Strona 5 z 5
: 28.03.2005 00:34:19
autor: cwaniak71
no raczej techno wystarczy przyjsc do jakiegos klubu gdzie zapuszczeją techno i zobaczysz ziomków w bialych podkoszulkach i rękawiczkach z gwizdkami w japie...a to co wy nazywacie dresami to zwykli menele...albo jak kto woli menelatory...poprostu dzieci ulicy którzy jak juz tu kolega lukass pisał maja głupia sytuacje w chacie,..i tak potem bywa... zeby zakonczyc ten temat i nie straszyc innych powiem tyle ze zeby ich unikac unikajcie blokowisk i niebespiecznych dzielni...nie piszcie juz wiecej takich postow bo to zeczywiscie nudne wiadomo ze kazdego to boli ze przeba ciagle na oriencie zyc ale co zrobicie???czy sie cos zmieni jak bedziemy o tym na forum pisac???..raczej nie...i tym optymistycznym akcentem konczymy wypowiedzi na takie tematy...pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia
: 29.03.2005 07:02:36
autor: elnariel
Geez...Co z bullshit. Hip-Hop + Dres ? Hip-Hop zmienia ludzi ? U mnie wszyscy dresy wożą sie w dresie, malaczach i słuchają techno! Co to za gadunek dresa wywodzący się z Hip-Hopu ? Moim zdaniem wszystko zależy od towarzystwa. U mnie na osiedlu dresy siedzą sobie tylko na ławce i nic nikomu nie robią. Sam ubieram sie luźno i moim najlepszym kumplem jest metal. Odkąd zaczełem jeździć na rowerze spodobał mi sie rock i metal, ale dalej ubieram sie w skate-shopach. Nie wiem czy jakbym słuchał techno czy hiphopu to zaczął bym kraść i bić. Wszystko zależy od wychowania i statusu rodziny, chodź biedni tez mogą być dobrymi ludźmi!!! U mnie i tak luz... :) Prędzej mi kumpel zajebie dla zjebu :) niż jakiś dres z nudów :)
: 29.03.2005 19:49:02
autor: mariancb
heh.... wlasnie gdzie we wroclawiu najczesciej atakuja :) lepiej wiedziec :)
: 29.03.2005 23:39:56
autor: zielony wafel
Miałem raz sytuacje jak koleś do mnie podbił z gatką "daj wysłać SMS'a i pożycz 5zł na flaszke", no to ja mu parsknełem śmiechem w twarz, że z tego co widze jest nas po równo. No to on mi pokazuje na róg sklepu a tam rzeczywiście 5 kolesi.
No i z powrotem jego hasło, "daj 5 zł, albo weźmiemy wszystko"
Więc stoje i myśle dać mu 5zł bez oporu, czy żeby mi siłą zajebał 10....
Po chwili zastanowienia nie świadomie wyrwało mi się jedno słowo które cały czas powtarzałem w myślach.... a mianowicie "**********"
Patrze na kolesia, a on takie niesamowite zdiwko miał, że nie tracąc czasu odrazu się obróciłem i oddaliłem....
Wydarzenie miało miejsca na głównej ulicy miasta, dla tego może ten koleś nie chciał wdawać się w bójke, a chciałbym zauważyć że miałem gips na prawej ręce, na który musiałem mieć pozwolenie jak na broń, bo nawet ja sam się go bałem ;)
A dresom ktoś chyba podpowiedział (bo sami nigdy by na to nie wpadli),
żeby nie kroili w dresach bo rzucają się w oczy, dlatego w miare upływu czasu coraz trudniej jest ich wypatrzyć z tłumu i ewentualnie się "ewakuować"...
: 29.03.2005 23:41:14
autor: zielony wafel
********** = SPIERDAL*J
: 30.03.2005 01:31:24
autor: puchatek88
emate- majac rower za dajmy na to 4tysiaki oddałbys go 10 dresom bez walki?
wątpię czy ktokolwiek by oddał rower bez walki za jaka kolwiek sumę....
miałem juz problem z zajebaniem roweru ale na szczescie oni byli najebani i była tuba i spierdalanie...
ale raczej staram sie omijac zarówno dresów jak i jakiekolwiek większe grupy osób zwłaszcza wieczorami...
