: 30.04.2006 20:31:03
Witam,
Niestety to co mowi kolega Gary to prawda. Pokaz nie odbedzie sie, z przyczyn nie do konca zaleznych ode mnie (mowie ode mnie, bo to ja to wszystko zalatwialem, zatem wina spada na mnie, a nie na MB). Zrobilem co moglem, i wszystko byloby ok, gdybym nie zostal zrobiony w ***'a przez handlowcow z radia RoxyFM, ktore mialo zajac sie zorganizowaniem imprezy i calej wokol niej oprawy.
Pomimo iz pokaz organizowalem, mialo mnie na nim nie byc, poniewaz wyjezdzam zeby zrobic reportaze i nakrecic material z zawodow w Vigo i Lizbonie. Z tego powodu przekazalem go do realizacji Radiu RoxyFM we wspolpracy z Kinem Kijow. Handlowcy z radia sie podniecili i zapewnili mnie ze to biora, wiec bylem swiecie przekonany ze wszystko jest ok. Niestety zadzwonili do mnie w czwartek i zostalem poinformowany ze jest za pozno zeby to zorganizowac i ze juz nie sa zainteresowani (stwierdzili to po poltora tygodnia, na ponad 2 tyg. przed planowanym pokazem). W tym momencie sie wqrwilem i stwierdzilem, ze to zorganizuje sam. Niestety okazalo sie iz faktycznie jest juz za pozno bo przed nami dlugi weekend a kino zeby w to wejsc musi miec pewnosc i czas na zroganizowanie wszystkiego i musialbym podpisac umowe w piatek :/ Zostala tylko opcja, zeby kino samo sie tym zajelo, ale jedyny termin dostepny to 10 czerwca - odnosnie tego musze sie jeszcze z nimi dogadac, no i z Collectivem, czy sie zgodza na tak pozny termin. Wiem ze wielu z Was, bedzie wtedy na zawodach, i juz dawno sciagnie film z netu i obejrzy, ale jezeli to wypali to wszystkich chetnych zapraszam - w koncu duzy ekran to nie to co 15 cali monitora i dzwiek tez nie ten sam. Mozna wtedy zrobic mase w krakowie. Jak kcecie.
Jeszcze raz wszystkich przepraszam. Naprawde zrobilem co w mojej mocy, wlozylem w to troche pracy i serca. Dzwonilem nawet pare razy do Kanady, zeby sie dogadac z Collectivem :/ i bardzo zalezalo mi najbardziej ze wszystkich zeby pokaz sie odbyl tak jak zaplanowany - tak jak w cywilizowanych qrwa krajach.
Takie porazki jak ta troche bola i sprowadzaja na ziemie, a czlowiek tylko ma ochote machnac na wszystko reka... mam nadzieje ze nie macie do mnie zalu. W kazdym razie, what doesn't kill me, makes me stronger i bedziemy dalej walczyc, zeby cos sie u nas zmienilo.
Co zlego to nie ja,
pociech
Niestety to co mowi kolega Gary to prawda. Pokaz nie odbedzie sie, z przyczyn nie do konca zaleznych ode mnie (mowie ode mnie, bo to ja to wszystko zalatwialem, zatem wina spada na mnie, a nie na MB). Zrobilem co moglem, i wszystko byloby ok, gdybym nie zostal zrobiony w ***'a przez handlowcow z radia RoxyFM, ktore mialo zajac sie zorganizowaniem imprezy i calej wokol niej oprawy.
Pomimo iz pokaz organizowalem, mialo mnie na nim nie byc, poniewaz wyjezdzam zeby zrobic reportaze i nakrecic material z zawodow w Vigo i Lizbonie. Z tego powodu przekazalem go do realizacji Radiu RoxyFM we wspolpracy z Kinem Kijow. Handlowcy z radia sie podniecili i zapewnili mnie ze to biora, wiec bylem swiecie przekonany ze wszystko jest ok. Niestety zadzwonili do mnie w czwartek i zostalem poinformowany ze jest za pozno zeby to zorganizowac i ze juz nie sa zainteresowani (stwierdzili to po poltora tygodnia, na ponad 2 tyg. przed planowanym pokazem). W tym momencie sie wqrwilem i stwierdzilem, ze to zorganizuje sam. Niestety okazalo sie iz faktycznie jest juz za pozno bo przed nami dlugi weekend a kino zeby w to wejsc musi miec pewnosc i czas na zroganizowanie wszystkiego i musialbym podpisac umowe w piatek :/ Zostala tylko opcja, zeby kino samo sie tym zajelo, ale jedyny termin dostepny to 10 czerwca - odnosnie tego musze sie jeszcze z nimi dogadac, no i z Collectivem, czy sie zgodza na tak pozny termin. Wiem ze wielu z Was, bedzie wtedy na zawodach, i juz dawno sciagnie film z netu i obejrzy, ale jezeli to wypali to wszystkich chetnych zapraszam - w koncu duzy ekran to nie to co 15 cali monitora i dzwiek tez nie ten sam. Mozna wtedy zrobic mase w krakowie. Jak kcecie.
Jeszcze raz wszystkich przepraszam. Naprawde zrobilem co w mojej mocy, wlozylem w to troche pracy i serca. Dzwonilem nawet pare razy do Kanady, zeby sie dogadac z Collectivem :/ i bardzo zalezalo mi najbardziej ze wszystkich zeby pokaz sie odbyl tak jak zaplanowany - tak jak w cywilizowanych qrwa krajach.
Takie porazki jak ta troche bola i sprowadzaja na ziemie, a czlowiek tylko ma ochote machnac na wszystko reka... mam nadzieje ze nie macie do mnie zalu. W kazdym razie, what doesn't kill me, makes me stronger i bedziemy dalej walczyc, zeby cos sie u nas zmienilo.
Co zlego to nie ja,
pociech