jak długo uczyliście się wheelia?

Lucid
Posty: 886
Rejestracja: 30.04.2004 08:27:56
Kontakt:

Post autor: Lucid »

yhy tak tak
emat-e
Posty: 902
Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
Kontakt:

Post autor: emat-e »

[quote="<<MASA>>"]Ja na jednym sie uczylem ze 3 godziny i przejeżdzalem za 100 m a a w ten sam dzien juz z 1 reka jezdzilem[/quote]

to ja jestem lepszy, po 1 h juz umialem manuala, a po 2h umialem backflipa na manuala...

pozdr. .....................
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
Lucid
Posty: 886
Rejestracja: 30.04.2004 08:27:56
Kontakt:

Post autor: Lucid »

tak jak małego pieska sie wrzuci do wody i potrafi pływac tak ja jak mnie wsadzili na rower jak miałem trzy latka zapodałęm front piwota to fakie nose manual domnstairs to back piwot to wallride backflib 180 i grind na znaku ...nie no ludzie co wy piszecie masa przesadziłes ...pozdro
KuMiK
Posty: 1368
Rejestracja: 19.06.2004 14:31:24
Lokalizacja: k\Warszawy
Kontakt:

Post autor: KuMiK »

Jak jeździć na tylnim kole z jedną ręką na kierownicy? Tzn. czy trzeba coś niezwykłego zrobić - jakieś czary:P czy poprostu próbować aż wyjdzie?
jj.okocza
Posty: 225
Rejestracja: 27.04.2004 20:33:34
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: jj.okocza »

ta ta ta ja sie backflipa nauczylem w 3 dni, poza tym sa rozne definicje slowa "umiem" umiem: przejcahc 10 m raz na 10 prob, umiem: wychodzi mi za kazdym razem jak daleko chce, a takze rozne posrednie, zalezy od charakteru i stopnie samouwielbienia. Pis
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=257284
<<MASA>>
Posty: 904
Rejestracja: 19.04.2004 07:16:44
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontakt:

Post autor: <<MASA>> »

qrwa nie chcecie to nie wierzcie qrwa wasza sprawa. ja mówie tak jaka bylo. I nie wychodzilo mi raz na 10 prób tylko na poczatku co 2 co 3 a potem caly czas.a z jedna reka to probujcie az wyjdzie.
A poza tym co to za filozofia. Musisz wyczuc hamulec i tyle. I to cala filozofia.
Rower ??? A co to ??
Grooby
Posty: 494
Rejestracja: 24.04.2004 13:38:06
Lokalizacja: Kedzierzyn-Koźle
Kontakt:

Post autor: Grooby »

no mi troche zajeło zakim nauczyłem sie na 1 kole jeździc najtrudniej to było mi wyczajic chamulec a teraz normalnie smigam :) pozdro milej nauki
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=613601
gg6537176
GhOsT
Posty: 62
Rejestracja: 20.04.2004 13:16:05
Lokalizacja: z polski
Kontakt:

Post autor: GhOsT »

nie można powiedzieć "maksymalnie ileś tam dni i się nauczysz". jeden wykuma po miesiącu, inny po pół roku a jeszcze inny wcale, bo ciągle spada na plery...

wykumać nie oznacza przejechać 200 metrów i cieszyć michę.

nauczyć się wheelie to trochę szersze pojęcie, m. in.:
- zakręty o promieniu 2-3 metrów przy małej prędkości
- slalom
- zatrzymywanie się na tylnym w miejscu, tudzież ruszanie z miejsca
- jeżdżenie przez nierówności, krawężniki, po bruku
- wheelie -> bunny
- wheelie -> bunny -> wheelie
- one hander

do perfekcji można dojść po kilku miechach.
GhOsT
Posty: 62
Rejestracja: 20.04.2004 13:16:05
Lokalizacja: z polski
Kontakt:

Post autor: GhOsT »

i jeszcze jedno. o czym zwykle ludzie zapominają...

jeśli dużo śmiga się na tyle, to wyrabiają się i rozrastają konkretne partie mięśni: przy karku, wzdłuż kręgosłupa i oczywiście wzmacnia się uchwyt ręki.

tak więc, im dłużej się uczysz, tym mniej męczy Cię jazda...


fucki dla kolesi, którzy piszą, że wheelie nie ma sensu. jeśli ćwiczenie równowagi i koordynacji nie ma sensu... równie dobrze można pisać, że bez sensu jest dirt, trial, dh.

niektórzy to mają meksyk w bani, małe ograniczone ludziki...
Lucid
Posty: 886
Rejestracja: 30.04.2004 08:27:56
Kontakt:

Post autor: Lucid »