: 30.03.2005 02:30:23
autor: zielony wafel
ja bym bronił mojego roweru, aż bym był nie zdolny do jakiego kolwiek ruchu,
bo bez roweru nie mógł bym żyć, a na drugi pewnie w ciągu najbliższych 5 lat nie miałbym kasy...
najlepiej kupić gaz pieprzowy za 20zł (mały, lekki nawet nie czuć go w kieszeni),
a potrafi uratować zdrowie, rower, a czasami nawet życie..
: 30.03.2005 02:39:53
autor: mariancb
heh najlepszym sposobe to jezdzic w grupie i trzymac sie z dala od blokowisk. hmmm..... chociasz no to nie ma zasady :/
: 30.03.2005 04:04:06
autor: Wiedzmin
niektore gazy to gowno i pamietac ze jak mamy w zelu to trza pod twarz psikac bo opary ida no i nie pod wiatr
: 30.03.2005 04:37:50
autor: dhcyc
qrna, po tych opowieściach jak dzisiaj się pierwszy raz od 2 tygodni na rower wybrałem ;D, to głowa mi chodziła tylko od lewej do prawej, każdy szelest, każdy ruch.......ale za to się bezpieczny czułem ;p, trzeba uważać.....
: 30.03.2005 09:06:59
autor: Bogusz
replika Smith and Wesson 9 mm. Czarna,metalowa, wszystkie elementy ruchome, mozna z fasonem odbezpieczyc i przeladowac.. klik klik..
Nie do poznania na 1 czy 3 rzut oka, nawet jak sie znasz na tym troche..
Liczy sie element szoku. Mam to cacko 2 lata, raz w uzyciu, Wystarczylo wyjac, by koles co cos kozaczyl zrobil wielkie galy i uciekl potykajac sie o szczęke...Trzeba bylo widziec jego mine :))
: 30.03.2005 18:36:27
autor: KuMiK
taa... a ja mieszkam w takiej okolicy że się niczego nie musze obawiać - niewielka gmina tuż obok Warszawy... pełno lasu, pełno znajomych twarzy:]... jak jeżdze do Warszawy to trochę inaczej jest, ale na Bielanach jakoś i tak spokojnie jest.
Ostatnio raz sie bałem, jak wracałem od dziewczyny ok. północy, nie chciało mi sie okrężnie ulicą jechać i zrobiłem sobie skrót przez las i kurwa jakiś menel szedł, wąska ścieżka, a ten mi się zatacza jak ****** zombi, coś tam mruczy... o kurwa :] ale unik w las między drzewa, ominąłem gościa i zobaczyłem że to tylko menel <lol>
: 31.03.2005 20:31:55
autor: balloon
patkos co ty tu porównujesz punków do dresów?
: 05.05.2005 04:48:30
autor: LoneWolf
Zielony Wafel: Drechy sie kamufluja!
KuMiK: Buahahaha, zajebisci sa menele, ostatnio jeden zlapal mnie za kaptur w bluzie i zaczol szarpac, raz w splot i z kolanka w nere i cisza!
: 07.05.2005 04:23:12
autor: czajnik dh
Ja jechalem z 3 kolegami <chyba bo juz nie pamietam:P> i wyszlo 7 drechow z kamienicy.Byla godzina moze 19 bylo juz troszke ciemniej .Złapali mnie zajebali mi w ryj i mowili dawaj kurwa rower a ja polozylem sie na rower zeby mi go nie zajebali a oni mnie sobie swabodnie kopali.Kumple stali i sie patrzyli zatkało ich nie wiedzieli co robic :/ W pewnej chwili jakis ziomek zwrucił im uwage , oni popatrzyli na niego a ja myk rower pod pache i zaczołem spierdalac ile sił:] I takim sposobem mam rower:] Są jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie <naszczęscie>pozdro