, ale wiadomo, że z tym nie jest tak łatwo.
Jedno sie nie zmienia: człowiek mimo pędu życia, żądzy kasy, konsumpcji pragnie miłości i tak trzymać.
pozdrawiam

kurde sukces:) jeaahhhhhhh. czas jest najlepszy... juz chyba jakos 8 tydzien samotnosci i jest juz kurna dobrze:D trza po prostu przerzyc ten czas smutku i poem juz jest dobrze:) i kazdy inaczej to przechodzi i z rozna dlugoscia ze tak powiem:D ja juz sie chyba przyzwyczailem ze to koniec i ze teraz to tylko kolezanka:D trudno jest ale trza zyc dalej:D

Wiesz co Lucek? Ja miałem podobną chujnię, tyle że na odwrót - przydarzyła nam się piekna miłość, po czem jam ją zrąbał. GUPOTA. Jak pisze user "jollka" - naprawdę z tak banalnego powodu się rozstaliśmy, że aż głupio (fajty o bier były). A potem "się już nie udało wrócić". Jakoś tak po 2 latach dołów z tego tytułu postanowiłem w pizdu to wszystko rzucić i wyjechać na saksy, zapomnieć, zbudować sobie życie od nowa. Rada prosta - ratuj co się da, a jak nie - to tylko wspominać, i to raz na rok ;-/ Thanks God cos się zdarzy znów. Jako i niżej podpisany odczuł na własnej skórze dnia pieknego któregoś pracując będąc z najpiekniejszą z istot w cudnym kraju zielonym.

ja to bym sobie wsadzil w dupe granat i wyciagnal zawleczke. Zawsze to jakas rozrywka.
Czlowieku, ty masz dola jak ty do budy jeszcze chodzisz. To na starosc to ty sobie w leb strzelisz nie mowiac o tym czy tej starosci wogle dozyjesz z taka twarda psyha... BETON KURWA

Eh :/ u mnie jutro mija rok odkąd jestem ze swoją dziewczyna :D W sumie to kiedy z nia sie pokloce to zawsze ide na rower no i jakos pomaga :/ No jednak kiedy ide spac to jest problem, poniewaz caly czas mysle o tym.... Tym bardziej, ze pogoda jaka panuje teraz za oknami sprzyja zalapaniu fazy na dolowanie sie i uzalanie nad soba :/ 3majcie sie wszyscy i nie klocmy sie z naszymy dziewczynami ROWER moze jest wazny ale to jest tylko rower, kilka kilo zelastwa tak waznego dla nas no jednakze nie potrafi nas darzyc miloscia i powiedziec nam ze nas kocha badz powiedziec co mamy zrobic w trudnej sytuacji. To potrafia tylko nasze dziewczyny :) 3majcie sie

I found the love but it didn't last
Wonderful days belong to the past
I don't know where I stand, what I'm to do
Try to forget and found someone new
So I prayed on my knees to heaven above
Send me somebody please, someone to love
..... to my story give me your hand
Don't let me down with a heart to .....

Wiecej nie rozumiem, ale ten song od lat rulezzuje i oddaje to co czuje ;]

sory za odswiezenie.. ja tez dzis zerwalem.. po pol roku :(.. ehh jeszcze ta pogoda.. nie mam ochoty nawet na nic teraz :| i mnie tez to dopadlo..

ja sie ratuje rowerem. poki dziala nie mysle o niczym innym. jezdze. :)

Mi działa tez staram się myśleć o jeździe ale pogoda jest do D*** i co ??

no tak w wawie mamy jutrzene :) warszawiacy maja ten plus

hmm.. a ja obecnie mam teraz problem takiej tresci.. ze dzis dostalem wiadomosc od mojej bylej z ktora wczoraj sie rozeszlismy.. pisze ze chce do mnie wrocic.. ale ja nie wiem.. bo sa dwie mozliwosci.. i jestem rozdarty..
1 nie wiem czy ja kocham do konca jak bylo to kiedys... i jezeli wroce i nie bede czul zadnego uczucia do niej to bede sie meczyl itp.
2. jezeli nie wroce to moge jej zlamac serce.. czy tez cos podobnego

aha rozstalismy sie tak jakby za porozumieniem obu stron, uznalismy ze nie ma sensu, wczesniej powiedzialem ze uszanuje jej kazda decyzje jaka podejmie... to ona wybrala ze nei bedzaiemy razem.. uszanowalem i nie jestesmy.. ale co teraz robic ? help koledzy...

wroc... zerwac zawsze zdazysz a tego ze teraz od razu sie zdecydujesz to mozesz zalowac tego bardzo - jesli laska sama stwierdzila ze chce wrocic to znaczy ze jej zalezy isie ciesz z tego czlowieku, malo popularne to jest teraz :)

niestety :P

There comes a time|for every vampire...
when the idea of eternity becomes|momentarily unbearable.
Living and feeding in the shadows|with only your own company...
...rots into a solitary,|hollow existence.
Immortality seems like a good idea...
...until you realize|you're going to spend it alone.
So I slept, hoping the sounds|of the passing eras would fade out...
...and a sort of death might happen.

---

My teacher left me|to my darkest lesson.
That in the end, we are alone.
And there is nothing but the cold,|dark wasteland of eternity.