[quote="GhOsT"]


fucki dla kolesi, którzy piszą, że wheelie nie ma sensu. jeśli ćwiczenie równowagi i koordynacji nie ma sensu... równie dobrze można pisać, że bez sensu jest dirt, trial, dh.

niektórzy to mają meksyk w bani, małe ograniczone ludziki...[/quote]

dokłądnie...kazdy trik sie przydaje...pewnie ci co pisza ze niepotrzebne pisza tak bo nie moga sie go nauczyc...pozdro
Domestos_WC
Posty: 536
Rejestracja: 20.04.2004 15:21:34
Lokalizacja: z brzucha mamy
Kontakt:

Post autor: Domestos_WC »

takie cwaniaczki jestescie to zacznijscie kozaczyc manualem na stojaco bez hampla... to jest dopiero hc... ucze sie jakies... hmmm... 3 miesiace? aha, i przy speedzie takim, ze mnie male dzieci wolnym krokiem wyprzedzaja... ledwo co sie poruszam... to jest hc... bo przy speedzie 15 - 20 km/h to ja tez moge pokozaczyc 30 metrowym manualem :D
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=273562 sprzedam na czesci pisac :* :D
shaman
Posty: 492
Rejestracja: 20.04.2004 17:19:12
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Post autor: shaman »

ale tu chodzilo o skrajnosci... oczywiscie ze kazdy trik sie przydaje... jedne maja wiele zastosowan inne mniej, ale kazdy sie przyda. tylko nie robmy z wheelie czy z jakiegokolwiek innego jakiegos cholernego obowiazku czy "most important trik in di Łord" ktory powinno sie cwiczyc dniami i nocami. bezsensem jest maglowac przez jakis czas tylko/glownie jeden trik, to w/g mnie glupota. malo pozytku, malo przyjemnosci. dobrze ktos powiedzial, uczmy sie jezdzic a nie opanowywac kolejne triki czaicie. zgadzam sie ze nauka trikow w czasie jazdy po meiscie jest najlepszym rozwiazaniem. oczywiscie dobrze jest pocwiczyc czasem na lotnisku czy parkingu, bo same miasto to bylaby kolejna skrajnosc. uczenie sie poszczegolnych trikow zupelnie osobno, maglowanie ich przez caly czas potrzebny do ich nauki po kolei w/g mnie zabija caly sens jezdzenia na rowerze, cala esensje, przeciez to ma byc cos wiecej niz umiem to, to i tamto, to jest moj styl. takie cos zakrawa na szpan ya know... :] wiecej swobody, urozmaicenia, przeciez chyba o to w tym wszystkim chodzi co nie, o wolnosc i swobode. pisss...
what can I say... ;)
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Całe zycie , efektu nie widze do dzis!
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
KARL
Posty: 323
Rejestracja: 19.04.2004 14:16:42
Lokalizacja: Stolica
Kontakt:

Post autor: KARL »

ja sie podlacze do tematu robie krodkiego manuala i nie wiem jak zrobic zeby byl dluzszy chce sie uczyc bez hamulca konkretnie nei wychodzi mi wypychanie roweru nogami jak to sie robi?????????
JA www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=235917
psychol-x
Posty: 4
Rejestracja: 04.08.2004 13:23:29
Kontakt:

Post autor: psychol-x »

rok
walic podpisy ;]
Cinek
Posty: 439
Rejestracja: 28.07.2004 21:53:10
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

jak długo uczyliście się wheelia?

Post autor: Cinek »

Jak nie umiałem tak dalej nie umiem wheliego. Kiedyś jeszcze coś szło a tera to już wogóle. Choć stwierdzam, że oprócz tego, ze za mało ćwicze wheliego to nie mam do tego akurat cierpliwości! Ale ćwicz to zacznie wychodzić z wszystkim tak jest.
no risk no fun
http://tiny.pl/5mc4
O_o
Posty: 1353
Rejestracja: 24.06.2004 02:35:31
Lokalizacja: Starachowice
Kontakt:

Post autor: O_o »

a mnie jakos nie rwie do wheelie juz bardziej mecze manuala ;]
Brynów Team
Posty: 327
Rejestracja: 26.04.2004 10:36:14
Lokalizacja: Brynów
Kontakt:

Post autor: Brynów Team »

162537384963 tygodni i 2 minuty
Lucid
Posty: 886
Rejestracja: 30.04.2004 08:27:56
Kontakt:

Post autor: Lucid »

ja ostatnio nie mam z kim jezdzic bo albo pracują albo powyjezdzali a sam nie lubie siedziec na miejscówce i katowac trików wiec smigam po całym miescie i próbuje gdzie sie da...z kazdym dniem coraz lepiej jest...jeszcze 2 tygodnie temu mogłem przejechac fartem pare metrów a teraz jak nie ma wiatru to i stówke przejade...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości