: 29.04.2013 16:59:40
Nie wiem jak to się mogło stać, przecież położyli materac... 

czy przypadkiem Wisła nie używa szumnego określenia Bike Park ?!?!miki_ck pisze:Bikeparki rządzą się jednak nieco innymi prawami - uważam, że tu wszystko powinno być robione z pewnym zapasem, z myślą o riderach jeżdżących na różnym poziomie. Przed głupotą to nie uchroni i jak początkujący rzuci się na 10m hopę to i tak może się nieźle rozwalić, ale bardziej rozsądnym pozwoli progresować na lajcie, wybaczając w razie czego mniejsze błędy.
Ano, dlatego tym bardziej dziwi podejście w sprawie tamtejszych hop.Tom@s pisze:czy przypadkiem Wisła nie używa szumnego określenia Bike Park ?!?!
Bo u nas zawsze cos komus musi sie stac, zeby zaczac myslec...miki_ck pisze:Zobaczymy czy coś się ruszy po tym jak zebrała swoje żniwo na conteście
Tak ale jak budujesz pod siebie to wiesz dokładnie czego sie spodziewać bo budujesz pod sobie znanym kątem, kształtem etc.miki_ck pisze:Tam gdzie jest na to miejsce, to robi się lepszy najazd, dłuższe lądowanie itp. Ale czasem znajdziesz jakieś naturalne miejsce, które aż prosi się żeby zbudować tam gapa czy dropa mimo, że nie będzie to bezpieczna hopa. Ale takie rzeczy buduje się dla siebie (pod swoje umiejętności) i nie lata bez zastanowienia i rozjeżdżenia wcześniej.
Tak ale znowu można zrobić bezpieczną 10m hopę, mozna zrobić niebezpieczna 2m hopę. Siedze teraz w Mariborze jest tu w pyte dropów, wiekszosc raczej po 2m wysokosci ale sa też dropy w rytmach czy spore road gapy (najwyższy 6m ponad drogą) i na każdym masz zapas błędu. Nie ma tu dropów na idealną wklejkę, tak samo z hopami.miki_ck pisze:Bikeparki rządzą się jednak nieco innymi prawami - uważam, że tu wszystko powinno być robione z pewnym zapasem, z myślą o riderach jeżdżących na różnym poziomie. Przed głupotą to nie uchroni i jak początkujący rzuci się na 10m hopę to i tak może się nieźle rozwalić, ale bardziej rozsądnym pozwoli progresować na lajcie, wybaczając w razie czego mniejsze błędy.
Podobno po prostu rider był spięty i brak skilla:Nie wiem jak to się mogło stać, przecież położyli materac..
Jeszcze z pól sezonu i byłby gotowytakiego doubla po prostu nie należy skakać na spinie. Osobiście zostawiam go na drugą połowę sezonu ... trzeba się trochę rozkręcić i poczuć na to prawda ? I jest fajny cel i jak skill da będzie wielka satysfakcja.
Kocham takich kozaków, Nie leciałes tej hopy, nie latałes pewnie też wielu hop na trasach dh w pl ale jesteś pewien, że jest dobrze zrobiona bo prawdziwy hardcore downhillowiec nie narzeka na hopy. Przez taką postawe włąsnie mamy w kraju gówno. Jakos pogadam z budowniczymi za granicą to jak widzą, że ludzie dziwnie lataja hope to jest przekopywana ZANIM ktoś się rozpierdoli.nikifor pisze:fakt faktem, że na zawodach ludzie spinają się i wydaje im się że jersey z nazwiskem doda im skrzydeł, ale chyba zdają sobie sprawę z tego, że jest mokro? że wolno jadą? że w życiu czegoś takiego nie lecieli? od kiedy zobaczyłem pierwsze jej foty mam ciśnienie żeby ją polecieć, ale jak już uznam, że dam radę i podejmę decyzję że lecę, to jeśli się rozwalę mogę mieć pretensje tylko do siebie.
ale nie martwcie się, podobno był donald na zawodach, po tym co zobaczył już na pewno szykuje ustawę zakazującą niebezpiecznych elementów na trasie dh
A co do lecenia tej hopy. Pewnie bym nie krytykował gdyby ten problem nie powtarzał się co roku od przynajmniej 6 lat. Nie pamiętam zawodów gdzie juz w trakcie treningów nie było zmian kąta wybić hopy, ścinania drzew na lądowaniach hopy czy czasem jak np. tutaj nie było robione nic. Pojeździsz troche dłużej, wyjedziesz pare razy z kraju, przestaniesz tak kozaczyćnikifor pisze:zastanawiam się ilu z krytykujących hopę chociaż na żywo ją widziało albo próbowało najechać. bo zdjęcia wypłaszczają.
