FORUM DH-zone.com

Ja się postaram być w niedziele.

No to kurwidolek będzie zrobiony w poniedziałek. Fakt faktem jest on problemem bo nawet tłumiąc go przy dobrym piecu nawet nie ląduje sie go na płaskie a wręcz lekko pod górkę i zamula strasznie:/ w Tej chwili moim zdaniem najważniejszy jest właśnie kurwidołek i poprawienie płynności w bandach przy ławeczce. Stawia ktoś 4ro pak i w poniedziałek mogę grzebać spokojnie

Ja również jestem za przerobieniem wybicia tego kurwidołka bo przelatuje się to lądowanie z palecm w dupie. Dziobak ja jestem za tym aby odnowić stary wąwóz, dodatkowo zrobić dodatkową linię trasy, w sensie że masz do wyboru, bo ciągle jedzie się jedno i to samo. Poza tym chciałbym jakiś fragment techniczny, ostry zakręt, jakieś dohamowanie czy coś, bo taka jest prawda że korbuje jak ******** i nigdzie nie używa się hampli. Postaram się podejść dziś do Sławka do serwisu, więc jak coś to wezme nr i Ci wyśle na gg.

zetek Nad drugą linia ciężko będzie coś wykminić :/ za stary wąwóz leśniczy by nam z tyłka szprychy powyrywał... podejrzewam że cały poniedziałek zajmie mi kurwidołek i przerobienie band w szczególności tej drugiej przed stolikiem żeby była troszkę bardziej ostra i płynna. Wtorek, środa jestem w pracy ale w czwartek mam nadzieje wezmę się coś za dół tak żeby było warto jechać całą traske i wypychać ptoem rower 5 min na górę. Nie narzekać tylko czekać na efekty. Z racji tego że robię zmianowo dwa dni work dwa dni wywalone to mogę pogrzebać zwłaszcza że złapałem kota xD Sam niestety wszystkiego nie ogarnę dlatego pilnie jest mi potrzebny nr do Sławka.

zetek pisze:odnowić stary wąwóz

im czesciej byl naprawiany tym wiecej lesniczy pozniej niszczyl wiec pytanie, czy jest sens robic to znowu ?

Hajdas patrz początek posta wyżej A tak swoja drogą Jozan mówił że niezły kopacz z Ciebie jest:P

DBKdziobak pisze:A tak swoja drogą Jozan mówił że niezły kopacz z Ciebie jest:P

w wolskim akurat wykopalem wiecej niz on ;] nieraz sie zdarzalo ze gdy byly kaluze na trasie to nawet rekami grzebalem zeby zrobic odplyw i zasypac, ale akurat w ostatnie wakacje na lopacie bylem kilka razy (ogolnie w ostatnim sezonie nie mialem prawie wgl roweru) wiec szczerze chu^a zrobilem i nie wstydze sie do tego przyznac

Ja nie za bardzo mam kiedy kopać- w sql siedzę do 19:35. W weekendy chciałbym coś pojeździć, ale w maju zaczynam praktyki więc przybędzie jedna para rąk do pracy przy modernizacji trasy

jesli ktos by byl dzis to mialbym prosbe o relacje z warunków na trasie oraz najlepiej foto kawalka trasy najlepiej kolo schodkow na gorze trasy
jesli dzis nie walnie deszczem to pewnie jtr wkoncu cos pojezdze

No i kolejny weekend bez rowera, za jakie grzechy?!
Teraz deszcz plus śnieg, a w ciągu tygodnia słońce i ładne niebo..
Jeśli ktoś był wczoraj(piątek) to niech da info o stanie trasy

w piątek - lepiej być nie mogło warunki idealne - no w sumie mogło być więcej słońca tylko i nie wiać, bo trasa miodzio

No już pewnie nie "miodzio" ...

Ja dziś byłem od 11 w wolskim do 13.40 i warunki fajne były Swampy trzymały więc można było piecować. Jutro już nie będzie tak dobrze

przypuszczam, że nie miodzio teraz... ale jak ktoś by się jutro miał pojawić to chętnie sam się przejadę - pisać

Z racji że zapewne nie będzie jutro szalu jeśli chodzi o warunki do jazdy od jutra biorę się za kurwidolek i bandę. Rowera pewnie nawet nie biorę. Jak ktoś chętny do pomocy i ma łopate/rydel/saperkę/bądź inne widły ziemio kopne to wbijać. Ja max ok 12 bd już coś grzebać chyba że będzie dużo osób jeździć to nie będę psuć zabawy modernizacją wrócę się po rower a zacznę kopać w poniedziałek.

Nie wiem co wy chcecie od tych band przy ławeczce -.- , mi wystarczy 3 x zapedałować i przelatuje ten 1 stolik . Do kurwidołka jak to nazwaliście też nic nie mam . Ale jeśli przerobienie tego sprawi że bedziecie szybciej jeździć to miłej zabawy

Przed chwilą byłem na rekonesansie i warunki są w pipke zajebiste. See ya on trail

No to w takim układzie dzisiaj nic nie macamy. Bd ok 15

bylem dzis i mimo wczorajszego deszczu jest super, trasa przejezdna niema blota az sam bylem zdziwiony tak wiec nic tylko jezdzic

jedyny minus to 2 kazluze blotne na gorze przy schodkach ale wystarczylo 15 min z lopata i bylo juz ok