FORUM DH-zone.com

Ja się wybieram i spoko mogę Cię oprowadzić tylko znasz mniej więcej lokalizacje itp.? Jak nie, pisz na gg: 7091802

Jak coś to ja też będę. Może jeszcze kolegę wezmę ale nie na 100 %.

A będzie ktoś jutro bardzo mi zależ żeby nie jeździć samemu

Ja bede horsie, od 11.00 w gore postaram sie byc, ale pewno nie za dlugo, bo przerwe mialem i sie zamecze na smierc dojazdami i zjazdami Wg nie wiem czy bede dobrym towarzyszem rowerowym, no ale towarzystwo zawsze jakies

Ja też wpadnę. Pewnie koło 13.00

bd ktoś jtr z riderów w wolskim?

ja bede, kolo 12 gdzies

I jakie warunki na łopacie dziś panowały? Dużo błota?

właśnie jakie warunki, bo w końcu mam wolne i chciałam sobie coś pośmigać, a nosi mnie jak nie wiem co

Bylem wczoraj w wolskim i wrocilem caly upier**lony blotem. Mialem jechac i dzisiaj, ale jak zobaczylem mokre chodniki na dworze od deszczu i porywisty wiatr, to moje plany sie rozwialy. Pewno poniekad bedzie troche sniegu, ale na wiekszosci trasy bedzie dominowala ciapka i kupa

warunki zajebiste, można latać, śmigać, a szczególnie pływać ale w błocie ,a tak na serio to jest straszne błoto które muli jak nie wiem co, tak szczeże to bardziej męczący jest zjazd niż wchodzenie z bikiem pod górę, więc jak narazie to nie wypuszczajcie się do wolskiego póki nie wyschnie troche, będzie co wyrównywać i poprawiać

tofikk, fajne kladki zrobiliscie na bandzie i przed xD

mimo tych kladek nie dało się za bardzo smigać , musialy by byc wszedzie ale nie dalismy rady zrobic.

ja dobrze wiem ze sie nie dalo smigac po 1 zjezdzie odechcialo mi sie jazdy

a o ktorej godzinie ty byles??
bo my sie zmylismy jakos o 13 moze troche pozniej

bedzie ktos jutro na lopacie ?

tofikk na 14.00 gdzies bylem, zjechalem raz, posiedzialem chwile ze Slawkiem i zniesmaczony wrocilem do chaty

wybiera się ktoś jutro tj. 10 luty na Łopate ? Noc podobno bez deszczów , jutro to samo.

Siema Chciałem się ładnie przywitać wśród Krakowskich riderów, bo wraz z nadejściem wiosny mam zamiar przypomnieć sobie jak się jeździ na rowerze i fajnie byłoby mieć też z kim pośmigać (tym bardziej że w Krakowie studiuje i do tej pory jeździłem tylko w mieście rodzinnym... i to dość dawno temu). Szału nie ma zarówno jeśli chodzi o sprzęt, ani o umiejętności, ale przecież nigdy nie jest za późno na naukę

Tak czy siak widzę, że jest z was ładna ekipa, a oglądając ostatnio Unlimited3, stwierdziłem że miejscówek do jazdy jest w bród (w tym właśnie omawiana łopata ) więc dobrze mnie to nastraja