Nie nie najechałem ale jedżę chłopie od Ciebie troche dłużej i takie hopy w PL są od zawsze. Nic się nie zmienia od wielu wielu lat. Na połowie zawodów na jakich jestem jest nieogarnięta hopa.krzysiek2425 pisze:Spaced wszyscy wiemy jak Ty wszystko najlepiej wiesz i ile to siedzisz za granicą i jak tam jest najlepiej, już ok, ale powiedz mi jedną rzecz, byłeś, widziałeś, chociaż najechałeś na tą hopę?
Nie leciałeś ale wiesz, że nie sciąga. A to czy hopa jest z drewna, betonu, ziemi czy gwiezdnego metalu ma mało wpływu na to czy jest dobrze zrobiona. Jak dobrze nosi to dla mnie może być nawet z penisów zrobiona.krzysiek2425 pisze:Hopa jest zrobiona bardzo dobrze, sorry czy nikt nie zauważył "małej zmiany" jaką jest to że nie była to kolejna "hopa" zbita z desek z lądowaniem na jakimś pseudo spadzie jak wszystkie większe na polskich zawodach ?
Hopa ma ziemne wybicie jest dobrze wyprofilowana, nie ściąga na przód/tył z wybicia leci się dokładnie na lądowanie nic nie jest pod kątem czy cokolwiek..
Heh dobre sobie. Trasa może być trudna bez niebezpiecznych elementów. Byłem w życiu na 5 trasach PŚ i na żadnej nie widziałem tak spieprzonych hop jak w PL. Hopa może być trudna i bezpieczna. Jedno drugiego nie wyklucza, skocz na lokalny spot BMX pogadaj z kolesiami co nic nie robia poza budową hop i przestaniesz gadać od rzeczy.krzysiek2425 pisze:Przecież to są najtrudniejsze i najbardziej obstawione zawody w Polsce,
Nikt nie robi lepiej wiec jest dobrze. A Wartburg był marzeniem za komuny, nie było lepszego auta. Ta sama logika. Zreszta ja do Gagata mam tone szacunku bo odwala sporo dobrej roboty tylko wkurwia mnie taka 1/0 postawa, ze najmniejsza krytyka jest zła i należy go tylko chwalić bo zorganizował zawody. Krytyka jest nielegalna. Znowu, jak za komuny.krzysiek2425 pisze:A najeżdżanie na Gagata i Perina jest co najmniej śmieszne, oczywiście nie robią wszystkiego idealnie, sporo rzeczy mi się nie podoba, ale pokażcie mi kogoś kto robi tyle co oni ? Zresztą żyjemy w demokratycznym kraju z wolnym rynkiem, jeśli ktoś uważa że zrobi coś lepiej to przecież droga wolna.
Chłopie nie porównuje do Whistler. Porównuje do Euro spotów. Do tras gdzie jak siedze i gadam z budowniczym i typ widzi, ze ludzie krzywo latają to mówi do mnie "kolejny typ niedolatuje, z rana poprawimy lądowanie". W Polsce jak zwrócisz uwage to budowniczy wyskoczy do Ciebie ze zjebką tak jak wyskakiwał do mnie i tony moich znajomych. Polska jest jedynym krajem, w którym spotkałem budowniczych majacych w dupie opinie ludzie jeżdzących po ich trasie. PODEJŚCIE, NIE BUDŻET. To mozemy miec w PL już teraz.krzysiek2425 pisze:Proszę was zrozumcie że to nie jest Kanada żeby porównywać do Whistler..
no ale cóż to, ile jeździsz ma do tego, że i tak tej hopy nie widziałeś a o niej gadasz ? z pewnej piosenki.."łatwo jest Ci mówić o czymś czego nie znasz"Spaced pisze:Nie nie najechałem ale jedżę chłopie od Ciebie troche dłużej i takie hopy w PL są od zawsze.
czekaj w mojej wypowiedzi którą przed tym przytaczasz jest napisane że dużo rzeczy mi się nie podoba..Spaced pisze:ze najmniejsza krytyka jest zła i należy go tylko chwalić bo zorganizował zawody. Krytyka jest nielegalna. Znowu, jak za komuny.
właśnie takie ciągłe narzekanie i pisanie na forum jak to jest w tym kraju źle a jak gdzie indziej najlepiej i siedzenie w domu nic nie zmieni, i to właśnie przez to jesteśmy w dupie za cywilizacją, to że ktoś się cieszy i jeździ po czymś co ma.. przynajmniej jeździ i się cieszy a nie ciągle narzeka(tak wiem jesteśmy Polakami mamy to we krwi)Tom@s pisze:sorry, ale właśnie takie myślenie sprawia, że jesteśmy głęboko w dupie za cywilizacją i poziom tras jest jaki jest...