Strona 4 z 4
: 23.03.2013 23:00:35
autor: =Pietr3k=
Soulforged pisze:amor jak i cały rower to rzecz czysto użytkowa - jego wygląd ma najmniejsze znaczenie
To jest tak bardzo oczywiste, że większość o tym nie musi wspominać.
W żaden sposób nie wyklucza to zaspokajania estetycznych potrzeb, których nie potrafisz połączyć, gdyż się temu dziwisz.
Istnieje konkurencja, jest parę modeli do wyboru... ultradelikatne załamanie w kształcie M nie pomniejszy wytrzymałości, a chromowane v niklowane lagi są po prostu tandetne (kwestia gustu) i niszczeją.
Myślę, że będą do wyboru choćby magnezowe lub anodowane aluminiowe lagi.
Wracając do technicznych spraw, bardzo cieszę się z najdoskonalszego moim zdaniem mocowania osi. Szkoda tylko, że nie mogą stosować Manciakowego HEX-a.
: 24.03.2013 10:23:46
autor: FRmaniak
Jeśli mam wydać na amortyzator 5tys (oby tylko tyle) to wymagam tego żeby mi się podobał. Bo za te same pieniądze kupię Boxxera czy Foxa które pracą nie ustępują, a jednak wyglądają lepiej. Choć i tak wolałbym marzo bo to marzo.
: 24.03.2013 12:16:40
autor: djwiocha
Soulforged pisze:amor jak i cały rower to rzecz czysto użytkowa - jego wygląd ma najmniejsze znaczenie
Ale można i ładnie i dobrze.
: 24.03.2013 12:54:49
autor: Spaced
djwiocha pisze:Ale można i ładnie i dobrze.
Ale 99% komentów w tym temacie mówi tylko o wyglądzie. To jest chore i świadczy o tym, że większośc ludzi nie potrzebuje drogich amorów. Gdyby nie to, że część popularności topowych sprzętów wynika z jej niedostępności (poprzez wysoką cene) to wyprodukowanie odpicowanego, wygladajacego jak stare marze na wypasie amora z gównianymi bebechami z DJa byłoby strzałem w dziesiątke.
: 24.03.2013 12:58:29
autor: MUSZEL
=Pietr3k= pisze:"amor jak i cały rower to rzecz czysto użytkowa - jego wygląd ma najmniejsze znaczenie"
gdy płacisz za amora tak grubą kase, wymagasz żeby i wyglądał. Kupując auto zwracasz uwage tylko na to by jeździło, nie skrzypiało itp? Masz gdzieś wgnioty, brak lakieru, ohydną linie itp?
Spaced pisze:Ale 99% komentów w tym temacie mówi tylko o wyglądzie. To jest chore i świadczy o tym, że większośc ludzi nie potrzebuje drogich amorów. Gdyby nie to, że część popularności topowych sprzętów wynika z jej niedostępności (poprzez wysoką cene) to wyprodukowanie odpicowanego, wygladajacego jak stare marze na wypasie amora z gównianymi bebechami z DJa byłoby strzałem w dziesiątke.
a o czym innym mamy mówić?

nikt go nawet na żywo nie widział, nikt nie jeździł, nie da sie za dużo technicznych spraw powiedzieć.
: 24.03.2013 13:08:52
autor: Spaced
MUSZEL pisze:a o czym innym mamy mówić?

nikt go nawet na żywo nie widział, nikt nie jeździł, nie da sie za dużo technicznych spraw powiedzieć.
Artykuł sugeruje pare nowosci, ja wiem, że TL:DR ale może warto przeczytać?

: 24.03.2013 19:54:15
autor: Ron2013
Moim zdaniem jeśli producent ma kasę na nowy design produktu, to i o wzornictwie przemysłowym powinien pomyśleć (wygląd productu). Jeśli tak nie jest , to producent jest ślepy albo ortodoksyjny a tu nie ma czasu świat MTB zapieprza do przodu i pojawiją się conraz co nowi gracze i produkty!!! Zatem wygląd moim zdaniem odzwierciedla antencje producenta do bycia najlepszym...
: 24.03.2013 22:15:22
autor: NorekO
Wiesz wygląd to jedno ale Marzocchi poszło mam nadzieje w funkcjonalność przeprojektowując swoje amortyzatory. M na boosterze to był już stereotyp sugerujący markę widelca, ale być może po nietrafionej serii z ostatnich lat (nie mam na myśli ostatnich 2 lat tylko poprzednie) postanowili zmienić tym samym wizerunek. To samo tyczy się zmiany nazewnictwa co moim zdaniem nie ma związku z ortodoksyjnością producenta czy byciem ślepym na potrzeby rynkowe a wręcz przeciwnie. To jest sugestia " wypuszczamy coś nowego zapomnijcie o tym co nie wyszło".
W tej chwili możemy co najwyżej gdybać nad wyglądem, bo dopuki ktoś tego nie kupi i nie sprawdzi/przetestuje to nie ma o czym gadać. Nie oceniajmy książki po okładce
: 28.03.2013 12:24:13
autor: balfa2step